...są pisarze powieści.
Kupująca przede mną miła pani urlopowiczka zapytała nieśmiało kasjerkę, czy w ofercie piśmienniczej nie mają czegoś z książkami (był to sklep spożywczy), bo znalazła jedynie kolorowe gazetki, a tak bardzo chciałaby móc coś poczytać podczas rozpoczynającego się dwutygodniowego urlopu. Wyglądała na naprawdę zdesperowaną, więc uprzejma sprzedawczyni wyskrobała jej spod lady starą gazetę z dodatkiem w postaci książki Marii Rodziewiczówny.
- Mamy tylko to, ale nie wiem, czy to pani będzie odpowiadać.
- Niech pani policzy! Muszę jakoś zabić czas.
Miałam się nie odzywać, ale nie wytrzymałam:
- Sama niech pani zacznie pisać powieść.
Kobieta spojrzała na mnie zdziwiona i pokręciła głową, jakby nieco onieśmielona tym szalonym pomysłem.
- Och nie! Do tego trzeba mieć talent.
Wtedy pomyślałam, jakie mam w życiu szczęście.
Pozdrawiam czytających, piszących i poszukujących czegoś do czytania.
https://www.rozalewanowicz.com/ rozalewanowicz.com Pisarka. Autorka trylogii "Porwana" i powieści "Otwórz oczy, Marianno".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości