1/8 finału turnieju ATP 250 w Birmingham. Rywalką Polski w meczu o ćwierćfinał jest 33letnia Sorana Cirstea. Pochodząca z Łodzi tenisistka jeszcze nie miała okazji rywalizować z Rumunką.
W pierwszej rundzie turnieju WTA 250 w Birmingham Magdalena Fręch (72. WTA) zagrała we wtorek 20 czerwca. Wówczas 25-letnia tenisistka uporała się z 37letnią Barborą Strycovą z Czech 7:6, 6:1, broniąc 6 piłek setowych w pierwszym secie. Wcześniej, by dostać się do drabinki głównej turnieju w Wielkiej Brytanii nasza zawodniczka musiała przejść dwustopniowe kwalifikacje.
Pierwszy set
1-0 gem otwarcia zdecydowanie dla Polki, liczne minięcia, return, ze hoho i przełamanie na dzień dobry..
I nadal prowadzenie Magdy po bezbłędnie rozegranym własnym serwisie, trochę poszarpała nerwy Soranie, jednak ta zakończyła skrótem po ładnym nawet passingshocie Magdy..2-1
3-2 podwójne przełamanie, Cirstea rzuciła się ambitnie do odrabiania strat, osiągnęła to, po czym Magda spokojnie ja skontrowała, jakby to ona miała 33 lata i to doświadczenie, a nie odwrotnie. Imponuje nasza dziewczyna spokojem i ograniem w tym trawiastym sezonie..
Znowu to samo, co poprzednio, podwójne przełamanie, dodatkowym smaczkiem jest to, ze Magda walczy dziś o wejście do pierwszej 60tki rankingu WTA. Polka gra agresywnie i często chodzi do siatki, no, miodzio na razie..4-3
Ha! po własnym serwisie wygranym, z zaledwie jednym straconym punktem, kończy seta przełamaniem 6-3, no dla mnie niesamowite, choć Cristea dzisiaj jest cieniem tej, co pokonała Sabalanke.
Rumunka popełniła cala masę niewymuszonych błędów, łącznie z podwójnymi błędami serwisowymi, im dalej, tym więcej.
Sorana Cirstea to tenisistka, która plasuje się na 38. miejscu w światowym zestawieniu singlistek. Rumunka w pierwszej rundzie w Birmingham zmierzyła się dwa dni temu ze swoją rodaczką – Aną Bogdan, która podobnie jak Fręch do turnieju musiała przedzierać się przez eliminacje. Cirstea po trzysetowej batalii triumfowała 6:4, 2:6, 6:3.
Drugi set
1-0 gem otwarcia prawie na sucho dla Madzi, oh lala..
Strasznie dziwny mecz, Madzia, niczym Iga rozpirzyła obronę Sorany przy jej serwisie, po czym oddała na czysto swój serwis, nic z tego nie rozumiem, ale 2-1 póki co jest..i był ten moment, gdy sędzia zadziałał na korzyść Cirstei, co Magdę wyraźnie wkurzyło i odbiło się na jej grze w następnym gemie..
2-2 40:0 dla Magdy i deszcz, do tego momentu Magda była w uderzeniu..
cóż, przerwa dwugodzinna działa na korzyść starszej zawodniczki, która może wypocząć, choć chwilkę, co do naszej Madzi, to dziś jest naładowana, jak chmura burzowa i ciekaw jestem, czy wygra w dwóch setach, czy pójdzie na trzysetowy hasard.. pogoda się poprawia, choć ołowiane chmury cały czas nad Ann Jones Centre Court, gdzie mecz się odbywa..powrót kobitek 15.02..powtórka rozgrzewki.. trzask i 3-2
Serwis Cirstea wygrywa za łatwo, ojoj, niedobrze Sorana odzyskała równowagę psychiczną..ale spoko Madzia znowu wygrywa wlasny serwis i jest 4-3
Cirstea gra coraz lepiej i wygrywa własny serwis 3-3; Magda walczy. Jak lwica i wyciąga zapis na 30:30, a następnie mocnym serwisem i slajsem kończy ten gem 5-4
Sorana musi teraz utrzymać serwis, albo..jednak 5-5; Magda teraz ty: nie ma to jak as.. ale return Cirstei, ajaj..Sorana kombinuje, ale sędzia się nie daje i mamy 6-5
Serwis Sorana wygrywa na sucho 6-6 tiebreak przy wzrastającej przewadze Rumunki..1:4 lipa z sosną..masakra 6-7 (1:7)
Ta przerwa wyszła na dobre Soranie, a Magda ostygła i teraz w trzecim secie będzie trudno się przemoc..
Set trzeci
Serwis Sorany i..powoli schodzi z niej powietrze, uff! Przełamanie i 1-0
Zajebisty gem Magdy..Sorana słabnie, ale walczy..i co za wymiana, ajaj..as..i 2-0, no no, mamy wreszcie następczynię Linette..
Serwis Cirstei piękny mecz, wymiana przy siatce na najwyższym poziomie!..2-1, to chyba najlepszy mecz w karierze Magdaleny Fręch..
Serwis Madzi ..i Francuzi tez transmitują ten niezwykły pojedynek..wreszcie drugi as i 3-1, Rumunka robi dym, ale sędzia jest propolski..
Serwis Sorany..a Madzia wchodzi na obroty..i przełamanie, 4-1
Serwis Madzi i..błąd sędziny na korzyść Rumunki, i pierwsze przełamanie powrotne 4-2
Serwis Sorany i..4-3, no no, ale jest jeszcze jedno przełamanie w zapasie..
Serwis Madzi i..5-3, ale nerwy..
Serwis Sorany i..5-4 następny gem jest meczowy i Polka musi się obudzić, bo ta monotonna pukanina gotowa doprowadzić do tiebreaka
Serwis Madzi i..kończy asem, super mecz, a Magdalena Fręch w ćwierć finale. 6-3 6-7 6-4, a już ją nazywają „gold return”.
A tak przy okazji to Kudermetowa pokonała w Berlinie Sabalenkę 6-2 7-6.
RobertzJamajki
Words RobertzJamajki
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport