Ja, a co? Uparta koza
Ja, a co? Uparta koza
RobertzJamajki RobertzJamajki
421
BLOG

Tak bywa, gdy orkom każą myśleć

RobertzJamajki RobertzJamajki Polityka Obserwuj notkę 12
Uwielbiam political fiction.. Jednak rzeczywistość, ta bynajmniej nie szara, okazała się być niewdzięczną dziwką i dokazuje, że hoho! zaganiając do kąta najbardziej wymyślne scenariusze military fiction.

Uwielbiam political fiction..
Jednak rzeczywistość, ta bynajmniej nie szara, okazała się być niewdzięczną dziwką i dokazuje, że hoho! zaganiając do kąta najbardziej wymyślne scenariusze military fiction.
Co mnie zaskoczyło, to wręcz prestidigitatorska zręczność współczesnych strategów, którzy słusznie (lub nie) ominęli kuszące swą łatwością użycie taktycznej broni jądrowej, bo pomyślmy, jak by wyglądała ta wojna, gdyby zaraz na samym początku orkowie użyli jakiejś brudnej bomby A nad Kijowem? Czysto teoretycznie oczywista oczywistość. Ale po co zapytacie? Żeby załatwić ukraińskie kierownictwo, ale fakt, ze zlekceważono nie tylko kierownictwo i dowództwo, ale i wszystkich Ukraińców, bo wojna miała trwać trzy dni, a ci frajerzy kwiatami mieli witać późniejszych katów. Nie wiem na jakiej podstawie planiści i sam Putin twierdzili, ze „operacja specjalna”, to będzie spacerek i dlatego w ogóle nie przyłożyli się do tematu, a wystarczyło namierzyć porządnie i raz walnąć, może nie tyle zastraszająco (taktyczna bomba A), co skutecznie (solidna bomba termobaryczna)..
Byłoby prawdopodobnie już po wojnie.. Zelenski zostałby namierzony i spopielony, a wraz z nim wariant „naszej rzeczywistości”, a dajmy na to rewanżu by raczej nie było, zwłaszcza, jak bomba by była termobaryczna, paskudna, ale konwencjonalna, bo zapanowałby bałagan logistyczny, prawie taki, jaki jest u orków codziennie, a już tu chyba zadziałałby scenariusz przygotowany jeszcze za mutti Merkel i jak już zapewne wiemy, Niemcy i Francja rzuciłyby się ratować to, co zostawiliby orkowie, jako pomoc humanitarna, a handel szedłby dalej, uciekinierzy i tak by trafili do Polski, ale Polska siedziała by prawdopodobnie, jak mysz pod miotłą, orkowo-niemiecką miotłą..

Niefajny scenariusz alternatywnej rzeczywistości, „Człowiek z Wysokiego Zamku” przy tym siada.. ale to całe szczęście było poza percepcją i mocami twórczymi chanatu Moskwy.

RobertzJamajki

Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok Zapraszam na mój blog: https://robertzjamajkisite.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka