Upokorzony w swoim głupawym ważniactwie tym, że świat polityki i biznesu go zlekceważył, że nikt znaczący nie widzi w nim nic wartościowego i godnego wysłuchania, zapowiada zemstę na kolejnej grupie swoich wrogów.
Komiczny wrzaskun wiecowy, naśladujący w butnym zadzieraniu brody, gestach i minach Mussoliniego - zapowiada że będzie jak Stalin, że wsadzi ludzi biznesu do kryminału i nałoży na nich słynny stalinowski podatek zwany domiarem.
Znieważa prezydenta państwa, premiera, i kogo się tylko da. Kłamie i oszukuje w poczuciu, że jego klientela, skonsumuje ze smakiem podane na obskurnych, obtłuczonych talerzach z napisem "Społem" soczyście oplute gotowe zbitki.
Oczywiście prostactwo i populizm. Oczywiście podbechtywanie zakompleksionej klienteli, która syci się daniami obficie podlanymi nienawiścią i głupotą.
Relikt komuny.
Zarozumiale zero.
Bufetowy z podłej knajpy i jego brudni kelnerzy.
PS. Przypomniane przez Waldburga:
„SOKOW ANDRZEJ FOKICZ
M. Bułhakow Mistrz i Małgorzata, bohater epizodyczny; bufetowy w teatrze "Variétés", maleńki, smutny człowieczek. Odwiedził mieszkanie na Sadowej, by upomnieć się o pieniądze, którymi płacono mu po przedstawieniu, a które zamieniły się w papier, co spowodowało manko w bufecie.”
„Krętacz i oszust, dorobił się na machlojkach w bufecie „Varietes”. Nie ma przyjaciół, jest samotny.”
http://www.rp.pl/artykul/107684,1044683-Kaczynski--Biznes-czesto-to-przystan-ludzi-PRL.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/burza-w-sieci-po-slowach-jaroslawa-kaczynskiego/pqcs4
http://jaki.salon24.pl/531413,sp-sklada-pozew-przeciw-gpc
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka