Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
1464
BLOG

Poważna polityka chce polityków „niewyraźnych”

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 49

W polityce nie ma spraw niepoważnych. Wszystko jest ważne. Zawsze, w każdej chwili.
Polityka amerykańska, podobnie jak europejska, jest polityką „niewyraźną” – i amerykańscy i europejscy politycy nie dążą do zdecydowanych, rewolucyjnych zmian.

Nie dlatego, ze działa NATO. Nie dlatego, że funkcjonują mieszane amerykańsko-europejskie  agendy do różnych spraw: żywności, klimatu, energii, zasobów wodnych itp Ale dlatego, że te agendy i pakt militarny  NATO są wynikiem dziesiątków lat uporczywej pracy demokracji światowych, w tym amerykańskiej i demokracji europejskich, z uporem budujących systemy polityczne, które bronią się skutecznie przed gwałtownymi zmianami.

Nikt z poważnych polityków nie chce, by gdziekolwiek, a już szczególnie w USA, pojawił się polityk, który w jednej chwili zmarnuje dorobek wielu pokoleń, bo mu się, jak u nas Kaczyńskiemu Jarosławowi, zamarzy rewolta, by w ten sposób dorwać się do władzy na dziesięciolecia.

Mechanizm polityczny demokratycznego świata ma chronić ten świat przed takimi szarlatanami politycznymi.
Dlatego chcę, tak jak chce większość obywateli cywilizowanych państw, polityków „niewyraźnych”, doskonałych administratorów, umiejętnie u spokojnie reagujących na doraźne wahnięcia, na drobne zmiany sytuacji politycznej; polityków bez „porywających” programów, które rozwalą spokojne życie ludziom, pozbawią poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji i zamiast powolnej ale stałej poprawy, zamiast zacieśniania więzi między ludźmi, zafundują chaos,wrogość i nienawiść. 

Przyjazd do Polski patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla I na zaproszenie Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abpa Józefa Michalika i podpisanie porozumienia - jest aktem wpisującym się w politykę świata zmierzającą do łączenia, pojednania, zgody, współdziałania bez wstrząsów. Bez wrogości.
I jeśli nawet nosi znamiona wielkiego wydarzenia historycznego – nie spowoduje żadnych zmian o charakterze rewolucyjnym.

Zapewne przyjdzie czas na analizy, co konkretnie dla Polaków i co dla Rosjan wyniknie z tego pojednania.

Ale już dzisiaj wiemy, że jest to cios w politykę nienawiści, histerii, podsycania złych emocji i odwoływania się do prymitywnych, najniższych instynktów. Cios w politykę populistów i szarlatanów, tych „wyrazistych” polityków, jak Jarosław Kaczyński i jemu podobni.

 *Igorowi Janke w odpowiedzi na jego tekst:

 Wraca poważna polityka? Zapraszam do dyskusji”



 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka