NA ZIMNO Iga – Barbora Krejcikova Dubaj 23 Finał. Wiem, już wiem na pewno czemu Iga przegrała! Otóż zwycięskie trofeum to była tylko konewka a garnek na tiramisu był za drugie miejsce! Ja cię Iga świetnie rozumiem. Obie wyszły na kort, bo nie było innego wyjścia, z torbami pełnymi klamotów i nadziei. Baśka całkiem zdrowa a Iga udawała, że zdrowa. Musiała jednak jechać na jakichś proszkach, bo choć na zewnątrz wyglądała ostro, mnie nie nabierze, bo nie operowała ani przez chwilę powyżej 70% swojej normalnej energii, miała spowolnione starty, spóźniała się do piłek i …myślała wolno. Na dodatek chyba mnie i moją babcię zignorowała nie biorąc tej przepisanej, śmierdzącej mikstury. Ewidentne było to, że wprawdzie było tam 27*C, ale sucho i Baśka grała na sucho zaś Iga pociła się jak kret na wyścigach wiewiórek. W takim stanie jak Iga była oczywiście da się siedzieć efektywnie za biurkiem ale…
kontynuacja notki 420 słów więcej
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport