Antyszambrując w przedpokojach Zamku Królewskiego w Warszawie, szambelani, faworyci, pokojowcy i dworactwo wszelakie - cichcem nam króla w Ojczyźnie ustanowili, pod pozorem konferencji prasowej na komnaty zamkowe uroczyście go wprowadzając.
Włodarze Zamku Królewskiego bezradnie się rozejrzawszy po sobie, który z nich w taki szpas szacowną instytucję wpakował wydali oświadczenie, z którego wynika, że dla pieniędzy to i samemu diabłu komnatę wynajmą, ale wstydu najadać się za obecność owych płatnych gości nie zamierzają.
,,o celu sobotniej konferencji i udziale w niej prezesa PiS dowiedzieliśmy się już po rozpoczęciu imprezy. Jako instytucja wypełniająca misję społeczną, kulturalną i oświatową, Zamek Królewski w Warszawie zawsze będzie zajmować neutralne stanowisko w kwestiach politycznych, bez względu na charakter spotkań organizowanych na jego terenie przez inne instytucje”.
Tak napisano w oświadczeniu Biura Promocji Zamku Królewskiego w Warszawie.
No cóż najwidoczniej Zamek Królewski w Warszawie nie ma ambicji konkurować z Zamkiem Królewskim na Wawelu, chociaż wszystko wskazuje na to, że za odpowiednią opłatą może i by się zgodził. Tymczasowo zadowala się promocją "nie z własnej winy”, wykorzystując do tego celu „grupę rekonstrukcji historycznej” PiS.
A ja radzę Biuru Promocji Zamku Królewskiego w Warszawie rozejrzeć się, na wszelki wypadek, już teraz, za kupnem jakiegoś porządnego tronu. Koniecznie pozłacanego i koniecznie z podnóżkiem. I z klęcznikiem dla gości.
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka