Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
3294
BLOG

Panie Premierze – nam się nie podoba..cz.IV

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 137

Jeśli coś mnie dziwi w polskiej polityce – to przede wszystkim niezrozumiała tolerancja, wręcz chronienie przed odpowiedzialnością prokuratorów z ziobrowej prokuratury. Ludzi osadzonych w prokuraturze w czasach rządu Kaczyńskiego i działajacych na polecenie jego samego i polecenie ministra sprawiedliwości Ziobry.

Większość obecnie ujawnianych afer, spraw niejasnych, pogmatwanych powiązań, nierozwiązanych śledztw, lub wręcz matactwa  - to sprawy mające ścisły związek z działalnością prokuratorów w latach 2005-2007. A także późniejsze, niezrozumiałe z punktu widzenia polskiego prawa decyzje chroniące przed odpowiedzialnością karną ludzi powiązanych z PiS, umarzanie postępowań, oddalanie wniosków składanych do prokuratur, a tam, gdzie się nie da umorzyć, przewlekające postępowanie aż do przedawnienia  - są tym, co powoduje w społeczeństwie odczucia, ze Kaczyński i jego PiS są bezkarni, są ponad prawem.
A za tym, równolegle idzie cichy przekaz , ze „Tusk się boi Kaczyńskiego” i dlatego nie wszczyna się spraw przeciwko samemu Kaczyńskiemu i jego ludziom.

Zjawisko jest wysoce demoralizujące społecznie – bo rodzi lekceważący stosunek do prawa, oraz przekonanie o istnieniu postaci , których prawo nie dotyczy. Takich, jak Piotr Duda, o.Rydzyk lub cała plejada pisowskich krzykaczy, którzy w każdym swoim publicznym wystąpieniu prawo lekceważą i łamią.

Większość spraw wywołujących w ostatnim czasie wzburzenie społeczne w Polsce, rozpalających emocje,  nagłaśnianych przez media  i wykorzystywanych do walki politycznej przeciwko rządowi premiera Tuska – to sprawy dotyczące prokuratury i jej pracy.

Poczynania Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta – nie tylko niewiele wyjaśniają, ale są prowadzone w taki sposób, by wręcz zagmatwać jasność przekazu . Jakby chodziło o to, by ułatwić Kaczyńskiemu i PiS oskarżanie rządu, co w oczywisty sposób ich samych wybiela, chroni i zdejmuje z nich odpowiedzialność, przynajmniej w odbiorze społecznym.

Kiepska polityka informacyjna rządu, fatalna łagodność polityków PO – dziwią tym bardziej, ze coraz powszechniejsza staje się wiedza o specgrupach policyjno-prokuratorskich wspieranych działaniami tajnych policji Kaczyńskiego. Jak CBA z jej usłużnym wobec pisowskiej władzy szefem Mariuszem Kamińskiem i jego funkcjonariuszami zdolnymi do pracy przy użyciu wszelkich metod, w tym także wkraczających w dziedzinę erotyki.. Jak ABW z jej demonstracyjnie popisującym się upasionym zakresem możliwości jak i takim samym wyglądem, szefem Bogdanem Święczkowskim, do dzisiaj wiernie podążającym za swoim ówczesnym przełozonym Zbigniewem Ziobrą – tak, jak główne postaci pisowskiej sprawiedliwości zasilają dzisiaj najwyższe kręgi PiS
 
Jak Polacy mają prawidłowo odbierać działanie prawa w Polsce, jeśli drobny przestępca  jest skazywany (oprócz fałszerstw) także za treści na stronie internetowej – a łamiący prawo Kaczyński i jego ludzie z tego prawa publicznie drwią i demonstrują triumfalnie własną bezkarność kłamiąc, insynuując, znieważając i rzucając oszczerstwa?
Dlaczego prokurator ma czelność umorzyć postępowanie w sprawie „aresztowania” Sejmu RP 11 maja tego roku przez bojówkarzy ze związków zawodowych? Zdarzenia tak kuriozalnie i tak ostentacyjnie lekceważącego demokrację i państwo polskie?

Jeśli Prokurator Generalny nie spełnia właściwego nadzoru nad prokuraturą i rządzą w niej wciąż jego pisowscy zastępcy – to czas na odwołanie pana Seremeta i powołanie kogoś, kto zapewni polskiej prokuraturze realizację tego, do czego jest powołana: egzekwowania szacunku dla prawa.
A jeśli to zbyt trudne do realizacji – to zlikwidować Prokuraturę i ustanowić instytucję sędziego śledczego.


To pozwoliłoby za jednym „zamachem” zlikwidować cały system oparty na stalinowskich jeszcze zasadach , pozbyć się złogów komunistycznych i postkomunistycznych i przywrócić wiarę w praworządność.
 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (137)

Inne tematy w dziale Polityka