Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
1678
BLOG

Odzyskaliśmy PZPN

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 52

Kapnęli się po niewczasie, ze Boniek strzelił im gola.
Ponieważ zorganizowano opór przeciwko Koseckiemu, więc w drugiej turze, żeby nie wygrał Kosecki oddano glosy na Bońka. A Boniek natychmiast po wyborze  poprosił Koseckiego by zechciał zostać wiceprezesem. I sytuację mamy taką, ze Boniek z Włoch daje nazwisko, twarz oraz doskonałe kontakty z FIFA i przede wszystkim z UEFA, a rządzić PZPN w Polsce będzie Kosecki z drugim prezesem „od pieniędzy” Eugeniuszem Nowakiem.

No i  aż kilku  dni trzeba było, żeby podniósł się wrzask, ze Kosecki powinien zrezygnować z mandatu poselskiego jeśli tym wiceprezesem chce być, bo to jest upolitycznienie PZPN. Komiczne to słowa, bo jest upolitycznieniem każdej firmy, każdej instytucji, jeśli jakikolwiek jej przedstawiciel, a już nie daj Boże w randze szefa tychże, jest parlamentarzystą lub pełni funkcje publiczne.

Rzecz dotyczy oczywiście wyłącznie parlamentarzystów PO – bo już PiS w zupełności nie.
Ludzie Kaczyńskiego zasiadający gdziekolwiek, zwłaszcza w prokuraturach i sądach wysyłający policję po samotne matki z dwójką dzieci, żeby je wsadzić do ciupy – upolitycznione nie są, nawet jeśli celem takich „zabaw pisowskich” jest wytworzenie w odbiorze społecznym poczucia opresji państwa Tuska wobec obywateli.

Podoba mi się ta cała sytuacja w PZPN – bo dowodzi bezsilności PiS, który jako partia szczerze PZPRowska, przez lata dbał o to, by w PZPN mocno trzymali się starzy działacze, rodem z PRL. Bo PZPN to była zabawka komuny. Zabawka przynosząca niezłe dochody.

Nic więc dziwnego, ze podnoszą wrzask i to niewątpliwie będzie temat główny dla Rymanowskiego i jemu podobnych pisowskich dziennikarzy na najbliższy tydzień co najmniej.

A my, Polacy, używając języka Kaczyńskiego możemy powiedzieć, że ODZYSKALIŚMY PZPN.
 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (52)

Inne tematy w dziale Polityka