I chyba już się z tego nie wywinie.
Bo to nie tylko sprawa nieszczęsnego raportu z weryfikacji WSI, z którego Lech Kaczyński bezprawnie wykreślał jakieś nazwiska. Tego za który Polska płaci miliony złotych odszkodowań pomówionym ludziom.
( Przy okazji:Nie tylko sprawa przy okazji kuriozalnych orzeczeń prokuratury pod szefostwem Andrzeja Seremeta sabotującej polski rząd.)
Nie tylko sprawa zaginionych tajnych dokumentów z archiwum WSI – przed czy po (?) przewiezieniu ich bezprawnie do siedziby BBN pod nadzorem Lecha Kaczyńskiego. Dokumentów, których do dzisiaj nie odnaleziono.
Nie tylko sprawa oddania do tłumaczenia aneksu do raportu Rosjance, jakby chodziło o to, by Rosja jak najwcześniej dowiedziała się kto z ich strony współpracował z polskim wywiadem.
Nie tylko sprawa zniszczenia polskiego wywiadu i potencjalnych sankcji, z więzieniem a może nawet i gorzej dla pozyskanych w innych krajach agentów.
Nie tylko osłabienie polskiej misji wojskowej w Afganistanie, a więc i osłabienie pozycji wojsk NATO.
Nie tylko sprawa dziwnych wizyt w USA i zbieranienieopodatkowanych pieniędzy na bliżej nieznane cele.
Nie tylko sprawa całego tego kompromitującego zespołu parlamentarnego, który godzi w godność ofiar katastrofy smoleńskiej i ich rodzin – ale przynosi spore zyski paru prywatnym biznesmenom.
To także sprawa więzień CIA na terenie Polski i ewentualnego łamania w nich praw człowieka. (Przy okazji chyba wróci temat dziwnego samobójstwa Andrzeja Leppera!)
Bo należy zadać proste pytania: Skoro w opublikowanym raporcie Antoniego Macierewicza nie ma o tym ani słowa – to czy:
1. W materiałach źródłowych WSI nie ma śladu na ten temat?
2. Materiały są, ale Antoni Macierewicz przeprowadzał weryfikację w sposób rażąco nieudolny i nie odnotował sprawy 15 milionów dla polskich służb za lokalizację więzień na terenie Polski?
3. Antoni Macierewicz zataił tę sprawę i świadomie nie ujął jej w swoim raporcie?
4. Antoni Macierewicz ujął sprawę w raporcie, ale została wykreślona przez Lecha Kaczyńskiego?
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka