Jaki pienkny pogrzeb PyZytPyeNu (PZPN)!!! Po prostu cudo! Polska - Słowacja. Czyż my kibice moglibyśmy wymyśleć sobie pienkniejszą stypę naszej "ulubionej" organizacji - P Z P N?!!! Organizacji, od której bardziej skompromitowała się tylko P Z P R (komuniści, zdrajcy Polski - jakby kto nie wiedział), Chyba nie. Piłkarsko żenada. Gol - i owszem był - samobójczy. Nawet pogoda pokazała d ... tym dziadom PZPN z niejakim G. Latą na czele. Kibiców - i chwała nam - na trybunach było tyle co na lekarstwo. Zaintonuję, jak kibice na stadionie: Je..., je... PZPN!!! Burdel, w którym dziwki zarażają HIV-em. Pulitzer
Żartowniś i wesołek. Z zamiłowania i wykształcenia historyk. Miłośnik muzyki rockowej przełomu lat 60/70-tych i Tolkiena
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
