„Bo żeby być wolnym, nie wystarczy zrzucić okowy, lecz trzeba żyć tak, by szanować i zwiększać wolność innych. Prawdziwy sprawdzian naszego poświęcenia dla wolności dopiero się zaczyna.”
Nelson Mandela.
Dziś obchodzi 94 urodziny.
Pomyślałem ,że wato przypomnieć jego postać.
„Słynne słowa Nelsona Mandeli: "Walka jest moim życiem" sprawdziły się w całkowicie. Nelson Mandela nigdy nie przestał walczyć o swoich ludzi, mało tego zawsze był liderem, pomimo że prawie trzydzieści lat swojego życia spędził w więzieniu. Poświęcił on swoją młodość i własne życie dla swoich ludzi, i jest obecnie najpopularniejszym i najbardziej kochanym obywatelem Republiki Południowej Afryki i w świecie. Mandela miał wiele pozycji w ANC: ANCYL Sekretarz (ANC Youth League) w 1948 roku, ANCYL Prezydent w 1950 roku, ANC Transvaal Prezydent w 1952 roku, Zastępca Krajowego Prezydenta ANC w 1952 roku i ANC Prezydent w 1991 roku. Urodził się w Qunu, niedaleko Umtaty, (obecnie Wschodnia Prowincja Przylądkowa) dnia 18 czerwca 1918 roku. Jego ojciec Henry Mgadla Mandela, był Wodzem Kanclerzem w Thembuland dla Davida Dalindyebo czyli Wielkiego Wodza. Po śmierci ojca, Nelson Mandela znalazł się pod opieką Wielkiego Wodza i był kształcony w kierunku objęcia stanowiska Wielkiego Wodza. Mandela zdał maturę w Healdtown Methodist Boarding School, następnie zaczął studia wyższe w Fort Hare. Jako członek SRC brał udział w strajku studentów i był wydalony ze szkoły razem z Oliverem Tambo w 1940 roku. Dokończył studia korespondencyjnie z Johannesburga, dostał się na Uniwersytet Witwatersrandu na kierunek prawniczy. W 1944 roku pomógł w założeniu ANC Youth League (Liga Młodych), którego to program był zaadoptowany przez ANC w 1949 roku. Mandela był wybrany Narodowym Ochotnikiem z szefostwa do Defiance Campaign (Otwartego Oporu Kampania). Podróżował po kraju propagując opór do dyskryminacji rasowej. Za udział w kampanii Mandela dostał wyrok więzienia w zawieszeniu. Niedługo Po tym zabronione miał opuszczanie Johannesburga przez 6 miesięcy. W tym czasie obmyślił i wprowadził w życie "M Plan" czyli podział gałęzi ANC na niewielkie komórki. Członkowie takiej komórki znali tylko działaczy w dwóch sąsiednich komórkach. W 1952 roku Mandela i Oliver Tambo otworzyli pierwszą czarną kancelarię prawniczą w kraju. Mandela był wtedy Prezydentem ANC w Transvaalu i Zastępcą Prezydenta Krajowego. Petycja wydana przez Transvaal Law Society żeby zdjąć Mandelę z listy adwokatów Została odrzucona przez Sąd Najwyższy. W latach pięćdziesiątych, po niekończących się zakazach i nacisku do oficjalnej rezygnacji Mandela doszedł do wniosku że Polisa Bantustan jest politycznym kłamstwem. Przewidział już wtedy akcję przesiedleńczą, terror policyjny i polityczną represję. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych był jednym z oskarżonych w Treason Trial (Sprawa Zdrady). W 1960 roku po masakrze w Sharpeville ANC zostało ogłoszone nielegalną organizacją przez ówczesny rząd. Mandela był internowany do 1961 roku i przeszedł do walki w podziemiu. Zaczął prowadzić nową kampanię na skalę krajową. Wtedy to powstało Umkhonto we Sizwe (MK), czyli militarna gałąź ANC. Zadaniem Umkhonto we Sizwe stało się organizowanie sabotażu przeciwko rządowi i urządzeniom o wielkim znaczeniu dla kraju. W 1962 roku Mandela udał się na szkolenie wojskowe w Algeri, oraz zorganizowanie szkolenia dla innych członków Umkhonto we Sizwe. Po powrocie do kraju został aresztowany za nielegalne opuszczenie kraju, oraz za propagowanie strajków. Prowadził swoją własną obronę. Został uznany winnym i skazany na 5 lat więzienia w listopadzie 1962 roku. W czasie pobytu w więzieniu, został sądzony w "Rivonia trial" za sabotaż i skazany na dożywocie. Zanim był uwięziony Mandela głośno wypowiadał się przeciwko "Bantu Education" (Program nauczania czarnych), sugerował żeby nauczanie wzięte było w ręce aktywistów i prowadzone było w domach. Został uwięziony