Robakks Robakks
1672
BLOG

Nie będę z gęby robił trampka

Robakks Robakks Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 109

 

Na blogu Einego napisałem:

Dziękuję i znikam. 

po tym gdy zadał mi pytanie:

zaczyna pan trolling na temat SR na moim blogu?

 

A jak do tego doszło? Ano tak:

 

 

@Eine

Nie trzeba być specjalnie inteligentnym, by zauważyć ,że wiedza zmienia nasze otoczenie i całe środowisko. Wytwórczość i rodzaj gospodarki, są prostą funkcją rozwoju i postępu wiedzy.

Kiedy jednak Deutsch opuszcza metodologię nauk ścisłych i przechodzi do filozofii i antropologii filozoficznej ,wtedy natychmiast wyłazi mu “słoma z butów”.

Deutsch jest fanem ewolucjonizmu i dzieckiem neodarwinizmu Strasznie kocha “memy” i używa ich jako wytrycha do wyjaśniania i interpretacji zjawisk kultury, moralności ,polityki.


“memy” to w uproszczeniu: wpływ słów na czyny

Memy = literki, wyrazy, pojęcia, zdania — w formie zwerbalizowanej są transporterem informacji.

To jest chyba dziwna dziwność:
na ten sam tekst patrzą różne osoby, ale nie każda umie wyczytać jaką informację ten tekst zawiera, a smaczku sprawie nadaje fakt, że takie przekazy są na ogół wielopoziomowe.

W tej 'walce' pomiędzy twórcami wiedzy zmieniającej nasze otoczenie i całe środowisko, a przeciwnikami tej wiedzy:
ci drudzy są IMHO skazani na przegraną z kretesem, bo Ci drudzy bazując wyłącznie na konstrukcjach słownych, które ISTNIEJĄ w ich wyobraźni - nie zmieniają tego co naprawdę JEST, więc ten tematyczny MARSZ KU NIESKOŃCZONOŚCI mogą osiągać Ci pierwsi, gdy wzorując się na Achillesie będą sukcesywnie dążyć do celu:
w pierwszym kroku trwającym sekundę pokonają połowę drogi, a w każdym następnym będą robić krok o połowę krótszy, ale dwa razy szybciej. Po dwóch sekundach osiągną nieskończoność i będą mogli kroczyć dalej dziwiąc się, że choć wykonali nieskończoną ilość kroków to nieprzebrane nieskończoności są jeszcze do pokonania, bo jedna maleńka nieskończoność to mniej niż pryszcz. :-)
ROBAKKS736976 | 17.11.2012 18:12

 

 

@mankomaniak

Problem polega na tym, że księżyc i planety rosną materianie w bardzo długim okresie, a także mają pewną świadomość, która podobnie jak u ludzie wzrasta z czasem. Księżyc to ciągle nierozwinięta, młoda planeta i odżywia się codziennie ludzkością.


Faktem jest, że bioprądy obserwowane na elektroencefalogramach

image

tak jak każdy prąd wytwarzają falę elektromagnetyczną, która choć śladowa i o małej mocy - to przecież dociera także do Księżyca i choć to stwierdzenie, że "{Księżyc} młoda planeta i odżywia się codziennie ludzkością" w dobie obecnej bardziej brzmi jak poezja niż nauka - to IMHO tego naukowcy nie powinni lekceważyć... :)
ROBAKKS736976 | 17.11.2012 18:38

 

 

@kierdel

Omawiacie kapitalne zadanie z teorii względnosci. Pozwólcie, że je podsumuję:

Statek kosmiczny porusza się ze stałym przyspieszeniem 1 g. Po jakim czasie mierzonym na pokładzie tego statku dotrze on do centrum naszej Galaktyki? A po jakim do galaktyki Andromedy?

Niech unu rozwiąże to zadanie, a jestem przekonany, że szczęka opadnie mu z wrażenia! :)


Zadanie jest podchwytliwe, bo dotyczy zegara pokładowego zgodnie z którym prędkość własna tego statku w pewnym momencie przekroczy 'c' a więc zgodnie z interpretacją statek doleci wcześniej niż wyleciał, bo czas będzie mu płynął wstecz. :)
ROBAKKS736976 | 17.11.2012 19:16

 

 

@Eine

"Odsyłam do : Mem (wikipedia pol.)"

Richard Brodie podzielił memy na:
memy-kategorie – memy, którymi kroimy świat na kawałki, klasyfikując i nazywając rzeczy;
memy-strategie – przekonania dotyczące skutków i przyczyn;
memy-skojarzenia – wiążą memy ze sobą: przyswojenie memu-skojarzenia sprawia, że pojawienie się danego obiektu wyzwala natychmiast odpowiednie uczucie.
Określił też, co nazywać należy dobrym memem. Jest to mem, który z łatwością rozprzestrzenia się w populacji.
Wynikiem ekspresji memów są socjotypy przybierające postać języków, melodii, projektów, wartości moralnych i estetycznych, wzorów działania czy czegokolwiek innego, co można przyswoić dzięki internalizacji i co można przekazać innym jako całość poprzez proces obiektywizacji – eksternalizacji. Memy konkurują ze sobą o środowisko naturalne – o pamięć zawartą w ludzkich mózgach i o szersze środowisko, w którym się obiektywizują.
Memy, które zawierają nakaz samoreplikacji, nazywane są w memetyce wirusami umysłu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mem



Widać z powyższego, że sami specjaliści zajmujący się memetyką sami między sobą nie mogą się dogadać, czy mem dotyczy "memory" (pamiętanie) czy "mimesis" (małpowanie)... :)
ROBAKKS736976 | 17.11.2012 19:31

 

 

@deda

Nie, nie przekroczy c, prosze się douczyc ,dlaczego nie.


Światło pokona tę drogę do centrum galaktyki po czasie 25 000 lat świetlnych, a rozpędzający się ze stałym przyśpieszeniem statek według wskazań swojego zegara pokona tę drogę w czasie o połowę krótszym 
-a więc-
średnią prędkość będzie miał dwa razy większą od 'c'

Czego się mam douczyć?
Logicznego myślenia??? :)
ROBAKKS736976 | 17.11.2012 19:51

 

 

@deda

czego profani powinni się douczyć ?

Np. wzoru v= at [1 + (at/c)^2]^-1/2 , który ma zastosowanie w tym przypadku. I pewnej wstrzemięźliwości w brawurowym formułowaniu tez w dziedzinach, w których nie posiada się wystarczającej wiedzy. Dostęp do tej wiedzy przecież dla nikogo dziś nie jest zamknięty.


W tym przypadku są dwie rzeczy pewne:
odległość od Ziemi do centrum galaktyki, która jest CONSTANS
i wskazanie zegara pokładowego, według którego statek pokonuje tę odległość w czasie o połowę krótszym niż światło.
U nas takie zadania rozwiązują już 10-cio letnie dzieci, bo to banał:
prędkość = droga / czas
droga ta sama, a czas krótszy, więc i prędkość większa.
Chcesz zmieniać prawa arytmetyki???
ROBAKKS736976 | 17.11.2012 20:36

 

 

@mhg

Odległośc nie jest stała. Dla astronautów zmienia się w zależności jaka mają prędkość. Skrócenie relatywistyczne. Ale i tak to nie zmienia faktu, że oddalają się od Ziemi (w układzie statku) z maksymalną prędkością nadświetlną w pewnych fazach lotu.
(por. mój komentarz do Dedy)


