W ramach kontynuowania „PIS PRZEGRA” nasunęło mi się określenie głównej przyczyny tej przegranej. Określenie zawarte w tytule tej notki.
Czytając pisowskie teksty o karalnych groźbach pod adresem córki premiera – nie znalazłam tam ani współczucia dla adresatów podłości, ani śladu empatii, ani potępienia dla kanalii podłości te wypisujących.
Znalazłam natomiast potępienie dla przyznania sporadycznej ochrony BOR rodzinie premiera. Znalazłam rozważania o kosztach owej ochrony pokrywanych z publicznych pieniędzy, pytania skąd znane są numery telefonów do rodziny premiera a nawet, i całkiem tego sporo, kpiny, że pewnie sam premier te SMS-y redaguje, lub robią to jego ludzie. Znalazłam poczucie zadowolenia, satysfakcji, taką radochę, że „im się dostało”, a nawet wyzwiska i bluzgi pod adresem młodej kobiety brutalnie atakowanej przez bydlaków. Znalazłam zatem śmieszną podłość małych, obrzydliwych nienawistników, wytresowanych w jednostronnym myśleniu.
Tak na marginesie pytam: a skąd znane są telefony Jarosława Kaczyńskiego, który ponoć też otrzymuje groźby karalne, w wyniku których polski podatnik płaci każdego dnia, tak, KAŻDEGO DNIA, 5 000 zł, słownie PIĘĆ TYSIĘCY złotych na obstawę zastraszanego ponoć szefa PiS? Tak bardzo i nieustannie zastraszanego, że kilkakrotnie pisząc błagalne listy do MSW, wyprosił od Grzegorza Schetyny ponadustawowy czas po zaprzestaniu pełnienia funkcji premiera, ochronę BOR? Wraz ze śmiercią brata nie mógł się już dłużej posługiwać argumentem, podobieństwa do prezydenta – i właśnie wtedy argumentem stały się otrzymywane groźby.
Pal licho te blisko DWA MILIONY ZŁOTYCH rocznie wydawane na goryli jednego prezesa odchodzącej w niebyt jednej z partii Kiepskich. Pal licho i inne publiczne pieniądze przeznaczane przez jego partię na jego utrzymanie, na poziomie przekraczającym jego własne możliwości finansowe, co jasno wynika ze składanych oświadczeń majątkowych.
Kampania wyborcza uruchamia ludzką pomysłowość – a ta bazuje na mentalności. I jeśli mentalność jest podła, efekty są takie jak w tytule tego tekstu. Wówczas mamy festiwal podłych haseł, podłego nazewnictwa, podłego przekręcania imion i nazwisk prezydenta i premiera, podłych oskarżeń, a nawet podłych egzorcyzmów. I oczywiście kontynuacji podłej jakości „przemysłu smoleńskiego” niestrudzonego w tworzeniu reklamy swoich produktów od sztucznej mgły, poprzez rozproszony w powietrzu hel aż po rozliczne wybuchy w różnych miejscach, w różnym czasie , na różnych wysokościach – z zatrudnianiem aktorów „światowej” marki w roli reklamowych ekspertów. ( albo odwrotnie: z zatrudnianiem „ekspertów” w roli aktorów tych reklam).
Podłość, fałsz, bzdura, brednia, kłamstwo, oszczerstwo, insynuacja - doszczętnie ośmieszone, skompromitowane – stają się znakiem firmowym, marką, którą przyzwoici ludzie omijają z daleka.
Zwolenników podłości ubywa, bo wstyd, bo obciach, bo popieranie podłości odziera z godności i wystawia na pośmiewisko.
Dlatego PIS PRZEGRA!
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka