Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
3423
BLOG

PANIE SEREMET - POGOŃ PAN PROKURATORÓW DO ROBOTY

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 190

Licząc na bezkarność, wszak opozycji media nie atakują,  PiS kontynuuje akcję „tysiąca Wietnamów” przeciwko koalicji rządzącej, a zwłaszcza przeciwko premierowi Donaldowi Tuskowi. Nie ma takiego świństwa, takiej podłości, takiego łajdactwa, takiego bluzgu, jakim PiS nie obrzuciłby premiera. Ostatnio, słusznie zakładając, że osobą, której kompetencje mogą stanowić śmiertelne zagrożenie dla PiS, przygotowano staranny atak na wicepremier Elżbietę Bieńkowską. Ale tu Kaczyński nadział się na potężną i skuteczną fangę w nos, po której schodził z ringu, czyli z konferencji prasowej upokorzony, jako ignorant i kłamca, a śmiech i kpiny zgromadzonych dziennikarzy pewnie do dzisiaj są dla niego sennym koszmarem.

Tak właśnie, jak wicepremier Bińkowska,  trzeba postępować z ludźmi, którzy liczą na ludzką niewiedzę i odwołują się do najniższych instynktów swoich wyborców, kłamstwem rozpalając  najbardziej negatywne emocje – bo od tych emocji zależą zdobywane przez nich miliony, a nawet jak twierdzi Roman Giertych, miliardy, bo na tyle Giertych ocenia majątek jakim dysponuje Kaczyński.

Tak, ja znowu o PiS. I pieniądzach w PiS.
 
Eufemizm „pożyczka” robi ostatnio karierę -  w świetle faktów kolesiostwa  i braku  twardych dowodów na zwrot owej „pożyczki” - wskazuje na zwyczajną łapówkę: ja ci załatwię fantastycznie płatną fuchę – ty mi za to.....i  w ten sposób mam „luźne” kilkaset tysięcy i stać mnie  na luksusowe życie i szpan ponad stan..
 
Albo: moja droga, kupisz mi to auto na swoją firmę, wliczysz w koszty i nawet na tym zarobisz, a ja nie będę musiał wykazywać tego na stanie mojego majątku – bo po co mają grzebać posłowi-emerytowi w życiorysie.

Albo: my wam za druk książki zapłacimy z pieniędzy partyjnych wartość całego nakładu po cenie sprzedaży detalicznej plus wszystkie koszty,  a wy wypłacicie autorowi tyle, ile zarobiłby sprzedając wszystkie książki, czyli 160 tysięcy złotych.

Albo: panie mecenasie niech pan wystawi fakturę na partię za obronę we wszystkich procesach, także prywatnych naszego prezesa – a my to panu te 400 tysięcy zapłacimy z pieniędzy partyjnych

Albo: stworzymy dla twojej żony całkiem nowe stanowisko i damy jej przyzwoite wynagrodzenie – może się w ogóle w robocie nie pokazywać, podaj tylko numer jej konta.

Albo  tu masz listę i zatrudnisz w TVP tych ludzi ,tylko pamiętaj, żebyś dał im tyle,ile tylko się da, no i macie ich słuchać.

Albo stworzymy specjalny fundusz stypendialny w naszych SKOKach i  dostaniecie t kasę w formie stypendiów „na dzieci”. Możecie tez dostać sporo pieniędzy „za reklamę” SKOK w waszych gazetach i portalach internetowych – tylko pamiętajcie żeby trzymać właściwy profil: PiS jest najlepszy!

Albo: powołamy stowarzyszenia  albo fundacje, najlepiej na biedne dzieci i w statucie umieścimy kilka kruczków pozwalających finansować was poprzez jakieś wydawnictwa, albo odczyty, albo coś w tym rodzaju.

Albo: róbcie filmy, piszcie książki  po naszej „linii i na bazie”  zrobimy wam  nakład ze 200 tysięcy  a potem rozprowadzimy to po naszych klubach – ciemny lud to kupi i będzie bez podatku i dla was i dla nas spory grosz.

Albo: mamy taką kasę, że nikt o niej nie wie to sfinansujemy działania waszych ludzi tylko, żeby zadyma była głośna i okazała no i obowiązkowo ma być coś na Tuska i Komorowskiego!

Albo: znacie jakiegoś lokalnego dziennikarza – to pogrzebcie razem,  znajdźcie coś, cokolwiek i nagłośnijcie, możecie liczyć na naszą wdzięczność.

Albo: znajdźcie jakichś ambitnych ale niespełnionych naukowców, którym nasze spółki wypłacą tyle ile zechcą,  milion, dwa, pod warunkiem, że będą podważać ustalenia rządowe w sprawie katastrofy.

 Albo...albo....albo... a lewa kasa płynie!

Czy w świetle takich wydarzeń może dziwić, że PZPRowski skarbnik PiS nie potrafi podać stanu konta  partii?

Czy może w tej sytuacji dziwić, że roczne sprawozdanie Pana, Panie Prokuratorze Generalny, nie będzie przyjęte przez Prezesa Rady Ministrów?

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (190)

Inne tematy w dziale Polityka