Absolutnie nie ma żadnego znaczenia, kto będzie kandydatem na Prezydenta.
Czy ze strony PO to będzie Tusk, Rafau, czy tez Radek.
Czy ze strony PiSu to bedzie Morawiecki, Czarnek, Nawrocki, Magierowski,
czy jeszcze ktoś inny.
Kandydatów z innych ugrupowań nie ma sensu rozważać. Oni są do robienia dymu,
zbijania kapitału dla swoich ugrupowań, utrwalania swojej pozycji w polityce.
O preferencjach wyborców zdecyduje wyłącznie to,
czym będą podyktowane ich decyzje.
Czy rozumem, czy emocjami.
Czy obiektywną oceną skutków poprzedniej 8-letniej kadencji PO i minionej 8-letniej PiS [a także tego co się dzieje obecnie, co jaskrawo i "na świeżo" można obserwować - co jest dostępne także dla najmłodszego elektoratu, dla którego dwie poprzednie ośmiolatki to nieogarnialna prehistoria], biorąc pod uwagę aspekty gospodarcze, społeczne, kulturowe, godnościowe itp., czy też emocjami (najczęściej negatywnymi) nakręcanymi głównie przez media, pianobijców, trolli, hejterów, pijarowców, polityków itd.
Kierujący się rozumem wskażą na kandydata PiS.
Kierujący się emocjami na tego drugiego.
Wybory prezydenckie 2025 - to będzie swoisty test, na ile wyborcy potrafią
samodzielnie łączyć kropki (skutki z przyczynami) widząc rzeczywistość,
a w jakim stopniu są zaczadzeni: dają sobą manipulować,
wmówić sobie rzeczywistość urojoną i związane z nią
urojone problemy do rozwiązania.
to będzie test logiczny: zero-jedynkowy.
nie ma innych opcji. żadnych niuansów.
PS. w sumie w sporej części wyszło powtórzenie notki
https://www.salon24.pl/u/ulanbator/1408779,zapasc-tuska
Polska to dziwny kraj, a Polacy są dziwnym narodem..
Nie twierdzę, że 8lat PiSu to było samo najlepsze, samo cacy,
a 8lat PO i stan obecny to samo zło. Twierdzę, że wybór 2025
to wybór zero-jedynkowy. Jaki będzie jego rezultat?
Po wyborach 2023 nie odważę się
na to pytanie odpowiedzieć.
Polacy to dziwny naród..
-
Inne tematy w dziale Technologie