R.Zaleski R.Zaleski
376
BLOG

Putin znów „wybrany” a Nawalny aresztowany

R.Zaleski R.Zaleski Polityka Obserwuj notkę 2

Nie tylko on. Zamknięto po wiecach w Petersburgu i Moskwie kilkaset osób. Wiele brutalnie pobito.
W Moskwie, na demonstracji opozycji było 15-20 tys ludzi, to niewiele w porównaniu z poprzednimi wystąpieniami. Mówcy, w tym kandydat Prochorow, protestowali przeciw fałszerstwom wyborczym, nie uznawali zwycięstwa Putina. Nawalny wzywał do ataku na kreml. Po wiecu na Placu Puszkina zostaje 2-3 tyś ludzi.
Nawalny i lewicowiec Udalcow stają na zamarzniętej fontannie i twierdzą, że się stamtąd nie ruszą, potem policja okrąża tłum. Zaczyna szturm. Liderzy prawie w komplecie trafiają do aresztu.

Nawalny twittuje z więźniarki. „Nasza więźniarka ma nr 2012. Tylko uwaga NIE PALCIE JEJ. Po prostu przekłujcie opony". Potem dostaje ze 100 wyrazów poparcia na Twitterze, na minutę. O aresztowaniu informują wszyscy, min BBC, tylko nie polskie dzienniki telewizyjne. Przed chwilą go zwolniono. Za duży szum się zrobił? Tyle o dniu dzisiejszym.
Wczoraj wybory w Rosji przebiegły jak zwykle. Wyrzucani lub niewpuszczani do lokali wyborczych obserwatorzy. Karuzele - grupy wożonych autobusami ludzi, wielokrotnie głosujących „Za Rosję, za Putina, za 500 rubli” . Ujmowani w spisach osób głosujących zamiejscowo nieboszczycy albo inne martwe dusze. W ostatnich wyborach połowa głosów była sfałszowana, wygląda na to, że w tych nieco mniej. Oficjalne wyniki to 64% głosów dla Putina. Wyniki niezależnego sondażu to do 40%. W Moskwie oficjalnie było poniżej 50%, ale tu w każdym punkcie wyborczym byli niezależni obserwatorzy, o ile ich nie wyrzucono. Ograniczyło to fałszerstwa. W Czeczenii oficjalnie Putin zdobył prawie 100% głosów, przy prawie 100% frekwencji. Tak go ten wymordowany przez niego naród kocha.
Organizacje społeczne zarejestrowały kilkanaście tysięcy informacji o nieprawidłowościach podczas wyborów. Będzie ich więcej. Centralna komisja wyborcza poinformowała wczoraj o ... 86ciu.
Putin i Miedwiediew wystąpili w niedzielę na wiecu, ponoć było100 tyś uczestników . Wysłuchali ich wszyscy obecni tam zwolennicy. Wyjścia nie mieli, dosłownie. Zaczęto wypuszczać z placu po przemówieniu Putina. Wyciągnięto wnioski z wiecu na stadionie Łużniki, gdzie się ludzie dobrze nie zeszli, a już zaczęli rozchodzić. Niezależni dziennikarze chodzili i pytali. Wam zapłacili przed czy zapłacą po – wszyscy odpowiadali że po – nikt się ni obruszył. Putin spore poparcie ma, takie na poziomie PO i Komorowskiego. Jednak nie jest ono już tak twarde, jak kiedyś. Podobnie jest z władzą u nas. Na wiec poparcia Tuska nikt za darmo nie przyjdzie.
Gdyby dopuszczono do kandydowania realną opozycję, w tym Nawalnego, i nie fałszowano wyborów. Byłaby druga tura między nim a Putinem. Nawet teraz powinna być druga tura. Gdyby media w Rosji były niezależne, a nie tak jak u nas, częścią systemu władzy oligarchiczno – mafijnej, Nawalny by wygrał. Bo w tych wyborach człowiek znikąd w polityce - miliarder Prochorow, zajął realnie drugie miejsce.
Putin się bardzo bał, że dziś skończy się jego panowanie. W Moskwie było tyle wojska, co w 1993 roku ostatnio. Jednak choć nadal siedzi na kremlu, jego upadek, który zaczął się już kilka miesięcy temu, trwa nadal. Dziś pokazując kim jest, sam się do niego przyczynił.

 

R.Zaleski
O mnie R.Zaleski

jakość polityki = jakość życia

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka