Polska potrzebuje tyrana

Jeżeli Polska ma wygrać najbliższe wybory do parlamentu, to potrzebujemy tyrana, który wyprowadzi nasz kraj z uzależnienia od Rosjan – służb specjalnych i finansjery.

Mafijne struktury finansowe

Gospodarka światowa jest bardzo zepsuta. Finansjera łata dziury, drukując kolejne biliony dolarów, które przeznacza na dofinansowanie bankrutującego systemu bankowego.

Obecnie nie wiadomo w co inwestować, komu zaufać. Rynek giełdy jest do granic skorumpowany. Firmy stosują fryzowanie bilansów czyli przedstawiają swoje księgi rachunkowe w fałszywych superlatywach.

Mafijny rynek walutowy jest wspierany przez banki, które chętnie dają kredyty w obcych walutach. Efektem tego jest rosnąca rata kredytowa i jeszcze większe zadłużenie Kowalskiego.
System bankowy od dekad wyzyskuje społeczeństwo, poprzez udzielanie kredytów z pustego pieniądza. Stosuje system odsetkowy, który zniszczył ekonomię światową.
Każdy kraj na świecie, który jest pod władzą finansjery, chyli się ku upadłości. Przykład Grecji jest straszakiem dla takich krajów jak Polska. Finansjera mówi: „nie walczcie z nami, bo tak samo skończycie”.
I co robi polski rząd ?
Usłużnie spełnia polecenia.
Najlepszym pomysłem ministra finansów jest kolejne zadłużanie kraju. Przesunął progi ostrożnościowe, a społeczeństwu wmawia, że jest to słuszna droga. Jego pomysły to podnosić podatki i jeszcze więcej pożyczać.
A kto cieszy się najbardziej z takich działań ?
Finansjera.
Ponieważ, zadłużony kraj, to uległy kraj.

Mimo wszystko, że nie można obarczyć całą winą obecnego ministra czy rządu, to nie rozumiem dlaczego nie informują społeczeństwa o zmowie instytucji finansowych, tylko przyjmują cały ciężar na swoje barki ?

Kto będzie polskim tyranem ?

Obecnie jesteśmy w okresie buntu społecznego w Polsce. Od września Polacy będą wychodzić na ulicę i protestować przeciwko tuskolandzie.
Popieram taką inicjatywę, ponieważ obecny rząd zachowuje się jak banda prostaków z niedocenionymi ambicjami . Taśma z „pisiorem” jest kolejnym gwoździem do trumny PO. Kiedyś ufałem tej partii, tak jak Krzaklewskiemu. Dzisiaj z przyjemnością będę patrzył jak rozpływa się. Jeżeli nie zdarzy się cud, to PO podzieli los Samoobrony, Giertychów czy wspomnianego Krzaklewskiego.

Dlaczego stawiam na Kaczyńskiego ?

Jarosław Kaczyński jest kontrowersyjnym politykiem, trudno go lubić. Również, partia PiS nie do końca jest kolektywem. Natomiast dzisiaj Kaczyński jest najlepszą z dostępnych alternatyw.

Młode ugrupowania, które być może są nadzieją, potrzebują przynajmniej dwóch kadencji na dotarcie się. SLD już miała swoje szanse pod sztandarami PZPR. Palikot, im wcześniej odejdzie od polskiej polityki, tym lepiej. Jego korzenie są nie do zaakceptowania. PSL jest niewyraźna. Inni się nie liczą.

Czy Kaczyński wyprowadzi Polskę z kajdanów sojuszników ?

Nie wiem, ale na pewno zrealizuje wiele punktów planu. Jest ich kilka. Aby je wdrożyć, PiS potrzebuje niepodzielnej władzy. W zależności od sytuacji wystarczy 35 -45 % głosów.

Co musi zrobić ?

Zacznę od Smoleńska. Wiele ludzi nakazuje mi wręcz, abym zostawił Smoleńsk w spokoju i nie rozgrzebywał ran, używając strachliwych inwektyw.

Ja twierdzę inaczej.
Dla dobra przyszłości Polski, należy na długie lata wysłać sporą grupę polskich polityków do więzienia. Powinna być to lekcja dla wszystkich, aby nikt więcej nie taił prawdy, nie wchodził w układy ze skorumpowaną Rosją i nie oszukiwał społeczeństwa.
Jeżeli nie rozliczymy Smoleńska, to na dekady stracimy niepodległość. Wtedy każdy będzie mógł zamknąć buzie, zabijając.

Nie tędy droga.

Nie jesteśmy Ukrainą czy Kazachstanem, gdzie Rosja skorumpowała rządy tych krajów.

Należy uzmysłowić sobie fakt, że Rosja próbuje odbudować swoją potęgę. Walczy o gaz, dlatego zabrania wydobywania łupków w Polsce.
Zadajmy sobie pytania:
Dlaczego benzyna w Polsce jest dwa razy droższa niż w USA ?
Dlaczego gaz jest 300 -400% droższy, niż w USA ?
Odpowiedzi są proste.

