Bloger @Logicznie myślący napisał do mnie na blogu Grzegorza GPS Świderskiego w dziale Nauka:
Odpowiadam na moim blogu:
ps. Dlaczego uważa Pan, że jeden przez nieskończoność jest większe od zera przez nieskończoność?
1/∞ > 0/∞ bowiem 1 > 0 {czyt: COŚ to więcej niż NIC}
Zbiór PEŁNY ∞ składa się z elementów 1/∞. Aby uzyskać zbiór PEŁNY trzeba zsumować wszystkie jego składniki. Suma dowolnej ilości ZER zawsze będzie zerowa, a więc najmniejszy składnik 1/∞ nie może być ZEREM.
ps.ps. Wg mnie dowolna liczba podzielona przez nieskończoność daje w wyniku zero, a zero nie może być większe/mniejsze od innego zera. Nie może być dwóch różnych zer, bo wtedy jedno z nich nie będzie zerem, a przecież matematyka nie może być sprzeczna.
Matematyka nie powinna być sprzeczna, ale gdy w ramach błędnie przyjętych aksjomatów (założeń) utworzy się systemy aksjomatyczne wzajemnie wykluczające, to matematyka staje się zaprzeczeniem samej siebie (tzw. fikcja sfiksowana). Fałszywe twierdzenia otrzymują nazwę paradoksy i stają się oficjalną matematyką.
Zapis 1/∞ nie oznacza, że 1 jest podzielone przez nieskończoność, ale oznacza, że zbiór ∞ utworzony jest z elementów jednostkowych.
1+1+1+... = ∞
1/∞ + 1/∞ + 1/∞ + ... = 1
1/∞ to matematyczny atom.
ps.ps.ps. Mówi się, że nie wolno dzielić przez zero, ale z drugiej strony gdy dzielnik dąży do zera to iloraz dąży do nieskończoności. I to niezależnie od wielkości dzielnej.
Są różne nieskończoności. Współczesna matematyka (początek XXIw.) nie zna pojęcia 1/∞ = +0 (zero geometryczne, punkt), które to zero nie jest podzielne w wymiarze rzeczywistym, ale jest podzielne w podwymiarze. Oczywiście matematyka mainstreamowa (głównego nurtu) nie zna także takich pojęć o nazwach: zbiór PEŁNY, zbiór niepełny, przepełnienie zbioru - przypomina więc ta teoria błądzenie po omacku w labiryncie nowomowy bez desygnatów i bez uzasadniania prawdziwości.
Edward Robak z Nowej Huty
PS. Dobrze byłoby gdyby ta notka została zakwalifikowana do działu Nauka, bowiem jest odpowiedzią na polemikę z tego działu.
------------------------------------
Dopisek:
Definicje prędkości
Prędkość w ruchu prostoliniowym
Dla ruchu wzdłuż prostej prędkość definiuje się jako pochodną przesunięcia po czasie, czyli granicę przyrostów przesunięcia do przyrostu czasu w jakim nastąpił ten przyrost, dla nieskończenie małego przyrostu czasu:
Prędkość ta zwana jest prędkością chwilową, w przeciwieństwie do prędkości średniej wyznaczonej dla dłuższego odcinka.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prędkość
Inne tematy w dziale Technologie