Praworządność

Kilka lat temu napisałam, że w świetle prawa posłanka Beata Sawicka musi zostać uniewinniona, Pisałam, że aktem bezprawia i skandalicznej, zbrodniczej wobec człowieka akcji niszczenia go na życzenie polityczne, było wszczęcie bez żadnych podstaw działań CBA wobec Sawickiej. Nie jedyne zresztą dokonane przez tę tajną policję braci Kaczyńskich z postawionym na jej czele utajnionym pisowskim funkcjonariuszem partyjnym do brudnej roboty Mariuszem Kamińskim i jego „rozporkowymi agentami”.

Niedawno, wracając do metod przypominających metody stalinowskie, przy okazji innych działań tej samej struktury posuwającej się do przestępstw wobec obywateli, napiętnowanych przez sędziego Tuleję  pisałam:

Zmowa ziobrowej prokuratury i kamińskiej CBA pod patronatem J.Kaczyńskiego.
SZEŚC LAT  - sześć lat trwało śledztwo i sześć lat prokuratura zajmująca się watkami nadużyć CBA w innych, równie kontrowersyjnych sprawach: Andrzeja Leppera, Beaty Sawickiej, Weroniki Marczuk, małżeństwa Kwaśniewskich  MA WIEDZĘ o stosowaniu bezprawnych metod działania służby  podporządkowanej funkcjonariuszowi Jarosława Kaczyńskiego, Mariuszowi Kamińskiemu i stojącym nad nim ministrowi sprawiedliwości w rządzie Kaczyńskiego, Zbigniewowi Ziobrze.
SZEŚC LAT -  przez sześć lat trwa ZMOWA prokuratury i milczenie wobec tych ewidentnych aktów bezprawia.
Przez sześć lat, prokuratura orzeka, umarza, oddala, przeróżne dochodzenia, nie biorąc pod uwagę tego o czym WIE!
Oczekuję od MOJEGO państwa, od Rzeczypospolitej Polskiej, że każdy prokurator, który brał udział w jakiejkolwiek z wymienionych spraw i posiadał wiedzę, która stała się wiedza powszechna – wyleci na zbity pysk ze swojego stanowiska. A ci prokuratorzy, którzy zostaną w pracy wezmą się za dochodzenia zmierzające do ukarania WSZYSTKICH winnych tej największej po 1989 roku afery w Polsce. AFERY KACZYŃSKIEGO I JEGO TAJNEJ POLICJI - CBA.

Dzisiaj zwyciężyła praworządność.
Abstrahując od naiwności czy wręcz głupoty Sawickiej, ulegającej postaci tak lichej i tandetnej, jak jej „zadaniowany” uwodziciel – nadal nie jestem w stanie wyjść ze zdumienia, że Kaczyńscy użyli całej siły państwa, całej jego potęgi, by nakładem milionowych kosztów, pracując nad tym przez ponad rok  doprowadzić do popełnienia przestępstwa jedną kobietę.

Draństwo, by nie powiedzieć dosadniej, państwa Kaczyńskich, to nie tylko połamane życie iluś tam osób, zszargane zdrowie i kariery, problemy osobiste i zdrowotne.
To także skutki o znacznie szerszym wymiarze. Skutki jakie ponosimy wszyscy PŁACĄC HORRENDALNE ODSZKODOWANIA ludziom pokrzywdzonym przez podłość, megalomanię i chore ambicje polityczne ludzi, którzy metody stalinowskie uznali za najwłaściwsze dla swoich celów. „Dajcie mi człowieka – paragraf się znajdzie”.

Płacimy odszkodowania za draństwo raportów Macierewicza i zaczynamy płacić za draństwa Mariusza Kamińskiego – bo nie ulega wątpliwości, że wszyscy poszkodowani przez hucpę, blagę, niepraworządność i przekraczanie granic zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości przez Kaczyńskich, Ziobrę i ich ludzi – teraz domagać się będą rekompensaty za wyrządzone im zło. I mają do tego pełne prawo. Tyle, że żywe pieniądze popłyną z naszej wspólnej kasy. Żaden z tych hucpiarzy, traktujących polskie państwo jak komuszy folwark służący do załatwiania własnych, prywatnych interesów i pchania się do koryta w ramach tworzonego układu – za swoje świństwa grosza nie zapłaci, ponieważ kiedyś pozwoliliśmy na to, by tacy ludzie stali się w Polsce władzą.


„- Sąd apelacyjny uniewinnił oskarżonych z powodu rażących uchybień popełnionych przez CBA w toku prowadzonych wobec obojga oskarżonych czynności operacyjnych. Czynności te podjęto nielegalnie, bo bez istnienia ku temu ustawowych przesłanek prawnych, a następnie wykonywano bez dochowania ustawowych reguł ich dopuszczalności, co dyskwalifikuje zgromadzony materiał dowodowy - podkreślił sąd.
Wyrok jest prawomocny. Prokuratura może składać w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego. Aby ją uzasadnić, musiałaby wskazać "rażące błędy" sądu apelacyjnego”

Ten wyrok ma jeszcze dodatkowe znaczenie. – w toczących się postępowaniach KARNYCH przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu oraz w rozpoczętej procedurze stawiania przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry – dzisiejszy prawomocnby wyrok Sądu Apelacyjnego staje się dowodem w sprawie i wytrąca z rąk  obrony argument, że działali legalnie.

Zatem wyroki w ich sprawach nie mogą zakończyć się ich uniewinnieniem.