Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
3588
BLOG

Gafy i gaf ratowanie

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 116

 

Od dawna wiadomo, że nic gorzej nie może się przysłużyć jakiejś sprawie niż naprawianie gafy.Efektem zawsze jest kompromitacja i tego, kto gafę popełnił i tego, kto usiłował gafę naprawić i przede wszystkim sprawy, której oba zdarzenia dotyczyły.

Gafę popełnił używający wazeliny, całych wiader wazeliny, europoseł Ryszard Czarnecki., starając się na tej wazelinie wśliznąć się  w pole widzenia Jarosława Kaczyńskiego i pozostać w tym polu do momentu zatwierdzenia list wyborczych do Parlamentu Europejskiego, które to wybory już za dwa lata z niewielkim kawałeczkiem.

Europosłowi Czarneckiemu, używanie wazeliny zdaje się być środkiem najskuteczniej wiodącym do celu, od czasów bicia pokłonów i polerowania czubków butów biało-czerwonym krawatem poprzedniemu swojemu „panu prezesowi naszej partii” Andrzejowi Lepperowi, Równie ochoczo użył jej wobec swojego nowego „pana prezesa naszej partii” Jarosława Kaczyńskiego. Nie tylko dał do zrozumienia, że żywi głęboką wiarę w boskość swojego prezesa, ale także przyznał, że bierze udział w pielgrzymkach członków PiS do ucha i ręki prezesa, których jedynym celem jest przekazywanie mu, że wolą Narodu jest, by łaskawie zechciał Polskę zbawić, jako kandydat PiS na Prezydenta RP w 2015roku. Twierdząc, że vox populi to w istocie vox Dei – poseł Czarnecki wyznacza wszakże górny pułap możliwości swojego prezesa na samym kandydowaniu, resztkami rozumu hamując się z przepowiadaniem mu, na wszelki wypadek, sukcesu wyborczego.

Tekst wzbudził powszechną wesołość, szczególnie informacja o owych pielgrzymkach do prezesa PiS, jak wiadomo w celach identycznych z celem eurposła Czarneckiego…wybory, ach, wybory…. Owe pielgrzymki dowodząc, że w PiS jest coraz śmieszniej a sam prezes przez swoich ludzi jest traktowany, jak łasy na wazeliniarstwo kacyk, któremu wystarczy wmawiać boskość, by obdarowywał łaskami poddanych, nie biorąc pod uwagę żadnych innych przymiotów kandydatów do dobrych lokat na listach wyborczych.

I co śmieszniejsze, tak właśnie w PiS jest – zważywszy na jakość ludzi występujących w mediach czy na sali sejmowej w imieniu tej partii. Można więc przyjąć, że Jarosławowi Kaczyńskiemu jest absolutnie wsio ryba komu nieba przychyli – ponieważ musi sobie zdawać sprawę z tego, co jest oczywiste dla większości Polaków, że asów intelektu to w niej nie ma.

Jest tez oczywiste dla szeregowych członków partii, owych dołów partyjnych, oddanych, zaangażowanych, którym niezmiernie zależy, by PiS kreować na coś, czym nie jest – na partię ludzi mądrych, uczciwych, szlachetnych i oddanych jedynie Polsce, broń Boże jakiejś tam prywacie.. Partii, która pod światłym wodzem, z Bogiem na ustach i prezesem na czele wystawia świadectwo z najlepszymi ocenami… im samym.

Więc kiedy czytelnicy Czaerneckiego ryknęli gromkim śmiechem, na scenę wkroczyła blogerka Ufka z surową reprymendą dla Czarneckiego.

Przy okazji dostało się Ludwikowi Dornowi, Joannie Kluzik-Rostkowskiej i Markowi Migalskiemu indywidualnie oraz pjonkom i ziobrystom zbiorowo, jako zdrajcom, ludziom niegodnym, wiodącym biedaka-prezesa na manowce nadziei na sukces. Oczywiście po to go wiodącym, czy jak mówi Jadwiga Staniszkis, obwożąc go jak worek kartofli i aplikując mu prochy, żeby przejąć w PiS władzę.

Blogerka Ufka potwierdziła zatem tezę wynikającą z tekstu Czarneckiego, że Kaczyński jest człowiekiem oderwanym od rzeczywistości, ale łaskawie nadstawiającym ucha komplemenciarzom pielgrzymującym do jego tronu.

Polewając lukrem ten torcik dla prezesa, Ufka nieświadomie i niechcący położyła wisienkę na torcie, twierdząc, że ona sama (zwracam uwagę, ze Ufka jest członkiem PiS!) ufa w PiS tylko trzem osobom, na które jest gotowa oddać głos, ponieważ nominacje Kaczyńskiego lokujące na przykład Michała Kamińskiego na pierwszym miejscu listy wyborczej – okazały się zgodne z jej przewidywaniami. Złymi przewidywaniami.

No i tak to właśnie jest, gdy się ratuje sytuację, a wychodzi na to, ze Jarosław Kaczyński kompletnie nie nadaje się na szefa partii, jego polityka personalna w partii jest dla partii zgubna, bo prowadzi do zdrady, odejść, podziałów i rozpadu PiS. A taka jest, bo Kaczyński ufa wazeliniarzom tłumnie pielgrzymującym do niego i nie wyznacza na czołowe lokaty owych TRZRCH osób, JEDYNYCH, którym w PiS można zaufać.

Tego o PiS dowiedzieliśmy się od prominentnego europosła i szeregowej członkini, przy okazji gafy tego pierwszego i ratowania sytuacji przez tę drugą.

I jest to potwierdzeniem wiedzy, jaką mamy o prezesie PiS i jego partii od dawna.

http://ryszardczarnecki.salon24.pl/396831,a-jednak-jaroslaw-kaczynski-na-prezydenta-w-2015

http://ufka.salon24.pl/396919,panu-czarneckiemu-do-sztambucha

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (116)

Inne tematy w dziale Polityka