Suwałki. Piątkowe popołudnie.
Prosta droga. Ruch spory, jak to w piątek.
Nagle jadący Mitsubishi Pan wjechał Pani w ... bagażnik.
Sytuacja jakich wiele.
Po kolizji, kierowcy ustalili, że zjadą na pobocze. Nagle jeden z nich niespodziewanie zmienił zdanie i odjechał w kierunku Augustowa. Ucieczkę przerwała policja. Szybko okazało się, że uciekający kierowca jest sędzią i nie chce poddać badaniu na zawartość alkoholu.
Kiedy się poddał, wyszło 1,8 promila :)
"– O sprawie został poinformowany prezes Sądu Okręgowego. Czekamy teraz na materiały z policji i prokuratury. Nie jestem upoważniony do podawania personaliów nietrzeźwego sędziego. Mogę tylko powiedzieć, że pracuje w wydziale karnym – potwierdza Marcin Walczuk, rzecznik suwalskiego sądu."
Taka sytuacja, chciałoby się powiedzieć ...
Do poniedziałku Pan Sędzia wytrzeźwieje i wróci do roboty.
A, że jest spora szansa, że będzie lekko wku*wiony, biada tym, w których sprawach będzie orzekał Pan.
Sąd karny, druga instancja ... strach pomyśleć ile lat zainkasują klienci .
Oj tam, oj tam ktoś powie ... Była kradzież akcesoriów w Castoramie, skok na pięć dych na stacji benzynowej czy kosmetyki w supermarkecie ...
Wielkie halo. Wypił, puknął i zwiał.
I słusznie.
Tylko ta zasrana pisowska policja od Brudzińskiego uwzięła się na człowieka , wyśledziła, dogoniła i ujęła.
I teraz hordy się rzucą i zaszczują.
Jak żyć ?
Skoro już napić się w robocie nie można ...
Nawet ku*wa z immunitetem ...
Ronin.
Źródło Suwałki 24.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo