Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
4099
BLOG

Ekwilibrystyka wstydu i oszustwa

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 126

To, że PiS kłamie - jest powszechnie wiadome. To, że PiS kłamiąc oszukuje Polaków – także wszyscy wiedzą. Ale tego, że PiS zaczął właśnie wstydzić się chamstwa swoich wyborców i zwolenników – dotąd nie wiedzieliśmy.

Najwidoczniej do ludzi odpowiedzialnych za przekaz medialny PiS dotarło, ze chamstwo pisowskie stało się już dla PiS groźne, ponieważ właściwie poza PiS nikt już takiego poziomu głupiej i prostackiej  agresji  nie przejawia. Nawet ludzie z partii Ziobry odcinają się od tego PZPRowskiego towarzystwa, ciążącego ku jawnemu antysemityzmowi, o czym może świadczyć zalew tekstów antysemickich i udających, że są tylko „o Żydach” w Salonie 24.

Nawet Igorowi Janke nadzieja na sukces PiS się rozwieje, jak Orban do Polski przyjedzie, bo wtedy on też odetnie się od PiS  lub po prostu nie da się go do PiS przykleić - tego jestem pewna.

Ale ja dzisiaj nie o Orbanie, na to jeszcze mamy czas – chciałam pokazać mechanizm kłamstwa pisowskiego w istocie będącego oszukiwaniem czytelnika, a zwłaszcza zwolennika PiS.
Najlepiej użyć przykładu:
Oto zamieszcza się zdjęcie z jednego ze spotkań w Magdalence, na którym rozbawiony Michnik wychyla kieliszek wódki. Zdjęcia nie będę opisywać, bo jest powszechnie dostępne wśród innych zdjęć z Magdalenki – ale zaznaczę jeden znamienny fakt: jest to zdjęcie, na którym nie widać  postaci siedzącego przy końcu stołu ( po lewej stronie zdjęcia)... Lecha Kaczyńskiego. Przecież dla potrzeb pisowskiej propagandy obecność Lecha Kaczyńskiego w towarzystwie widocznym na zdjęciu wymagałaby dodatkowych wyjaśnień, czyli dodatkowych kłamstw w rodzaju: „no był a jakoby go tam nie było”, „no palił ale się nie zaciągał”, „no pił, ale nie zakąszał”

Tak więc mając to zdjęcie, robiące odpowiednie wrażenie, jak to się Michnik z Wałęsą, Mazowieckim, Geremkiem z komuną ( Reykowski i Kwaśniewski) w Magdalence bratali można „jechać” dalej z koksem kłamstw i pomówień.

Można przypisać całe zło Magdalenki i jej tragiczne zdaniem autora skutki dla dzisiejszej Polski....Platformie Obywatelskiej dokonując ekwilibrystyki dialektycznej, której nie powstydziłby się sam Wilhelm Świątkowski piszący swoje słynne podanie do marszałka Rokossowskiego.

Tymczasem konia z rzędem temu, kto wśród uczestników spotkań w Magdalence znajdzie członka Platformy Obywatelskiej. Oto uczestnicy słynnych już spotkań w Magdalence:
(w różnych zespołach i składach osobowych): gen. Czesław Kiszczak, Stanisław Ciosek, Artur Bodnar, Jan Janowski, Jan Jarliński, Mieczysław Krajewski, Harald Matuszewski, Jerzy Ozdowski, Romuald Sosnowski, Bolesław Strużek, Jan Szczepański, Tadeusz Szymanek, Stanisław Wiśniewski, Andrzej Gdula, Bogdan Królewski, Janusz Reykowski, Aleksander Kwaśniewski, Ireneusz Sekuła, Jerzy Uziębło, Władysław Baka, Jan Błuszkowski, Leszek Grzybowski.
Lech Wałęsa, Andrzej Stelmachowski, Władysław Frasyniuk, Lech Kaczyński, Władysław Liwak, Tadeusz Mazowiecki, Jacek Merkel, Alojzy Pietrzyk, Edward Radziewicz, Bronisław Geremek, Mieczysław Gil, Witold Trzeciakowski, Adam Michnik, Zbigniew Bujak, Jacek Kuroń, Andrzej Wielowieyski, Ryszard Bugaj.
Spotkania były protokołowane - zajmowali się tym: Krzysztof Dubiński, Kazimierz Kłoda, Jacek Ambroziak.