w Robben Island, gdzie prowadził szkolenia polityczne. Nawet w więzieniu Mandela nie zmienił swych poglądów i był przykładem dla innych więźniów. W latach siedemdziesiątych odmówił zgody na złagodzenie kary jeżeli zgodzi się z istnieniem Transkei czyli kraju utworzonego przez rząd RPA dla czarnych. Odmówił osiedlenia się tam. W latach osiemdziesiątych ponownie odrzucił propozycję Prezydenta PW Botha o zmniejszenie kary jeśli zmniejszy walkę wyzwoleńczą. Wkrótce po uwolnieniu go, dnia 11 lutego 1990 roku, Mandela zgodził się na zawieszenie walki zbrojnej. Został mianowany pierwszym wybranym demokratycznie Prezydentem w niedzielę, 10 maja 1994 roku. Piastował tą posadę do czerwca 1999 roku. Mandela rozwiódł się z Winnie z powodu popełnionych przez nią kompromitujących zbrodni. Po rozwodzie zaręczył się z wdową po Prezydencie Mozambiku Samora Machel - Graca Machel, o wiele od niego młodszą i zaczął otwarcie z nią żyć. Arcybiskup Tutu upominał nieustępliwie Prezydenta, aby się z nią ożenił i dał w ten sposób przykład innym obywatelom RPA. Mandela uznał racje Arcybiskupa i ślub odbył się w 81 urodziny Mandeli, w lutym 1999r. Wciąż jest zaangażowany w życie polityczne. Organizuje fundusze na pomoc Murzynom, buduje szkoły, szosy, wodociągi. Był przeciwny amerykańskiej napaści na Irak. Wypowiedział się publicznie ze Bush jest rasistą i nazwał go głupim. Bush znienawidził Mandelę i powiedział wprost ze nie będzie on nigdy mile widziany w USA. Założył fundację, która opiekuje się 9 tysiącami zakażonych. Był mediatorem przy rozwiązywaniu konfliktów regionalnych w Afryce. W czerwcu 2004, w wieku 85 lat ogłosił swoją decyzję o wycofaniu się z życia publicznego: "Jestem pewien, że nikt nie oskarży mnie o egoizm, jeśli, ciesząc się jeszcze dobrym zdrowiem, poświęcę się sprawom prywatnym" – oświadczył. Obecnie Mandela jest zaangażowany w walkę z AIDS. Cztery osoby z jego rodziny zmarło z powodu AIDS. Największym szokiem była śmierć jego syna. Mandela nie ukrywał przyczyny śmierci jego najbliższych, wręcz przeciwnie, używa tego jako ostrzeżenie dla innych. Rząd RPA nie robi wiele w celu ograniczenia epidemii. Wręcz przeciwnie, Thabo Mbeki uważa że AIDS nie ma nic wspólnego z HIV, i zarażenie jest bardzo małym prawdopodobieństwem. Nie chce tylko wyjaśnić w jaki sposób ludzie zarażają się. Jest to logiczne ze Mbeki chce w ten sposób ograniczyć populację kraju. Zmniejszy się w ten sposób bezrobocie i wydatki socjalne.”
I jego słowa …
„Aby odkryć, jakie zmiany zaszły w tobie, najlepiej wróć do miejsca, które jest takie jak kiedyś.”
„Choć tak różni, jesteśmy jednością. Jesteśmy ludem tęczy”
„Jestem rozczarowany, bo wierzyłem, że powodzenie naszej pokojowej transformacji przekona także innych na świecie, że wszelkie konflikty da się rozwiązywać bez użycia siły. Nie ma nic cenniejszego niż pokój i nic gorszego niż wojna”
„Najbardziej boimy się nie tego, że jesteśmy do niczego.
Najbardziej boimy się tego, że jesteśmy potężni ponad miarę.
To nasza jasna – a nie ciemna – strona nas przeraża.
Zadajemy sobie pytanie, czy możemy być śmiali, błyskotliwi, piękni,
utalentowani i niezwykli.
A czyż właśnie tacy nie jesteśmy?”
„Z bólem przyglądamy się, jak dwa mocarstwa, przywódcy wolnego świata i demokracji, rozpętują wojnę, na którą wspólnota międzynarodowa nie wyraża zgody, jak manipulują międzynarodowymi organizacjami, jak straszliwie łamią prawa i szargają godność mieszkańców kraju, w którym znaleźli się jako najeźdźcy.”
I mój ulubiony cytat z Mandeli …
„Życie Che jest inspiracją dla każdej istoty ludzkiej kochającej wolność, zawsze będziemy o nim pamiętać…”
Zainteresowałem się Mandelą przy okazji pobytu w RPA w 2010 na mistrzostwach świata w piłce nożnej.
Jest tam przedmiotem kultu.
I chyba słusznie.
Szacunek dla Wielkiego Czarnego Człowieka.Wojownika i rewolucjonisty ... (Nawet jeśli jego idolem jest terrorysta Che :)
Następnych 100 lat …
Inne tematy w dziale Rozmaitości