Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
4368
BLOG

Dzień po...

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 238


Nie było miliona, ani kilkuset tysięcy, nie było nawet kilkudziesięciu tysięcy.
Nie obalono rządu, nie zmieniono ustroju, nie zdemolowano urzędów. Powrzeszczano, poskakano, trochę się pomodlono na przemian z wyładowaniem złych emocji, wysłuchano kazania w kościele starego mądrego księdza i kazania na estradzie starego głupiego kabareciarza i rozjechano się grzecznie do domów.
Ludziska mieli imprezkę na wyjeździe, widzowie ubaw, a organizatorzy festynu, jak zawsze zebrali sporo pieniędzy, sprzedając produkty smoleńskie pierwszej potrzeby, zwłaszcza nasiona brzozy, TEJ brzozy, bo to przecież wiosna idzie panie i sadzić trza....

Macierewicz z Gargas odegrali role kierowników dość licznej grupy klaunów obojga płci, Kaczyński otępiały podsypiał z miną dyrektora cyrku, który właśnie zrozumiał, że już nigdy sukcesu ten cyrk nie odniesie, co powinien wiedzieć kilka lat wcześniej, gdyby nie prochy, kelnerzy i Sakiewicz razem ze swoim teściem.
Prezydent celebrował rocznicowe obchody a premier załatwiał polskie sprawy...
Wszystko toczy się normalnie.
Jak ja lubię takie optymistyczne dni, jak wczoraj.
Jak ja lubię demokrację!

Czy pisać długi, czy krótki tekst.? Czy starać się wypunktować wszystko to, co uznaję za głupie absurdalne lub z czym się nie zgadzam – czy też „wyłowić” sprawę najistotniejszą stanowiącą praprzyczynę  innych zdarzeń i słów?
Rozwiązanie dylematu zależy od nastroju, stanu rozleniwienia i różnych takich czynników, wśród których czasem zdarza się zdziwienie.

I o ile wydarzenia wczorajsze mnie nie zdziwiły – to właśnie takie zdziwienie mi się przydarzyło, gdy przeczytałam tekst Igora Janke „Budujmy silne państwo. W hołdzie ś.p. Prezydentowi”. I prawdę mówiąc z tego zdziwienia nie mogę się otrząsnąć. Zastanawiam się na d tym co mi Igor Janke opowiada o tym, czego nie zbudowaliśmy przez dwadzieścia lat?

Niech Igor Janke popatrzy na własne podwórko i na to gdzie mieszka i czego się dorobił i z jakich zdobyczy cywilizacyjnych dostępnych w Polsce osobiście korzysta. Tymczasem Janke pisze w żałobnym tonie brednie o tym jak to w Polsce jest źle. I domaga się jakiejś enigmatycznej odnowy poprzez nowe wybory i zmianę „obecnych liderów”. Minęło zaledwie półtora roku od momentu, kiedy Polacy pokazali, jaka jest ich wola i decyzja – powierzyli po raz drugi z rzędu, co jest wydarzeniem bezprecedensowym, rządzenie Polską obecnym liderom, z którymi Igorowi Janke tak bardzo nie po drodze.

Jak to się wszystko niektórym ludziom w głowach pokręciło. Nos do tabakiery czy tabakiera do nosa? Już tego nie wiedzą! Ech ta ogłupiająca pisowska propaganda!

Może Igor Janke powinien przeczytać Konstytucję by ustawić sobie właściwą hierarchię ważności polskich spraw?

Moja, nasza Polska nie będzie hołdem dla nikogo z imienia i nazwiska, dla żadnego żyjącego ani nieżyjącego prezydenta.
Moja, nasza Polska jest dziedzictwem pokoleń przejętym prze obecne pokolenie i budowanym z uporem dla siebie i następnych pokoleń. Moja, nasza  Polska jest WSZYSTKICH Polaków -  i nie pozwolimy by stała się ofiarą składaną w hołdzie komukolwiek przez kogokolwiek mającego w tym swój osobisty interes. Tym bardziej, ze mamy świeżo w pamięci półwiecze złożenia Polski, jej budowania i pracy milionów nas, Polaków,  w hołdzie naszemu „wielkiemu przyjacielowi” zza wschodniej granicy.

Jest dokładnie odwrotnie - Hołd, jedyny jaki się należy i jaki winien także składać każdy prezydent Rzeczypospolitej Polskiej zawdzięczający pełnienie swojego urzędu woli Polaków – to hołd wobec tej woli Polaków, nie jakiegoś tworzonego na prywatny użytek enigmatu, ale rzeczywistego i jedynego SUWERENA
..

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (238)

Inne tematy w dziale Polityka