Robert Smoleń Robert Smoleń
524
BLOG

Obrona Trybunału

Robert Smoleń Robert Smoleń Polityka Obserwuj notkę 13

 

Do stanu irytacji doprowadziły mnie, człowieka nadzwyczaj spokojnego i stabilnego emocjonalnie, pojękiwania i utyskiwania na uchylenie się Europejskiego Trybunału Praw Człowieka od wydania orzeczenia w sprawie skargi katyńskiej. „Sprawiedliwość sprawiedliwością, sąd sądem – ale racja musi być po naszej stronie”? Kiedy Trybunał orzekł w pierwszej instancji zgodnie z naszymi oczekiwaniami (przynajmniej w części), to był cacy; ale jak Wielka Izba uznała inaczej – to już „be”? To już jest uległy wobec rosyjskiego mocarstwa? Sędziowie okazali się lękliwi i nieuczciwi?
Mogę zrozumieć emocje tych, którzy z wnioskiem do Trybunału się zwrócili: no – emocje, poczucie przegranej, rozczarowanie. Mogę zrozumieć niechęć polskich władz, które co i rusz w Trybunale przegrywają z obywatelami Rzeczypospolitej. Dobrze jednak pamiętać, że Europejski Trybunał Praw Człowieka jest instytucją obdarzoną wielkim międzynarodowym autorytetem, o niekwestionowanych kompetencjach, składającą się z naprawdę wybitnych sędziów, szczególnie ważną dla przestrzegania praw ludzi/obywateli. Naprawdę nie ma sensu podważać jego prestiżu. Gdyby to się, nie daj Bóg, udało – strzelilibyśmy sobie (my: obywatele) w kolano.

 

[Zobacz: http://www.podglad.eu/obrona-trybunalu/ ]

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka