Nie rozumiem o co ta afera ?
Fala hejtu wobec reprezentacji Polski, przelewająca się przez internet przypomina tsunami.
I po co ?
To słabe, żałosne i małostkowe. Wstyd mi kiedy na to patrzę. Znacznie bardziej niż po wczorajszym meczu.
Nie trzeba być znawcą futbolu aby z tej sytuacji wyciągać wnioski.
Wystarczy posłużyć się logiką.
Reprezentacja to drużyna. Inaczej team lub zespół.
To nie jest konstelacja gwiazd a mechanizm, który działa tak jak zostanie ustawiony i wyregulowany.
Za funkcjonowanie drużyny odpowiada selekcjoner wraz z całym potężnym sztabem doskonale opłacanych specjalistów.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie podejrzewa chyba, że piłkarze przegrali mundial komuś na złość lub z powodu focha.
Nie. Robili co mogli, ale co tak naprawdę mogli sami widzieliśmy.
Zawiodła strategia i taktyka.
I mam wrażenie, że przygotowanie kondycyjne.
Nie mam żalu do piłkarzy.
U nich jest trochę jak w armii.
Dyscyplina to gwarancja sukcesu.
Jej brak, to brak efektów i w rezultacie klęska.
Ale sztuka samodyscypliny to trudna sztuka.
Stąd ci wszyscy specjaliści i doradcy.
Nie sprawdzili się. Nie wykonali zadania.
Zawiedli oczekiwania.
Zawinili.
A skoro jest wina, musi być kara.
Jak w biznesie. Ktoś kto nie realizuje zadań przestaje być potrzebny.
Należy się z nim pożegnać.
Dlatego moim zdaniem należy doprowadzić do odwołania Nawałki wraz z całą świtą, oraz zwołać zjazd PZPN który odwoła Bońka.
Cena przegranej.
Proste.
Chłopaków zostawcie już w spokoju.
Zostali oszukani tak samo jak my.
Ronin.
Inne tematy w dziale Sport