Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
6859
BLOG

Warszawiacy nie idźcie na referendum!

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 375

Warszawiacy nie idźcie na referendum!

Wymyślili sobie, że zamienią dobrą prezydent miasta na kogokolwiek, byle posłusznego Kaczyńskiemu I że zrobią to siłami tych, którzy są przeciwnikami Kaczyńskiego. Siłami warszawiaków, którzy uważają, ze już raz  popełnili błąd, zgadzając się, by wybrano na włodarza miasta Lecha Kaczyńskiego,.a dzisiaj cenią Hannę Gronkiewicz-Waltz za jej pracę dla stolicy.

Ta gruba intryga, ten iście szatański plan kojarzy się ze słynnym powiedzeniem Lenina „...oni sami ukręcą ten sznur, na którym ich powiesimy.”  Bo....
„Referendum lokalne może zostać przeprowadzone na obszarze gminy, powiatu bądź województwa, w sprawie (…) wcześniejszego odwołania organu stanowiącego (rady gminy, rady powiatu, sejmiku województwa, bądź organu wykonawczego gminy (wójtów, burmistrzów, prezydentów miast). Odbywa się ono z inicjatywy organu stanowiącego lub na wniosek mieszkańców uprawnionych do głosowania w liczbie: 10% mieszkańców gminy (powiatu), 5% mieszkańców województwa.
Wymagana frekwencja wynosi 30%. W przypadku odwołania organu jednostki samorządu terytorialnego pochodzącego z wyborów bezpośrednich, minimalna frekwencja wynosi 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu.” /wikipedia/

Oczywiście chodzi o różnicę między niewielką liczbą tych, którzy takie referendum chcą przeprowadzić a wymaganą frekwencją.
Ludzie Kaczyńskiego i ich sojusznicy z partii postkomunistycznych wymyślili sobie, że głosami swoich przeciwników, uczestniczących w referendum doprowadzą do jego ważności. Ich samych jest zbyt mało, żeby przekroczyć wymagany próg 30 %. Ale jeśli znajdzie stosowana liczba naiwnych warszawiaków, którzy pójdą zagłosować za pozostawieniem HGW to może się okazać, że to właśnie ci naiwni warszawiacy przyczynią się do odwołania swojej prezydent miasta.

Doświadczenia referendalne mówią, o niezbyt dużym zaangażowaniu Polaków w takie akcje. Ale  to, że karne zastępy wyznawców Kaczyńskiego gotowe są nawet przemeldować się do Warszawy, żeby wziąć udział w tej antytuskowej hucpie – wiadomo od dawna.
Zatem....
Warszawiacy nie idźcie na referendum!

Kłamstwem jest, że niewzięcie udziału w referendum jest łamaniem demokracji. Nie jest. To także jest wyraz dokonanego wyboru: idę – nie idę. Nie idę, bo nie popieram hucpiarzy rozwalających Polskę i starających się przejąc władzę, usuwając ludzi kompetentnych i zastępując ich swoimi miernotami.

Kłamstwem jest, że zachęta premiera Donalda Tuska, by warszawiacy na referendum nie poszli, jest łamaniem demokracji. Nie jest. Bowiem demokracja zakłada wolność wyboru każdego obywatela, w tym także decyzję, czy weźmie udział w tym, co ludzie z PiS i postkomuny szykują warszawiakom  na ich nieszczęście.

Wycie, histeria, wrzask środowisk pisowskich,  jakie rozległo się w Polsce po słowach premiera Tuska dowodzi, że organizatorzy akcji referendalnej zrozumieli, że jeśli warszawiacy posłuchają premiera  i na referendum nie pójdą, to nie ukręcą tego przysłowiowego sznura na własną szyję.

Warszawiacy nie idźcie na referendum!

 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (375)

Inne tematy w dziale Polityka