Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
2663
BLOG

Jak śmiesz!

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 73

Napaskudzić komuś na wycieraczkę, zadzwonić do drzwi i poprosić o papier.
Takim właśnie szczytem bezczelności jest list J. Kaczyńskiego do Prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Zarozumiały popapraniec, mówiący koszmarną polszczyzną, który swego czasu stworzył w Polsce potężną sitwę, która nie wahała się oferować publicznych, sejmowych pieniędzy, na przekupienie posłów innej partii, co zostało nagrane i pokazane całej Polsce; Przeciętniak intelektualny o komuszej mentalności; Autor kilku afer korupcyjnych we własnym rządzie; Twórca policji politycznej mającej mu osobiście służyć ponad obowiązującym prawem; Brat człowieka, który jako prezydent RP publicznie głupkowato się przechwalał złamaniem Konstytucji w imię nepotyzmu, mówiąc o premierze polskiego rządu Kazimierzu Marcinkiewiczu  „kazałem go wyrzucić”; Megaloman uważający się za kogoś wyjątkowego, który stworzył wokół siebie środowisko pazernych, wulgarnych miernot, nieudaczników bez moralności, za to z wybujałymi ambicjami, chamskim językiem nienawiści skierowanym przeciwko lepszym od nich plugawiących debatę publiczną; Kłamca kilkakrotnie skazywany przez sądy na prostowanie swoich kłamstw, posługujący się insynuacjami i oszczerstwami; Intrygant, jak bazarowy cwaniaczek żerujący na świętościach narodowych, bez wahania wykorzystujący w rozgrywkach politycznych tragiczną śmierć własnego brata; Pupil i beneficjent komunistycznych elit PRL; Farsowa karykatura prawicowca, katolika i patrioty, oddziałująca na najsłabszy intelektualnie i moralnie elektorat; Szef partii, w której kariery robią ludzie stanu wojennego, wierni Jaruzelskiemu, skazujący wówczas opozycjonistów na więzienie – ktoś taki ma czelność, śmie, w akcie niesłychanej buty i bezczelności obrażać człowieka walczącego o wolną Polskę, na którego wyroki w czasach komuny wydawali późniejsi prominenci PiS - Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego,mówiąc:
„...prezydent musi wybrać, czy jest częścią tej „sitwy”, czy nie”
„...w tej sytuacji, którą dzisiaj mamy w Polsce, prezydent ma obowiązek jasno stanąć po stronie konstytucji, demokracji, a dzisiaj oznacza to jedno: publiczne stwierdzenie, że ten rząd musi odejść, że musi odejść Tusk”.



Sitwa: określenie nakazane członkom PiS do częstego używania przeciwko rządowi RP użyte 17 czerwca 2014 r przez J.Kaczyńskiego
Popapraniec: określenie użyte przeciwko rządowi RP 18 czerwca2014 r przez  J.Brudzińskiego

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (73)

Inne tematy w dziale Polityka