wiadomo - wyniki sondażowe, obarczone błedem. moga sie zmienić. oby na lepsze.
ale gdyby tak miało zostać to:
a) jest to porażka PiS (niezasłużona)
b) jest to porażka konfy (zasłużona)
c) jest to sukces PO (niezasłużony)
d) jest to sukces 3D (niezasłużony)
e) lewica - bez zmian
f) dramatycznie zły wynik referendum - tego nie rozumiem, więc kropka.
w sumie szkoda miejsca i czasu na dyskusję
całego tego podsumowania.
i tak nic konstruktywnego by ona nie wniosła,
może jedynie przysporzyć przykrości.
Zakładając, że nic się nie zmienia:
zapowiada się paraliż Państwa,
jeszcze większa szamotanina niż dotychczas
marnowanie szansy przed jaką stoi Polska,
łatwiejsza realizacja obcych interesów Jej kosztem.
na suwerena się nie obrażam. tak suweren zdecydował, tak będzie miał.
nie wyjeżdżam, nie udaje się na emigracje wewnętrzną.
choć będzie co raz trudniej, będę sobie dalej spokojnie żył
i się przyglądał jak kwitnie ta upragniona deMOkracja.
-
Inne tematy w dziale Polityka