Kolejną sprawą są służby specjalne. Wiele osób twierdzi, że od 1944 roku nie ma „polskich służb specjalnych”. Należy to zmienić.

Dlaczego ?

Aby chronić polską gospodarkę i polskich obywateli. Dzisiaj służby cywilne szukają haki na Polaków, a służby wojskowe są przedłużonym ramieniem interesów Rosji i robią biznesy gospodarcze za nasze pieniądze.

Kolejnym krokiem jest walka z finansjerą.

Czy Kaczyński będzie Orbanem ?

Kompletnie nic nie słychać z obozu PiS o przygotowaniach do odrzucenia finansjery od władzy.
Jeżeli Kaczyński nie pójdzie w ślady Viktora Orbána, to bardzo szybko będzie kolejnym Tuskolandem, a złośliwi powiędzą Kaczolandem.
Nie chcę być złośliwy, ale czas powiedzieć społeczeństwu, jak PiS zamierza prowadzić budżet państwa, bez kolejnych kredytów, bez podnoszenia podatków i bez nowych podatków węglowo-śmieciowych ?

Wiem, że łatwo unosić szabelkę na czerwonych. Ale niech w końcu podniosą szabelkę na finansjerę, tak jak uczynił to Orban.
Węgry są nielicznym państwem, który mówi otwarcie o skorumpowanej władzy światowej.

Obecnie Orban jest znienawidzonym reformatorem.
Jeżeli oglądasz tylko TVN, TVP czy Polsat. Jeżeli czytasz tylko wyborczą, politykę, onet, czy interie, to usłyszysz o skorumpowanym Orbanie, który doprowadza kraj do bankructwa.
Natomiast, jeżeli słuchasz telewizję republika, czytasz polską gazetę czy salon24. Karmisz się takimi książkami jak „Wieża Komunistów”, słuchasz wystąpień Witolda Gadowskiego czy Tomasza Sakiewicza, to dowiesz się ile informacji do Ciebie nie dochodzi.
Kaczyński musi pójść w ślady Viktora Orbána. W przeciwnym razie jego rządy, będą kopią tuskolandu.
Co zrobił między innymi Orban ?

w 2010 roku wygrał wybory z większością w parlamencie, odrzucając od władzy komunistów,
w pierwszych miesiącach przegłosował ponad 300 ustaw prawnych, koniecznych do poprawy stanu gospodarki.
zmienił konstytucje, w której napisał, że walutą narodową jest forint. Przez to zamkną drogę do euro i pokazał, że polityka pieniężna będzie prowadzona zgodnie z interesami kraju.
spłacił dług wobec MFW i zamknął biuro MFW w Budapeszcie,
zaostrzył prawo kupowania ziemi przez obcokrajowców. W niektórych wsiach węgierskich, obcokrajowcy posiadają 80% ziemi.

Znamienne są słowa Orbana o instytucjach finansowych:

„Lista żądań MFW jest długa i nie jest zgodna z interesami naszego narodu. Nie zamierzamy przeprowadzać głębokich cięć budżetowych, zwłaszcza w szkolnictwie, opiece zdrowotnej i transporcie publicznym. Nie będziemy zmniejszać zasiłków rodzinnych, podwyższać podatku dochodowego i podatku od nieruchomości, zmniejszać emerytur, zwiększać wieku emerytalnego. Nikt nie będzie nam dyktował, co i kiedy mamy prywatyzować”.

Należy pamiętać, że MFW i Bank światowy są skorumpowanymi instytucjami, których działalność opisałem w artykule „Krwawe korporacje”.

Gdyby Orban poddał się powyższym nakazom finansjery, bezrobocie na Węgrzech zwiększyłoby się do 50 %.

Czy Kaczyńskiego stać na zmianę konstytucji i usunięcie zapisu Kwaśniewskiego, mówiącym o uzależnieniu NBP od finansjery ?
Czy PiS stać na poparcie drugiej polskiej waluty lub poparcie obecnej, która jest tworzona pod nazwą”dobry”?
Należy zaznaczyć, że finansjera zgodnie z tym co powiedział Milton Friedman o wywoływaniu kryzysów, poprzez celowe zebranie pieniędzy z rynku, doprowadza do każdej recesji. Jedynym na to ratunkiem jest posiadanie drugiej waluty, za przykładem Szwajcarii.

Czy PiS ma pomysł na Polskę ?

Z jednej strony można cieszyć się coraz większym rozumieniem kłamstw ekipy rządzącej przez społeczeństwo. Ale trudno jest zaakceptować Polaków mówiących o przewrocie w Polsce. Mam wtedy odczucie cofania się.
Historia wyraźnie nam mówi, że każda rewolucja niebezpiecznie może wzmocnić kolejnego Tymińskiego z czarną teczką. Nie można budować Polski na rewoltach, bo podsunął nam stalinopodobnych „nieznajomych”. Obecnie rząd tylko czeka na rewolucje, ponieważ premier Tusk wyjdzie z niej z kilkoma dodatkowymi procentami wyborców.
Jaki pomysł ma obecnie PiS na odbudowanie Polski ?
Gdy słyszę Jarosława Kaczyńskiego, który jeździ po Polsce, to zastanawiam się do kogo on mówi ? Gdzie są młodzi ludzie ? Kto ma budować Polskę ?

