Najważniejsze stwierdzenia w poniższym cytacie, to słowa: Obecnie nie wiadomo, wydaje się być punktowy, oraz musimy.
Elektron
Elektron, negaton, e, β– – trwała cząstka elementarna (lepton) będąca jednym z elementów atomu.
Elektron ma ładunek elektryczny równy e = −1,602 176 565(35)×10−19 C (ujemny ładunek elektryczny elementarny – stąd też nazwa negaton) i masę spoczynkową me≈9,109 382 91×10−31 kg.
Rozmiary liniowe elektronu
Obecnie nie wiadomo, czy elektron ma jakąkolwiek strukturę wewnętrzną. Wielokrotnie powtarzane eksperymenty w największych akceleratorach, polegające na zderzaniu ze sobą przeciwbieżnych wiązek elektronów rozpędzonych do prędkości bliskich prędkości światła, nie dały argumentów za istnieniem struktury wewnętrznej. W zderzeniach traktowanych klasycznie elektron zachowuje się jak kulka o promieniu 2,817 940 2894 x 10-15 m[3] (klasyczny promień elektronu). Doświadczenia z pułapkowaniem elektronów w polu magnetycznym wykazały, że promień elektronu jest mniejszy niż 10−22 m[4].
Historia odkrycia elektronu
Nazwę elektron wprowadził George Johnstone Stoney w 1891, dla elementarnej jednostki elektryczności ujemnej w procesie elektrolizy. Jako cząstka posiadająca ładunek ujemny oraz masę elektron został zaobserwowany w roku 1897 przez J.J. Thomsona podczas badania własności promieniowania katodowego uznał, że promieniowanie katodowe jest strumieniem cząstek o ładunku ujemnym, które obecnie nazywamy elektronami.
W 1916 Gilbert Newton Lewis zauważył, że własności chemiczne atomów wynikają z oddziaływań elektronów zawartych w atomach.
więcej na: pl.wikipedia.org/wiki/Elektron
Elektrostatyka
O istnieniu oddziaływań elektrostatycznych wiedziano już w starożytności. Dwadzieścia pięć wieków temu grecki filozof i matematyk Tales z Miletu (620-540 p.n.e.) spostrzegł, że potarty suknem bursztyn przyciąga drobne, lekkie ciała jak np. drewniane wiórki. Nazwa elektryczność pochodzi od greckiego słowa ήλεκτρον (ēlektron) oznaczającego bursztyn.
więcej na: pl.wikipedia.org/wiki/Elektrostatyka
Klasyczny promień elektronu
Wprawdzie obecnie wiadomo, że wyliczony tak „promień elektronu” ma niewiele wspólnego z jego rzeczywistymi rozmiarami, a elektron (a ściślej rozkład ładunku w elektronie) eksperymentalnie wydaje się być punktowy, to ta szczególna kombinacja stałych fizycznych pojawia się w wielu wzorach (np. na rozpraszanie Comptona). Dlatego pojęcie klasycznego promienia elektronu nadal funkcjonuje w fizyce, a wartość tej stałej jest mierzona i tablicowana.
Stała ta wyznacza także skalę odległości poniżej której pola elektronu nie można już traktować jak pola klasycznej cząstki, a musimy traktować je kwantowo.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klasyczny_promie%C5%84_elektronu
|
Kondensator kulisty
- Przekrój przez kondensator kulisty jest taki sam jak dla kondensatora walcowego, na rysunku 12.5.3 Z prawa Gaussa mamy:
Q =ε0ES =ε0E(4πr2)
|
(12.5.9)
|
E = 1/4πε0ּ Q/r2
|
(12.5.10)
|
- i znajdujemy napięcie pomiędzy powłokami sferycznymi:
U = Vb– Va= Q /4πε0 b∫a dr/r2= Q /4πε0ּ(b-a)/ab
|
(12.5.11)
|
- Z definicji pojemności Q = CU otrzymujemy ostatecznie:
C = 4πε0 ּab/(b-a)
|
(12.5.12)
|
- Jeśli z promieniem powłoki zewnętrznej przejdziemy do nieskończoności, b → ∞, otrzymamy pojemność kuli o promieniu R = a, która może być postrzegana jako kondensator z drugą okładziną w nieskończoności o potencjale zero
źródło: Kondensator kulisty - Fatcat fatcat.ftj.agh.edu.pl/~kaprzyk/Fizyka/fizyka/node158.html
Pojemność kondensatora kulistego
-
gdzie:
- – promień wewnętrznej okładki kondensatora,
- – promień zewnętrznej okładki kondensatora.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensator
Gdy kilka dni temu przystąpiłem do pisania tej notki - to miałem jakiś PLAN:
potraktować elektron jak kondensator kulisty i na podstawie znanych wzorów i oraz potwierdzonych danych wyliczyć wielkość energii elektrycznej oraz średnicę jądra;
ale stało się coś dziwnego
w miarę wolnego czasu i ilości zebranych danych ten plan się rozmywał, zaciemniał - a te słowa: Obecnie nie wiadomo, wydaje się być punktowy, oraz musimy - sprawiły, że całkowicie przeszła mi ochota na jakiekolwiek wyliczenia, bo pomyślałem: po co? Przecież nikogo to nie interesuje! Ludzie karmią się fikcją - po cóż więc komuś prawda o Świecie jaki JEST?
Z wzoru 12.5.13 C = 4πε0R ładnie widać, że dla R=0 (elektron punktowy) elektron nie może mieć żadnej pojemności, a więc nie może posiadać ładunku, a skoro ma ładunek e = −1,602 176 565(35)×10−19 C to R musi być większe od ZERA, bo w to, że słowo punkt oznacza coś innego niż punkt matematyczny (coś co nie ma ciała) - to po prostu nie wierzę. Fizyka teoretyczna już od dawna jest zdominowana przez matematyków, a oni przecież nie znają punktów fizycznych (różniczka Newtona). Bazują tylko na BRAKpunktach, a BRAKpunkt jest ZEREM... :(
a więc?
A więc obliczeń nie będzie (chyba, że coś się zmieni w moim nastawieniu)... :)
Edward Robak* z Nowej Huty
Inne tematy w dziale Technologie