PiS zamknął Lasy Państwowe i Parki Narodowe na osiem dni.
(nowy dramat po Gowinoburzy)
Podsumowanie dzisiejszej Szajby leśnej:
Lasy Państwowe mają krew na rękach.
Ale to dopiero początek,
przede wszystkim chodzi o to, by nie było świadków.
W czasie gdy uciemiężeni reżimem Obywatele nie mogą wchodzić do lasu,
specjalne prawa otrzymali:
- leśnicy (by prowadzić rabunkowe wycinki, najlepiej w prastarych puszczach)
- myśliwi (by zaspakajać swoje dzikie żądze mordu).
Muszą się uwijać, bo i jedni i drudzy mają na to tylko osiem dni.
To co po nich zostanie przejmuje szlachta jerozolimska (w ramach 447).
Obywatele nie zdążą zaprotestować, bo ich uwaga
będzie skupiona na Gowinie, wirusie i przygotowaniach do Świąt.
PS
i dwa najtrudniejsze pytania przewijające się w różnych dyskusjach:
1. czy leśnicy i myśliwi są bardziej uodpornieni na koronawirusa?
2. czy leśnicy i myśliwi mniej zarażają rośliny i zwierzęta, niż inni?
odpowiedzi:
1. tak. są bardziej.
2. nie. wręcz przeciwnie: bardziej.
-
Inne tematy w dziale Rozmaitości