Na spotkania z nim przychodzą w większości ludzie starsi.
Z całym szacunkiem dla Was, ale Wy drodzy Polacy możecie tylko… służyć poradą.

Dzisiaj potrzeba krzyżówki doświadczenia, ale i młodej krwi, bo przeciwnicy są potężni, inteligentni i doświadczeni.

Czy wystarczy sił Jarosławowi Kaczyńskiemu ?

Ale gdzie są młodzi ludzie ?

Kto ich przekona ?
Kaczyński na pewno nie. Jego język jest trudny, niezrozumały.

Tu jest problem.

Polska potrzebuje Tyrana

Polska potrzebuje nowego przywódcę, który topornie będzie przeprowadzał program odbudowy Polski. Jesteśmy tak zadłużeni, że za chwilę w Polsce nie będzie bezrobocie wynosiło kilkanaście procent, a 30-40%.
Musimy pamiętać, że Orban premier Węgier przy polityce odchodzenia od finansjery, ma bardzo złą prasę na świecie. Krytykują go politycy jak i prasa międzynarodowa. Społeczeństwo kupuje te kłamstwa, nie zwracając uwagi na fakty.
Dlaczego ?
Bo nie rozumieją, że odejście od finansjery, to praca na lata. Za jednej kadencji nikt tego nie dokona. Ponieważ, niezależność nie polega na walce z wszystkimi dookoła. Ale inteligentne, powolne zgodne z prawami instytucji międzynarodowych – uniezależnianie się. Czasami trzeba dwa razy przegrać, aby trzy razy wygrać. Niestety, ale tak Węgry jak i Polska potrzebują kredytów, by nie upaść całkowicie. Z systemu jaki zbudowała finansjera, przy obecnych założeniach, należy wychodzić z kajdan powoli.
Dlatego nowy premier musi mieć pełną władzę i być…. dyktatorem.
Tak, ponieważ nie może reagować na populistyczne głosy społeczeństwa.

Ładny trasparent i kij w ręku cieszy na chwilę.

Tutaj mam największe obiekcie. Świadomość polskiego obywatela o świecie gry służb specjalnych Rosji, Niemiec czy Izraela w Polsce jest minimalna. Jeszcze gorzej jest ze zrozumieniem układów w międzynarodowych instytucjach finansowych.

Tylko skąd Polacy mają wiedzieć o tym ?

Od 1990 roku żadna partia polityczna nie zrobiła nic, aby pomóc Polakom w rozumieniu rzeczywistości. Pozostają nam książki, kilka portali internetowych i wyżej wymienione media. Tylko kto skieruje tam społeczeństwo ? Oglądając Fakty czy TVN24, tylko pogłębiają swoją niewiedzę.

Polacy myślą, że zadłużenie Polski, bezrobocie, inflacja jest wynikiem kradzieży, korupcji w dotychczasowych rządach. Ta oczywista dla każdego prawda ma drugie dno. W następnych artykułach będę bronił tezy, że nawet najuczciwsze rządy od 1990 roku, poprawiłyby oczywiście obecną sytuację ekonomiczną, ale bez spektakularnych efektów.

PiS musi również uważać na wchodzenie w mafijne układy. Polityk jest jednym z najgorszych zawodów świata. Do korupcji jest krótka droga.

Na każdą trudną sytuację można się zgodzić, ale nigdy nie można zaakceptować korupcji, kłamstwa i załatwiania spraw w gabinetach partyjnych.
Nie na tym polega demokracja.
Jeżeli tymi oczami patrzymy na Polskę, to nie mamy demokracji.
Oczywiście, należy wyjść na ulicę i pokazać swoje niezadowolenie.
Ale na chwilę przed wyborami Polacy wogóle nie są gotowi, do pomocy nowemu premierowi. Ładny trasparent i kij w ręku cieszy na chwilę.
Polacy potrzebują wiedzy.

Muszą wiedzieć, że w momencie przejęcia władzy nad Polską, dług państwa nie będzie wynosił 900 miliardów złotych, tylko być może 3-5 biliony złotych. W budżecie nie brakuje kilkadziesiąt miliardów, tylko być może 100 miliardów.
Czy ktoś zaręczy swoją głową, że minister finansów nie stosuje księgowości kreatywnej ?
Na Węgrzech po przejęciu władzy przez Orbana, okazało się że dziura budżetowa jest dużo większa, niż oficialna kwota.
Czy Polacy są w stanie wesprzeć premiera, gdy główne media będą szarpać rany ? Cały świat rzuci się na nas z kłamliwą propagandą.

Społeczeństwo węgierskie jeszcze daje radę.
Ale czy my jesteśmy zdolni do kilkuletniej walki i do stałego popierania rządu ?