Stowarzyszenie Godność - "Pieśń Konfederatów" z Potulic

Do  Członków Solidarności z lat 1980-89 i do tych, którzy wówczas wstali z kolan


 My, więźniowie polityczni skazani i osadzeni w stanie wojennym w więzieniu w Potulicach, podczas mszy świętych odprawianych na więziennym korytarzu śpiewaliśmy także ,,Pieśń Konfederatów”.
Słowa trzech ostatnich zwrotek napisaliśmy w więzieniu.
   
                            Nigdy z królami nie będziem w aliansach
                            Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi
                             Bo u Chrystusa my na ordynansach
                             Słudzy Maryji
 
                             My znów po wiekach starą pieśń śpiewamy
                             Tak jak ojcowie Chrystusowe sługi
                             Nam dziś przewodzi i przy nim wytrwamy
                              Jan Paweł Drugi

                              Z Nim zwyciężymy wszelką świata marność
                              Z Nim rozerwiemy ciemnych mocy pęta
                              Bo na sztandarach naszych Solidarność
                              I Panna Święta

                              Za nami pójdą nasze syny córy
                              wiary nie rzucą w żadnej życia porze
                              Wszak kraj daliśmy Pani z Jasnej Góry
                              I Tobie Boże

Ta pieśń dodawała nam wiary w przetrwanie.
Wiedzieliśmy, że nas broni Papież i niezależne,  podziemne społeczeństwo.
Dziś w przededniu wyborów, my byli represjonowani, pytamy siebie i Was którzy to przeczytacie, czy spełniły się nasze nadzieje sprzed 22 lat.  
Pytamy dlaczego drwi się w wolnej Polsce z ludzi biednych i wykluczonych? Poniża się  ludzi wierzących , obraża symbole naszej wiary, przy biernej postawie rządzących i sądów.
Tych ,którzy nam urągają czyni się ludźmi wysokiej kultury i sztuki. Promują ich liberalne media a ostatnio także prezes TVP.
Liczyliśmy będąc w więzieniu, że walczymy o Polskę wolną, niepodległą, która będzie równo traktowała swoich obywateli.
Pytamy, skąd tyle w Polsce głodnych dzieci, skąd tyle biednych emerytów, którzy stoją przed dylematem opłacić  czynsz, czy kupić lekarstwo?
Dlaczego po 22 latach tak źle funkcjonuje służba zdrowia?
Czy obecna Polska realizuje  marzenia  ludzi  Solidarności z lat 1980-89?
Na to pytanie idąc do wyborów każdy musi odpowiedzieć sam we własnym sumieniu.
Nasza potulicka Pieśń nie straciła na swej aktualności.

      Stowarzyszenie ,,GODNOŚĆ"