Czytałem Twój komentarz do Dedy zawierający prawdę, że inna prędkość oddalającego się statku zostanie wyliczona na podstawie wskazań zegara na Ziemi, a inna na podstawie wskazań zegara spowolnionego prędkością tego statku,
natomiast nie mogę zaakceptować "skrócenia relatywistycznego" odległości Ziemia - Centrum galaktyki, która to odległość nie zależy od prędkości przemieszczających się obiektów.
Skrócić/wydłużyć może się statek, ale nie droga, która jest nieruchoma.
ROBAKKS736976 | 17.11.2012 21:05
 
 

@mhg

odległośc pomiędzy obiekami fizycznymi w przestrzeni fizycznej to pojęcie względne zależne od obserwatora tak samo jak prędkość. Nie ma jednej odległości. Dla jednego obserwatora ...


A po co samego siebie oszukiwać?
Przecież jest tylko jeden obserwator na Ziemi i to on oblicza prędkość tego statku. Ma dwa zegary to i dwie prędkości. Odległość Ziemia - Centrum się nie zmienia.
ROBAKKS736976
 | 17.11.2012 22:07 
 

@mhg

,,Przecież jest tylko jeden obserwator na Ziemi i to on oblicza prędkość tego statku''

A astronauci też są obserwatorami i mogą obliczać prędkość ,,ucieczki Ziemii'' albo ,,zbliżania'' się galaktyki.


Nie rozumiem. Wymyślanie astronautów, których nie ma to IMHO wymyślanie bytów ponad potrzebę.
Ćwicząc wyobraźnię w prostym zadaniu można ,,ujrzeć'' zupełnie co innego niż wynika z treści zadania całkowicie oderwane od REALA.
Tylko po co?
Jest jeden facet na Ziemi, jedna odległość do Centrum galaktyki i dwa zegary: pierwszy na Ziemi a drugi na statku.
Facet bierze kartkę, długopis i po minucie wylicza dwie prędkości.
W czym problem???
ROBAKKS736976 | 17.11.2012 22:44
 
 

@kk-54

Stan nieważkości pokonany przez ruch obrotowy.
Jak to działa?


To w ogóle nie działa. Nieważkości nie da się oszukać.



Żeby chomik mógł biegać wewnątrz tej karuzeli
-to-
najpierw musi ważyć. 
ROBAKKS736976 | 18.11.2012 12:04
 
 

@nonsecure

raz masz dobre momenty a raz złe, ten jest zły...


Wyobraź sobie astronautę, który płynie w próżni wewnątrz rakiety, a rakieta zaczyna się obracać wzdłuż osi.
Rakieta się obraca, a astronauta jak płynął tak płynie: nic go nie przyciąga i cały czas jest nieważki. 
ROBAKKS736976 | 18.11.2012 12:50
 
 

@mhg

Jak sobie płynął to sobie będzie nadal pływał. Ale na jego kolegów którzy byli ,,przyklejeni'' do ścian wewnętrznych walca i razem z nim nabyli prędkości to siła ,,ciązenie"" będzie już działać. Wystarczy tarcie które ich ,,pociągnie'' z walcem. Oni będą spoczywali względem walca, a ten płynący będzie w ruchu. Muszą go wyhamować wzgledem nich aby był też w spoczynku. A względem płynącego to on musi nabrać odpowiedniej prędkości aby razem z kolegami był w spoczynku.


Przecież Ci przyklejeni nie nabyli żadnej prędkości, a ich prędkość jest oscylująca w funkcji obrotów, o czym łatwo się przekonać gdy astronauta podskoczy i będzie płynął, bo żadnej siły grawitacji nie ma. Ten z zewnątrz popłynie sobie w siną dal w kierunku wyznaczonym przez moment obrotowy, a ten z wnętrza będzie się odbijał od ściany do ściany powodując wyhamowanie obrotów.

Ps. Jeszcze raz zalecam ćwiczenia w wyobraźni dotyczące względności.


