Przywykliśmy wszyscy do narracji przedwyborczej Platformy Obywatelskiej polegającej na operowaniu jednym jedynym argumentem jakim jest straszenie Polaków PiS.
Nie robi to na nikim wrażenia większego niż ewidentny brak propozycji programowych tego ugrupowania. Bo trudno za program uznać pozostanie w UE skoro nikt nie zamierza z jej struktur wychodzić oraz odwrócenie reformy systemu sądowniczego.
Jednak Grzegorz Schetyna powiedział ostatnio coś jeszcze. Jeżdżąc wraz z Trzaskowskim warszawskim metrem ostrzegał pasażerów przed PIS tymi słowami :
"My dzisiaj musimy walczyć o pozycję Polski w Unii Europejskiej, o to, żebyśmy mogli w dalszym ciągu, tak jak przez ostatnie lata, modernizować nasz kraj. Warszawa jest najlepszym tego symbolem. Wiele milionów euro, które tutaj zainwestowano, otwierają i budują metropolię europejską. Dzisiaj ten proces jest zagrożony. Dzisiaj obietnice i próba oszustwa wyborczego jest zagrożeniem dla przyszłości miasta."
Te słowa wypowiedziane do warszawiaków, w mojej ocenie stanowią naruszenie prawa. Oskarżenie konkurencji o oszustwo wyborcze domniemane, planowane, dokonane czy jakiekolwiek inne powinno zostać natychmiast zaskarżone w trybie wyborczym.
I ukarane.
Po to, żeby Pan Schetyna nie myślał, że może sobie na wszystko pozwolić oraz aby zachować jakiś minimalny poziom debaty. Bo jakieś zasady przecież muszą obowiązywać ...
Dalsza radykalizacja totalnej opozycji jak widać po kolejnych sondażach doprowadzi do jej totalnej marginalizacji, a w przypadku przekraczania kolejnych granic społecznej i politycznej przyzwoitości spowodować może ostateczne rozwiązanie kwestii anarchizacji debaty, tym razem w wykonaniu obywateli RP. Tych prawdziwych. Którzy chcą żyć w spokojnym i bezpiecznym kraju.
Ronin.
Inne tematy w dziale Polityka