Podłe, głęboko niemoralne słowa , jakie wypowiedział PRZECIWKO Polsce w programie „Poranek TOK FM” Dominik Zdort – dowodzą, ze jedynie w ramach ulegania, przejmowania i stosowania w praktyce, szaleństwa polityki Jarosława Kaczyńskiego można posunąć się do takich insynuacji, takich kłamstw, przeinaczeń, wstrętnie demagogicznych interpretacji zdarzeń, do takiej przepełnionej nienawiścią antypolskości.
Powiedzieć, ze wybór POLAKA na stanowisko szefa Komisji Europejskiej będzie OSŁABIENIEM Unii Europejskiej może jedynie ktoś głęboko antypolski. Reszta oszczerstw i podłości Zdorta wypowiedzianych w tej audycji blednie wobec tego stwierdzenia.
Zjawisko histerycznego antypolonizmu wcale nie jest rzadkie w ostatnim czasie – perspektywa utrzymania się w kurczących się mediach zależnych od Kaczyńskiego i PiS pcha „niezależnych” dziennikarzy w stronę skrajności. Im bardziej wulgarny, podły, kłamliwy, wygłoszą lub napiszą komentarz – tym większych upatrują szans w utrzymaniu się na dobrze dotąd płatnym stołku.
Reszta mediów wykorzystuje takie stanowisko dla rozgrzania atmosfery własnych audycji i zapraszając autorów podłości do swoich programów liczy na zwiększenie oglądalności, słuchalności czy poczytności, jeśli rzecz się zdarza w czasopismach. .Bo jest cyrk. Bo coś się dzieje. Bo buzują emocje. Bo publika wali.
Ale nie tylko o to chodzi..
Ludzie się śmieją, złoszczą, denerwują, kpią i szukają odtrutki na narzucane nam siłą szaleństwo polityczne Kaczyńskiego.
Bo z tym mamy do czynienia od wielu lat. Nie tylko brednia smoleńska, dogłębnie ośmieszona i skompromitowana przez czerpiące z niej zyski finansowe środowisko Macierewicza, Sakiewicza i Kaczyńskiego oraz nawet teścia Sakiewicza, Gitisa – jest dowodem, ze można z każdej sprawy, nie licząc się z niczyim bólem i poczuciem tragedii zrobić wyłącznie własny biznes, ale i reszcie Polaków dać w twarz, urągając ich inteligencji i poczuciu prawdy.
Każda właściwie „zmiana wizerunku” Kaczyńskiego jest niczym innym, jak kłamstwem, oszustwem, które go celem jest … no właśnie co może być celem głupoty, głoszenia kłamstw i oszczerstw, w które i tak nikt nie uwierzy poza tymi, których już dawno omotać się udało ?
Przecież wszyscy wiedzą, że tam w środku, pod kolejna zmienioną „twarzą”, siedzi wciąż ten sam przepełniony nienawiścią człowiek rozgrywający swoją prywatną zemstę. Zemstę nie za śmierć brata – ale za pozbawienie jego samego władzy.
Arytmetyka sejmowa jasno dowodzi, że zmiana ekipy rządzącej jest po prostu niemożliwa. I wie o tym każdy z 460 posłów w Sejmie. Wie o tym także 136 posłów PiS. Wie o tym także ich prezes.
A mimo to w swojej odległej od poczucia rzeczywistości chorej pysze zapowiada, że będą mieć kandydata na premiera i zgłoszą konstruktywne wotum nieufności. Oczywiście wie, że MUSZĄ przegrać głosowanie. Ale w umysłach poddanych praniu mózgów powstaje przekonanie, że „coś” mogą, że PiS i jego szef są mocarzami zdolnymi zmieniać polskie władze.
Temu poczuciu siły i możliwości służyć ma także zwoływanie jakichś idiotycznych spędów ekonomistów, na które, mogę się dzisiaj założyć, nie przybędzie nikt, kto sam siebie szanuje.
Czy takie działania poza utrzymaniem słabnącego straszliwie morale w kurczącym się środowisku PiS, mają jakiś sens, skoro wybory są dopiero za trzy lata? Przecież nie powstrzymają realizacji wniosku postawienia przed Trybunałem Stanu Kaczyńskiego i Ziobry.
Jak to z szaleńczymi pomysłami bywa – zawsze poza celem widocznym i jawnym, jest w nich jakiś inny, ukryty cel.
I właśnie dzisiaj Dominik Zdort w programie Dominiki Wielowiejskiej ten cel zdradził. Całkiem niechcący, w zapale propagandysty, ujawnił zbyt wprost, zbyt dosłownie, zbyt grubymi nićmi szyte, o co w tym wszystkim chodzi.
Donald Tusk!
Chodzi po prostu o to, by zaszkodzić Tuskowi.
Zmasowana nagonka medialna osobiście skierowana przeciwko Tuskowi jest po to, by wykazać, ze jest słabym politykiem, słabym premierem, którego rząd jest nękany składanymi przez opozycję wnioskami wotum nieufności, że polskie asy myśli ekonomicznej mają moc zastrzeżeń do polityki Tuska, że się naród przeciwko rządowi Tuska buntuje (te wszystkie preparowane sondaże internetowe do których zagoniono pisowców, by klikali co trzeba), że Tusk nie zna języków obcych, jak wypisują usłużni durnie, że się nie nadaje do sprawowania odpowiedzialnych funkcji - wszystko w ramach osobistej, prywatnej zemsty Kaczyńskiego.
Wszystko byleby POLAK, Donald Tusk nie został wybrany szefem Komisji Europejskiej.
http://www.tok.fm/TOKFM/0,88710.html
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka