Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
4906
BLOG

Nie będziesz...

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 107

Umarł bloger. Jeden z tych w służbie PiS. Niespecjalnie inteligentny, ale trafiający swoim topornym żartem i ciężkim słowem w gust czytelników pisowskich brukowców, co samo w sobie określa jakość jego pisaniny już dzisiaj nieważnej i zapomnianej nawet bez czytania.

Zwolniło się miejsce awansu szarego blogera w szeregi zawodowców, zwolniło się miejsce płatnej wierszówki w paru gazetkach pisowskich – więc rozpoczął się wyścig. „weź mnie, mnie weź, mnie”,  Sypią się teksty, które niczym podpisane lojalki, mają dotrzeć przed oczy decydentów. Samozwańczy, ale też i z nadania, oficerowie prowadzący lustrują tych „bmw” gotowych na wszystko, na każde świństwo i każde kłamstwo. Wszak sami się patriotami i antykomunistami nazwali, więc myślą naiwnie, że inni też ich tak widzą. Miesza się im  kto prowokator a kto funkcjonariusz, kto wróg a kto sojusznik  – wszak jeden i drugi na służbie PiS.

Śmiech, tak niestosowny w momentach cudzych dramatów. dziejących się na naszych oczach, siłą wciska się w miejsca łez.  Może dlatego, że ponad żalem i łzami trwa wyprzedaż nadziei. Nadziei na zajęcie zwolnionego miejsca, na swoje własne pięć minut, najwyraźniej czytelnych u Toyaha i Corrylusa. Trwa handelek honorem przeliczanym na potencjalne wpływy na konto. Trwa wyprzedaż pustych słów, bezrozumnych autorów - (trzeba wyjątkowej inteligencji, by w kontekście nazwiska Mierzwiński – napisać taki oto komentarz: „Fakt jednak, że Bóg urządził nam nierówne igrzysko - zabierając kolejnych przyzwoitych i uczciwych, a pozostawiając mierzwę.”)

Na rozpaczliwy festiwal zapewniania o własnej przyzwoitości  zaplątał się nawet senator Libicki, nieporadnie komplementując z poczuciem własnej wyższości coś, o czym pojęcia nie ma i co z pewnością nie na komplementy a na głęboką krytykę zasługuje, czego w pośpiechu bezrozumnej pogardy, zauważyć nie zdążył.

Ludzie kompromitują się najczęściej na własne życzenie. I często sami wobec siebie stają się nieświadomie okrutni, prezentując swoją własną małość lub podłość, swoje kompleksy i marzenia.
Stają się okrutnym żartem Pana Boga.
Bo okrutne są żarty Pana Boga z PiS.

I jakoś tak symboliczne usytuowane w dni rocznic lub święta,  jakby z nieba palcem wskazywano ludziom PiS na najważniejsze słowa Dekalogu: nie będziesz....

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (107)

Inne tematy w dziale Polityka