Ale po co?
Badacz na Ziemi stwierdza:
rakieta pokonała odległość 25 000 lat świetlnych w czasie t1 według wskazań zegara na Ziemi, a w czasie t2 według wskazań zegara na statku t2 < t1 a więc v2 > v1.
Oczywiście prędkość światła obliczona dla zegara w ruchu - także jest większa, droga ta sama, a czas wolniej tyka.
ROBAKKS736976
 | 18.11.2012 14:56 
 

@paandrzej

więc jak to w końcu będzie, dla każdy z nich będzie miał swoja wersję zdarzeń?


Przewidywania Einsteina, że zegary będą chodzić w różnym tempie w zależności od wielkości pola grawitacyjnego, prędkości i przyśpieszeń - potwierdziły się eksperymentalnie; natomiast skrócenie relatywistyczne to tylko umowa, która jak widać skutkuje paradoksami. 
Nie chce mi się o tym gadać, bo to niekończące się rozmowy o niczym, a żadne logiczne i oczywiste argumenty nie są uznawane, więc wolę milczeć. :)
ROBAKKS736976
 | 18.11.2012 16:03 
 
 

 

@paandrzej

Zgadzam się, t(v), m(v) – ma sens, ale jak skrócić długość przedmiotu bez zmiany odległości miedzy atomowych i rozmiarów/kształtu atomu, to przecież brednie. A zwrot „kinematyczne skrócenie” robi tu ewidentnie za „czary mary”.


Ciało bezwładne może być ściskane bądź rozciągane przyśpieszeniem, w zależności w jakim punkcie (powierzchni) przyłożona jest siła, ale ONI skracają odległość - a to już jest IMHO chore, bo sprzeczne z arytmetyką i geometrią.
ROBAKKS746977 | 18.11.2012 20:20

 

@paandrzej

Moim zdaniem nie tylko ze względu na przyspieszenie, ale i z samego faktu posiadania dużej prędkości względem ośrodka, ale to musi wiązać się ze zmianą struktury wewnętrznej obiektu.


A ja uparcie wracam do tego przykładu:
jest jeden ślepy badacz, który nie podnieca się optycznymi omamami, bierze kartkę, długopis i liczy:
statek pokona odległość 250.000 lat świetlnych w czasie 500.000 lat,a zegar na pokładzie statku odliczy tylko 200.000 lat
nie może więc prędkość światła być jednakowa dla każdego obserwatora, bo zegar zwolnił, ale światło nie zmieniło prędkości.
Światło ma stałą prędkość, ale nie względem czasu własnego, lecz ziemskiego.

PS. Po poście Gospodarza z 21:00 nie będę kontynuował tej rozmowy.
Dziękuję i znikam.
ROBAKKS736976 | 18.11.2012 21:29

 


 

 

@Robakks

Zaciekawiła mnie prędkość tego statku
V =s/t=250000 lat św./200000 lat =25*10^4*10^13km/2*10^5*31536000 s =25*10^17/2*3,1536*10^12 s = 25/2*3,1536]*10^5 km/s =
=7,927447*10^5 km/s 
w przybliżeniu 800 000 km/s
Czy to nie stoi w sprzeczności z I postulatem SR ?
taka prędkość ciała o masie spoczynkowej różnej od zera? 
Czy my jesteśmy w Kijowie?
EINE56917873 | 18.11.2012 21:57

 

 

 

Odpowiedź:

statek pokona odległość 250.000 lat świetlnych w czasie 500.000 lat

a więc porusza się ze średnią prędkością c/2

 

Edward Robak* z Nowej Huty 

 


 

image do posta: 20.11.2012 21:16

 

image do posta: 21.11.2012 12:14

 

image do posta: 22.11.2012 19:54

 

image do posta: 23.11.2012 09:25

 

 

Zobacz galerię zdjęć:

punkty i BRAKpunkty
punkty i BRAKpunkty kąt bryłowy
Robakks
O mnie Robakks

konsekwentny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (109)

Inne tematy w dziale Technologie