Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
3595
BLOG

Ogniem i mieczem a la PiS

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 112

Ciżba wielka wylęgła na ulice.. Hyr poszedł, że sam Kukizduda nadciąga a z nim zbrojni, giermki, ciury, dziewki folwarczne i gamraci tumult wznosząc okrutny, idą rajców miejskich pojmać i w dyby osadzić. A osadzonych wydać na porutę i pohańbienie. Burgmajster sądzon będzie, kołem łamany  i w loch wtrącon o chlebie i wodzie dni swoich dokona.
Grozą przejęci pędzili tedy na plac, w pamięci żywo mając ową chwilę, gdy to onegdaj dzieweczka Hofman od Kaczyńskich chustę białą na Kukizdudę zarzucał wołając donośnie „Nasz ci on, mój ci on jest!”. Aż mu puder z lica  i włos brylantowany na czoło lokiem niesfornym opadły.
A Kukizduda hardo chustę z głowy zdarłszy, w pył pod ciżmy ją cisnął, dzikim wzrokiem potoczył wokół i w tłum rzucił jeno: „Jam samoswój i niczyj inny, jak mi ojczyzna miła. Ludowi memu służbę wierną przysięgałem a nie możnym panom i ich dzieweczkom”
Jakiż się rwetes podniósł. Jak jeden przez drugiego cisnąc się ku niemu poczęli, by skrawka szat dotknąć a i udrzeć kawałek co to teraz za świętym obrazkiem utknięty spoczywa.
Tak było...tak było...

A dziś?
Dziś perspektywa strajku na Śląsku w Wielki Tydzień? Jakby innych lepszych terminów nie było?  Ten Wielki Tydzień szczególny – pierwszy po wyborze nowego Ojca Świętego, z którym tak podniośle w okres Wielkiej Nocy wkraczamy, przepełnieni emocjami dobrymi, mając w oczach przekaz z Rzymu watykańskiego święta, zdarzeń niezwykłych, Człowieka w bieli, który wita się z każdym i każdego do wspólnej drogi dobrym słowem zaprasza. I nastrój świąteczny, tych najważniejszych, najgłębiej w nas zapadających dni Wielkiego Tygodnia.
A oni strajkować chcą? Krzykiem nienawiści zatruwać ten czas? I o co?

Przecież nie o bezrobotnych, bo tych przecież podnoszenie płacy minimalnej nie dotyczy, skoro żadnej pracy i płacy nie mają. A ci, co mają, dobrze wiedzą, że płaca minimalna o parę groszy podniesiona, tylko podatkiem większym dla pracodawców skutkuje a pracownikowi żadnej korzyści nie da. Miejsc pracy od tego też nie przybędzie.
JOW-y? Toż to byłby pogrom dla wszystkich „dzieweczek od Kaczyńskich”.
Nikt nie ma wątpliwości, że przyjechali powrzeszczeć i tym wrzaskiem dobre miejsca na listach wyborczych sobie wywrzeszczeć. Bo to i splendor większy i duże pieniądze pewne i pozycja parlamentarzysty w lokalnych strukturach zapewnia dobrą przyszłość.

Czytam o tym Hyde Parku w Sali BHP i czytam teksty pisowców... Pogubiło się bractwo dokumentnie. Jedni za, widząc nadzieję w owym Kukizdudzie, że Kaczyńskiego razem z Tuskiem pogoni. Cena pogonienia Tuska w postaci pogonienia Kaczyńskiego wydaje im się bardzo opłacalna.
Inni przeciw. Jakże to? Ten Kukizduda stawia na równi panaprezesapremiera, zbawiciela jedynego ojczyzny umęczonej w okowach krwawego reżimu jęczącej, na równi ze sprawcą  „Polski już nie ma”, tegoż kondominium rusko-szwabskiego? Jak śmie?

Dalejże  zatem od czci i wiary Kukizdudę odsądzać nie żałując inwektyw i poniżenia wszelkiego.
I jedni drugim do oczu skaczą, a od zdrajców i zaprzańców się w tym pisowskim światku zaroiło – aż czytać miło!

A na dodatek bratankowie na Węgrzech kazali sobie za przejazd metrem zapłacić. Komu?! Prawdziwym Polakom i Patriotom, od Sakiewicza, co to Orbana pojechali na tronie umacniać, chociaż on sam uciekł przed nimi do Brukseli w śniegach i nieogrzewanym pociągu na wiele godzin, w szczerym polu. o suchym pysku, ich zostawiwszy.  Horrendum!

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (112)

Inne tematy w dziale Polityka