Wstydzę się że w moim kraju zatrzymano premiera emigracyjnego rządu Czeczenii. To tak jakby w Anglii zatrzymano któregoś z premierów czy prezydentów naszego rządu emigracyjnego, za to że np. walczył w kampanii wrześniowej przeciw Sowietom. To się tam przez kilkadziesiąt lat nie zdarzyło.
To już kolejny raz kiedy jest mi naprawdę wstyd. Wiem że to nie ostatni raz. Najpierw to dotyczyło wystąpień posła z Lublina, potem tego że polski rząd oddał śledztwo obcemu krajowi po katastrofie w Smoleńsku, potem decyzji Prezydenta RP usunięcia krzyża spod pałacu i traktowania przez władze osób pod krzyżem.
Obecny rząd polski, po raz kolejny, zaprzecza całej naszej tradycji. Historii pełnej powstań i emigracji. Zaprzecza idei walki „za wolność waszą i naszą”. Zaprzecza tkwiącym głęboko w naszej kulturze zasadom gościnności, tolerancji, szacunku dla wolności.
J.Piłsudski po traktacie ryskim w 1921 roku powiedział do ukraińskich żołnierzy internowanych w Szczypiornie. „Ja was przepraszam panowie, ja was bardzo przepraszam, nie tak miało być.”Ja jestem zwykłym Polakiem. Mogę mówić tylko w swoim imieniu. Ale jako Polak, członek tego narodu który ma tak wspaniałą tradycję walki o wolność z obcymi najeźdźcami ja pana, panie Zakajew, bardzo przepraszam. To nie mogło się zdarzyć w moim kraju.
I jeszcze jeden cytat z Becka z 1939 roku."Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na okres pokoju zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor".
Obecnie rządzący nami nie wiedzą co znaczy słowo honor
Inne tematy w dziale Polityka