Wróćmy jednak do naszego przykładu demagogii i kłamstwa autorstwa aspirującego  do roli doradcy lub propagandzisty PiS byłego nauczyciela akademickiego, z którego usług zrezygnowała macierzysta AGH a i PiS krakowski też się kwapi do wystawienia mu świadectwa moralności, zapewne z powodu, że jakkolwiek by na to nie patrzeć, jego przeszłość umieszczona się zdaje być po przeciwnej stronie, niż kogokolwiek z uczestników ówczesnej opozycji (podczas rozmów w Magdalence)  z Lechem Kaczyńskim i Adamem Michnikiem na czele.

Omawiany wywód  ma prowadzić do konkluzji, że Polacy to frajerzy, skoro wolą Platformę od PiS, że niebawem jeśli nie zmienią swoich preferencji, to powstanie dodatkowego ciała w postaci Europa Plus może zaprowadzić nas wszystkich do szukania żywności po śmietnikach. Co prawda autor nie wylicza kto i w jakiej liczbie musiałby w Polsce, tak, w Polsce, bo gdzież indziej, te śmietniki tak obficie napełniać, żeby warto było w nich grzebać ze skutkiem pozytywnym – ale samo stwierdzenie wydaje mu się dostatecznie nośne i mające wymowę potężnej przestrogi, by w następnych wyborach głosować mądrze, czyli... na partię Lecha Kaczyńskiego zarządzaną przez Jarosława Kaczyńskiego.

W domyśle jest nadzieja na rychłe spotkanie osobiste autora z szefem PiS i przewidziane pozytywne skutki, czemu służą także poprzednie notki tego autora, w których sam siebie zachwala i przedstawia, jako najlepszego blogera i wziętego publicystę blogowego czytanego przez miliony rodaków, oczywiście znających jego adres mailowy i zarzucających go tysiącami maili wyrażających podziw, szacunek dla autora i rzecz jasna oczekujących, ze zajmie należną mu wysoką pozycję u boku samego Kaczyńskiego.

I to jest śmieszne, ale nie do końca.

Efekt tej notki jest bowiem taki, że zwolennicy PiS w swojej ograniczonej percepcji świata widzą w nim jedynie jeszcze jedną nawalankę pisowską w PO. I w to im graj – przywalają dodatkowo, używając tak dobrze nam znanego języka własnej głupoty i pisowskiej propagandy obrażającej wszystkich, kto nie skacze z PiS hop!hop!hop!

A przecież autorowi nie chodzi o to by przekonywać przekonanych, ale w swoim zadufaniu i co tu dużo mówić, tępocie, liczy on na to, że tekst dotrze do tych, którzy na polityce się mało znają, miewają wątpliwości i przyszłość nie jawi im się w specjalnie różowej barwie. Tym, co ich odstręcza jest chamstwo zwolenników PiS.
A takie komentarze, które chamstwem się popisują....szkodzą idei zawartej w owej pracy autora.
Nikt bardziej od byłych PZPRowców i ludzi powiązanych z nimi rodzinnie nie jest wyczulony na to, co należy w propagandzie ukryć a co pokazać. A tym bardziej na to, co tak starannie budowanemu fałszywemu wizerunkowi szkodzi. Nic więc dziwnego, że pojawia się komentarz:

Nie obrażaj wyborców! W ten sposób nikogo sie do niczego nie przekonuje. I odpiórkuj się od ludzi z Zespołem Downa, bo co takie manto sprawię, że do siódmego polokenia zapamiętasz!
Mnie też sie tekst bardzo spodobał, ale jeśli takie teksty komentowane będą w stylu, jaki zaprezentowałeś - połowa pracy autora pójdzie na marne.”

Jest w tym sporo racji – bo nic tak nie obnaża sensu takich kłamliwych tekstów sztucznie preparowanych i naciąganych do granic wytrzymałości, jak guma w starych majtkach Porozumienia Centrum – niż ich odbiór przez zwolenników PiS.

Zatem PRACA autora miała cel: oszukać.
Ale w moim odczuciu nie jej połowa, ale całość poszła na marne. I tak ma być!

http://ma.blox.pl/resource/magd.jpg

http://img264.imageshack.us/img264/6599/beztytuumagdalenkaky9.png

http://dzieje.pl/sites/default/files/27I_magdalenka.jpg

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (126)

Inne tematy w dziale Polityka