Iga Świątek reprezentuje Polskę, czy Ukrainę?

Jeśli wydaje się niektórym, ze to nic: kawałek żółto niebieskiej wstążeczki wetknięty w wywietrznik czapki Igi, przez Igę, i zapomniany przez nią i jej sztab, to jest taka dziewczęca fantazja: „no bo ona ma dopiero 22 lata” i się rozwija?..

a poza tym ona popiera Ukrainę walczącą z rosyjską agresją, hm..

Jeśli wydaje się niektórym, ze to nic: kawałek żółto niebieskiej wstążeczki wetknięty w wywietrznik czapki Igi, przez Igę, i zapomniany przez nią i jej sztab, to jest taka dziewczęca fantazja: „no bo ona ma dopiero 22 lata” i się rozwija?..

a poza tym ona popiera Ukrainę walczącą z rosyjską agresją, hm..

a ta Ukraina już dawno pokazała, ze nami gardzi, a teraz jej lider walnął focha na forum ONZ i olał prezydenta Dudę, wyszedłszy z sali zgromadzeń w czasie jego przemówienia.

Wstążka nie drgnęła i nadal tam tkwi.. popatrzmy zatem na obecną rzeczywistość na zimno.

Zaktualizowano o 20:21 CEST, 21 września 2023 rWARSZAWA, Polska (AP) –(…) Premier Mateusz Morawiecki powiedział w środowym wywiadzie telewizyjnym, że Polska „nie przekazuje już Ukrainie żadnej broni, ponieważ uzbrajamy się w najnowocześniejszą broń” w ramach planu modernizacji armii, wywołanego obawami przed rosyjską agresję w regionie. Nie wyjaśnił, w jaki sposób te dwa działania wzajemnie się wykluczają.Rzecznik rządu Piotr Mueller wyjaśnił w czwartek, że kraj zapewnia obecnie jedynie uzgodnione dostawy amunicji i uzbrojenia, zaznaczając, że „po stronie ukraińskiej pojawił się szereg absolutnie niedopuszczalnych wypowiedzi i gestów dyplomatycznych”.Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że wierzy, że „Polska nadal będzie zwolennikiem Ukrainy”.„Kiedy dziś rano przeczytałem nagłówki gazet, byłem oczywiście zaniepokojony i miałem pytania, ale później spotkałem się z rzecznikiem polskiego rządu, który wyjaśnił, że w rzeczywistości dostawy sprzętu, w tym haubic polskiej produkcji, są w dalszym ciągu kontynuowane. i że Polska w dalszym ciągu stoi za Ukrainą” – powiedział Sullivan zapytany o tę sprawę na konferencji prasowej.(No to niby jest ok? RzJ)

Polska dostarczyła Ukrainie szeroką gamę uzbrojenia, w tym czołgi Leopard 2 i myśliwce MiG z czasów radzieckich. Polacy w dalszym ciągu w dużej mierze opowiadają się za wspieraniem Ukrainy, wierząc, że ich naród byłby bezbronny, gdyby Rosja zwyciężyła tuż za granicą. Jednak w społeczeństwie rośnie również zmęczenie dużą liczbą ukraińskich uchodźców.

Przed wyborami krajowymi zaplanowanymi na 15 października (…) Konfederacja stwierdziła, że Polska nie otrzymuje należnej jej wdzięczności za uzbrojenie Ukrainy i przyjęcie uchodźców. Emocje wzrosły, odkąd w zeszłym tygodniu Polska, Węgry i Słowacja ogłosiły nowy zakaz importu ukraińskiego zboża, twierdząc, że chcą chronić swoich rolników.

(Czyli jednak nie? RzJ)

Spór polsko-ukraiński ma miejsce, gdy siły ukraińskie robią powolne postępy, przedzierając się przez rosyjskie linie bojowe w kontrofensywie, która nie przebiegła tak szybko i tak dobrze, jak początkowo oczekiwano, a posunięcie Polski może mieć szersze skutki, gdy nadejdzie kolejna zima wojny. Przywódcy Kijowa lobbują za nową rundą zaawansowanej broni, w tym rakietami większego zasięgu.

Generał Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (USA), powiedział w ubiegły weekend, że na Ukrainie w dalszym ciągu istnieje zapotrzebowanie na więcej broni i sprzętu oraz że sojusznicy i partnerzy szukają sposobów, aby rozwiązać ten problem.

Jednak niektórzy amerykańscy wyborcy zaczynają być zmęczeni pomaganiem Ukrainie, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski składa w tym tygodniu wizytę w Waszyngtonie, gdy przywódcy republikanów w Kongresie różnią się co do sposobu wysłania większej pomocy wojskowej i humanitarnej do tego kraju.

