Komentarze do notki: Brak prac domowych dla dzieci – krok ku przepaści w edukacji

« Wróć do notki

carcajou4 kwietnia 2024, 19:02
Tymczasem nauczyciele, którzy gremialnie poparli rząd 13 grudnia, milczą. To najlepsze świadectwo, że lata negatywnej selekcji do zawodu wydały zatruty owoc. A nawet gdyby myśleli inaczej, to przyszłość Polski, swoich wychowanków, położą na ołtarzu politpoprawności. Wstyd, to mało powiedziane.
kk-544 kwietnia 2024, 20:41
@carcajou
nie milczą. może nie wrzeszczą, ale z pewnością nie milczą.
sake20206 kwietnia 2024, 11:57
@kk-54 ....A co to nauczycieli obchodzi ,przecież oni ,,walczyli'' tylko o podwyżki. Są nawet głęboko wdzięczni Nowackiej-Wasilewskiej że odpadnie im jeszcze sprawdzanie prac domowych.
marida4 kwietnia 2024, 19:54
Pełna zgoda. Argumenty, doświadczenie , przewidywalne złe skutki dla samych uczniów, dla gospodarki, dla społeczeństwa  nie mają przecież żadnego znaczenia. Ludzie kartką wyborczą oddali władzę tym, dla których to nie ma znaczenia, wprost przeciwnie oni takich skutków chcą i oczekują. Bardzo znacząca część Polaków popiera to , równie znacząca po prostu godzi się, milczy. Ta niewielka część , która oponuje nie moze nic zrobić. 
Może jedynie zadbać o swoje dzieci i to najlepiej przechodząc na nauczanie domowe bo w przeciwnym razie ich dzieci będąc w środowisku szkolnym wśród dzieci  o bardzo niskim poziomie nauczania sama też będzie traciła czas , który powinna poświęcić na rzetelną naukę.
To nie są żarty. Ci , którym los własnych dzieci nie jest obojętny muszą natychmiast podejmować stosowne działania, zastanawiać się co robić, łączyć się , tworzyć jakieś wspólnoty, bronić się. Istnieje ryzyko, ze szkoły prywatne też będą przez ministerstwo nękane,  zostaną im narzucone  absurdalne uregulowania, normy obowiązujące w państwowych szkołach.
Na pewno ta władza szkół prywatnych nie zostawi w spokoju.
Sam Premier daje nagrodę w postaci koszulki z podpisem Lewandowskiego chłopcu , który pierwszy publicznie zgłosił postulat zaniechania zadawania prac domowych i teraz na każdym spotkaniu dzieci są , które zabierają publicznie głos oczywiście wspierający władzę , są tam razem ze swoimi rodzicami , to nie są żarty.
Taka postawa jest przez samego Premiera, najwyższe władze chwalona, dzieci są ewidentnie do tej gry wciągnięte, wykorzystywana.  
Kto więc z nauczycieli ośmieli się dyskutować, oponować, przekonywać uczniów i rodziców do wysiłku w nauce,  skoro  wskutek donosu ucznia może stracić pracę.?
Pani Minister mówi koniec wkuwania. Mamy z ewidentną akcja zakreśloną na szeroką skalę zmierzającą do rozmontowania szkoły, edukacji.
Te dzieci nie maja żadnych szans w konkurencji z dziećmi z innych krajów choćby krajów azjatyckich.
Sądzę, że już nie wystarczy tylko pisać na ten temat. Przyszedł czas organizowania się ,szukania praktycznych rozwiązań  tej sytuacji, oporu czynnego. Jeżeli rodzice, ci którym zależy nie zabiorą stanowcze głosu, nie powiedzą stop to za chwilę będzie za późno.
Proszę posłuchać relacje z ostatnich spotkań Premiera Tuska z wyborcami i co on mówi dzieciom.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
sake20206 kwietnia 2024, 12:12
@BulfonKratafalk ....Nie belfrem tylko człowiekiem myślącym i widzącym żałosne skutki diałań Tuska i tej niedouczonej bezdennie aroganckiej Wasilewskiej.
kk-544 kwietnia 2024, 20:53
ten pomysł nie jest przez ministerstwo prezentowany jako element szerszej całości, pomysłu na kompleksową przebudowę systemu nauczania. pewnie dlatego że EUdukacja - o której na razie cicho - ma położyć łapę na systemach krajowych. proponuję wykopki w sieci, niedawno ten temat był tu poruszany.
deda6 kwietnia 2024, 11:46
@kk-54 
 we Francji i Niemczech nie unika się zadań domowych i pracy samodzielnej wychowanka....
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
generee4 kwietnia 2024, 20:57
>> Poprzez systematyczne zadania domowe, nauczyciele mogą monitorować, czy uczniowie przyswajają materiał,

