Rozmaitości 1.12.2010, 20:37 Mężczyźni mojego (starego) życia Skąd wiem na pewno, że nie chcę (nie chciałabym kiedykolwiek) być z "moim" Panem przemocowym? Przeżyłam bowiem - podobnie do mojej "firmy" - historię porównawczą. Oto ona. Arka poznałam podczas jednej z...
Rozmaitości 30.11.2010, 20:35 Coś o mojej matce Miało być o czymś innym, ale zadzwoniła moja matka i mi pomieszała szyki (to a` propos skakania po tematach). Sporo tu o niej pisałam różnych rzeczy, nic nie kłamałam, ale myślę, że czas napisać, jaki był dalszy ciąg jej...
Rozmaitości 29.11.2010, 19:01 Koszyk z malinami Posłuszeństwo nie jest dla wygodnickich. I to wcale nie dlatego, że to, co rozeznajemy jako Wolę Stwórcy bywa trudne, ale dlatego, że wymaga używania rozumu. I właśnie on "zapalił" mi się jako lampa numer dwa, gdy...
Rozmaitości 28.11.2010, 17:10 Definicja Miłości Oprawcy odcinają swe ofiary od innych osób w jednym zasadniczym celu: aby ofiara nie usłyszała przypadkiem od kogoś z zewnątrz ich chorego układu, że układ jest chory. Poza tym można też usłyszeć, co zrobić, aby się z niego...
Rozmaitości 27.11.2010, 10:37 Lampa Jeszcze na przełomie sierpnia i września 2006 nie wiedziałam, co mnie tak naprawdę pociąga w całej tej historii, która właśnie się rozpoczynała. Dopiero dziś, z odpowiednią perspektywą, umiem nazwać te rzeczy właściwie....
Rozmaitości 26.11.2010, 08:23 Pionki trzeba detronizować Uwodzenie często polega na wabienu człowieka tym, czego on pragnie, ale nie zawsze jest daniem zwabionemu tego właśnie obiektu pożądania. Mnie Bóg "złapał" na faceta. Całkiem dosłownie. Fakt, że byłam zdziczała i...
Rozmaitości 23.11.2010, 19:37 Za ostatnim kręgiem piekła Dziś dociera do mnie, że przeszłam wszystkie kręgi piekła. Za życia, zupełnie gratisowo zeszłam tam, gdzie nikt znaleźć się nie chce. Dobrze, że odtworzyłam tutaj różne okropności, takie najmocniej wypierane. Otworzyła...
Rozmaitości 22.11.2010, 20:47 200 uderzeń na minutę W takim tempie biło mi dziś serce podczas robienia zakupów jedzeniowych. Był moment, że bliska byłam ataku paniki. Kurczowo ściskałam wózek, żeby nie uciec w popłochu. To, co się stało, nie było mi nieznane, ale już...