Czołowy ekspert ds. bezpieczeństwa i obronności Michał Baranowski powiedział, że Polska dała większość tego, co mogła dać na początku wojny, a ponieważ nie planuje w najbliższym czasie dostaw najważniejszego sprzętu, nie widzi zagrożenia dla zdolności Ukrainy w najbliższej perspektywie . Uważa jednak, że wypowiedzi Morawieckiego są niepokojące dla Ukrainy, która stara się utrzymać wsparcie Zachodu w wojnie rozpętanej przez Rosję.

„Przesłanie jest bardzo złe, zarówno ze względu na reputację Polski, ale także dlatego, że Polska jest jednym z głównych orędowników pomocy wojskowej dla Ukrainy. Twierdzenie, że Polska nie będzie wysyłać więcej broni, oznacza, że Polska nie może już odgrywać tej roli” – powiedział Baranowski, dyrektor zarządzający warszawskiej GMF East, będącej częścią think tanku German Marshall Fund.

(No to klops, pozamiatane? Zdejmujemy wstążeczkę? RzJ)

Stwierdził, że próbę okazania przez Polskę twardości wobec Kijowa należy rozumieć w kontekście kampanii wyborczej. W odpowiedzi na słowa Morawieckiego, że Polska skupi się teraz na modernizacji własnych sił, Baranowski zauważył, że Polska jest zdolna zarówno do modernizacji swojej armii, jak i dalszej pomocy Ukrainie.

(To ciekawe: ile ten Baranowski wie, może więcej niż Premier Mateusz? RzJ)

Donald Tusk, czołowy przywódca opozycji, oskarżył Morawieckiego i inne władze rządzące o „moralny i geopolityczny skandal polegający na politycznym wbiciu Ukrainie nóż w plecy, gdy ta zdecyduje się walczyć na froncie ukraińskim tylko dlatego, że będzie to opłacalne dla ich kampanii”.

(Ah, ten Donald, gotowy wbić nóż w plecy PiSu tylko dlatego, że będzie to opłacalne dla jego kampanii RzJ)

Polska, Węgry i Słowacja stwierdziły, że nowy zakaz importu ukraińskiego zboża wprowadzono, aby chronić rolników przed nadmiarem ukraińskiego zboża na ich rynkach, co obniża ceny i szkodzi ich źródłom utrzymania. Kijów odpowiedział skargą do Światowej Organizacji Handlu na te trzy kraje, co wywołało jeszcze większą gniewną reakcję Polski.

(Wstążka do kosza! RzJ)

Ministrowie rolnictwa Polski i Ukrainy oświadczyli w czwartek, że pracują nad rozwiązaniem sytuacji w sposób uwzględniający interesy obu krajów. W międzyczasie Ukraina wycofywała skargę przeciwko Słowacji, w miarę jak obie strony szukały rozwiązania – podały słowackie władze.

We wtorek podczas szczytu Organizacji Narodów Zjednoczonych Zełenski zasugerował, że kraje sprzeciwiające się Ukrainie w sprawie zboża w rzeczywistości działają w imieniu Rosji. W środę Polska w trybie pilnym wezwała ambasadora Ukrainy w celu złożenia skargi.

Morawiecki powiedział w wywiadzie dla prywatnego nadawcy Polsat, że nie będzie to miało wpływu na hub NATO i USA w polskim Rzeszowie, wykorzystywane do transportu broni na Ukrainę. „Nie będziemy narażać bezpieczeństwa Ukrainy” – zapewnił.

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło: „Ukraina w dalszym ciągu potrzebuje naszego pełnego wsparcia. Ważne jest, abyśmy w Europie działali w tym względzie zdecydowanie i solidarnie. Niemcy będą wspierać Ukrainę humanitarnie, politycznie, gospodarczo i bronią tak długo, jak będzie nas potrzebować”.

Współautorzy prasowi Seung Min Kim w Waszyngtonie, Lorne Cook w Brukseli, Kirsten Grieshaber w Berlinie i Karel Janicek w Pradze wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu AP.

Ode mnie:

Rozpatrując sprawę nieszczęsnej wstążki na zimno, stwierdzam, ze Iga Świątek powinna przynajmniej jasno określić swoje stanowisko w sprawie popierania przez siebie lub nie „sprawy ukraińskiej” ponieważ to już dawno przestała być „rosyjska operacja specjalna”, a jest obecnie polityczny i militarny kij, który szarpany jest przez różne zainteresowane strony i na dobra sprawę, to nie wiadomo, czy PiS i Polsce wyjdzie na zdrowie ta cala deklaracja przyjaźni, te demonstracyjne i haniebne „sługi ukraińskie” oraz zamilczanie zbrodni wołyńskiej i tym podobne brednie i podlectwa produkowane w przeszłości przez kręgi rządowe i prezydenta Polski.

Ja bym te wstążkę demonstracyjnie wypier*olil

RobertzJamajki

WordsbazaRobertzJamajki