w jaki sposób?
Komentarz został usunięty
generee5 kwietnia 2024, 06:58
@BulfonKratafalk 
>>Przecież to bełkot belfra nie warty splunięcia.

w pierwszej kolejności myślę, że to wytwór ej aj;
deda6 kwietnia 2024, 11:44
@generee 
 Np. pisemne zadania z harmonii ( które stanowią chyba najważniejszą składową nauki harmonii)  - tu nauczyciel ma możliwość skorygowania sposobu prowadzenia głosów, a uczeń , łasy pochwał, wypracowuje sobie własny styl i zdobywa rzemiosło kompozytorskie.
 Dawniej jeszcze doskonaliły sprawność w pisaniu nut , ale dziś są edytory typu Finale czy Sibelius....
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty
stefanplazek5 kwietnia 2024, 06:40
@BulfonKratafalk Logika zero. Skoro sam Pan pisze że nieodrabianie prac domowych źle wpływa na poziom intelektualny, to czemu atakuje Pan krytykę anihilacji prac domowych? Myślę, wychowanie nowego człowieka, słabego na głowę i kiepsko wychowanego, jest nadzieją lewicy na nowych wyborców.
Komentarz został usunięty
deda6 kwietnia 2024, 11:39
@manianna 
 a kto zlikwidował w Polsce analfabetyzm, bezrobocie, bezdomność i gruźlicę płuc ?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
deda6 kwietnia 2024, 11:38
To jest kwestia bardziej ekonomiczna niż metodyczna: nie opłaca  się zatrudniać nauczyciela, aby uczeń pisał wypracowanie czy liczył słupki w jego obecności.
 Jeżeli natomiast Puszkina stać było na francuskich guwernerów, to cała nauka wprawdzie odbywała się w domu , ale pod ich nadzorem....
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
kobieta16 kwietnia 2024, 11:57
Sensowna praca domowa, to sensowne uzupelnienie sensownej lekci przeprowadzonej przez sensownego nauczyciela. W przeciwnym razie rzecz nie warta dyskusji. Praca domowa nie uratuje bezsensownej lekcji ani jej brak dodatkowo jej nie zrojnuje. Jedynym ratunkiem w przypadku slabego pedagoga jest egzamin koncoworoczny, ktory zmusi uczniow do nadrobienia zaleglosci we wlasnym zakresie.
kobieta16 kwietnia 2024, 12:02
@kobieta1 
Wtedy jednak lekcje nie powinny byc obowiazkowe. To bylby ciekawy eksperyment, pozwolic starszym uczniom chodzic tylko na te lekcje, ktore chca. Wtedy moj syn chodzilby wylacznie na historie pod warunkiem , ze nauczyciel, ktory ciekawie opowiada , bylby w stanie uciszyc klase lub niezainteresowani zostaliby na boisku.
deda6 kwietnia 2024, 15:06
@kobieta1 
 Nie da się pobierać fizyki bez jednoczesnego pobierania matematyki , ani nie da się pobierać historii bez wcześniejszego opanowania czytania  i liczenia ( ile czasu minęło między konkretnymi wydarzeniami)
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.