Miałam omówić wywiad Kaczyńskiego zaprzeczającego swoim własnym słowom z wcześniejszych wywiadów i książek, kłamiącego na zawołanie, ale poniżej zamieszczony komentarz z mojego bloga uświadomił mi, ze w kategoriach poważnych nie należy rozważać zdarzeń z pogranicza farsy i fantazji, bredni i zawiści, kompleksów i urojeń.
Niech go poniosą leżącego w historycznym łóżku przykrytego historyczną pierzynką, pod którą przespał wprowadzenie stanu wojennego.
CONTRI 610160 | 12.12.2012 06:10
Wywiad – humoreska.
Kaczyński nie zna potęgi Internetu. Zna za to mentalność swoich wyborców indoktrynowanych w klubach Sakiewicza, więc jak opublikuje we własnej propagandówce swoje „prawdy” – to ciemny lud, który też słabo umie w świecie informacji się poruszać, uwierzy, bo nauczono go wierzyć w te powielane fałszywki, jakie dostarczane są na spotkania w Klubach Gazety Polskiej i w brednie opowiadane przez zawodowych pisowskich heroldów, średniowiecznym obyczajem organizujących po wsiach i miasteczkach turnieje politycznej głupoty. Gdzie tworząc atmosferę wiedzy tajemnej, faszeruje się biednych ludzi brednią i kłamstwem. Zapewne uwierzą, że największym aktem bohaterstwa ich bohatera opozycji niepodległościowej jest to, że „miał gorzej”, bo go nie internowano. A to, że dzisiaj nie ma przy nim ludzi tamtej, dumnej i wspaniałej „Solidarności” zapewne będzie dowodem zdrady i zaprzaństwa zawistnych konkurentów, którzy mieli lepiej, niż Kaczyński, bo ich SB internowała.
I to jest warte mszy i marszu PiS w 31-ą rocznicę stanu wojennego.
Niech go poniesie wierny lud na ramionach, pozdrawiającego tłumy z historycznego już łóżka okrytego równie historyczną maminą pierzyną.
Amen.
http://www.gazetapolska.pl/26096-musimy-upomniec-sie-o-wolnosc
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka