Pisząc o przygotowywanym spektaklu, którego celem jest obalenie rządu Donalda Tuska i o polityce nienawiści uprawianej przez Jarosława Kaczyńskiego – można wiedząc o tym, co do tej opory robił i co robić zamierza prezes PiS – zadać sobie pytanie: po co mu to?
Skoro pewności zdobycia władzy nie ma, skoro musi bazować na bandziorach, bezmózgich nastoletnich kibolach i staruszkach z klubów Gazety Polskiej zasilanych przez emerytowanych milicjantów z najprawdziwszej Milicji Obywatelskiej i ZOMO, dzisiaj mieniących się „obrońcami krzyża” – to po co mu to?
Ano MUSI!.
Jedyną formułą, która może w ludziach utrwalić fałszywy obraz PiS, jako partii prawicowej, antykomunistycznej, narodowej i katolickiej jest brnięcie w kłamstwa i budowanie tarczy z… pomników, nazw ulic i placów, sarkofagu wawelskiego itp….
Po to był ten wprawiający Naród w konsternację Wawel i po to jest to uparte domaganie się pomnika na Krakowskim Przedmieściu, tak bardzo uparte, że nawet krzyż nazwano zaledwie substytutem czegoś, co poświęcone miało być bratu prezesowemu.
Po to by tą sztucznie zbudowaną wielkością, tym narzuceniem Polakom majestatu, zmusić do milczenia tych, którzy znają prawdę. Prawdę o braciach Kaczyńskich, o ich rodzinie, o ich rzeczywistych poglądach i powiązaniach. A przynajmniej skutecznie ich zniechęcić, budując przekonanie, że skoro brat prezesa jest tak czczony, bardziej niż święty, a sam prezes nazywany jest zbawicielem, czym zresztą z rozbrajającym bezwstydem się chełpi – to i tak w te prawdy i rewelacje nikt nie uwierzy. A media nie będą zainteresowane nagłaśnianiem czegoś, czemu zaprzeczyć można wskazując na wawelski sarkofag - patrzcie, przecież gdyby to była prawda, to do tego by nie dopuszczono….
Ale dopuszczono. Groźbą, prośbą, szantażem, wrzaskiem, teczkami, hakami….
I było skuteczne przez długi czas.
Ale przestaje być.
Powoli prawda przebija się na światło dzienne.
Jarosław Kaczyński niewątpliwie stanie przed sądem.
Już jest oskarżony formalnie w dwóch procesach karnych. Teraz szykuje mu się trzeci, ale tym razem z oskarżenia publicznego, jeśli zeznania prokuratora Marka Wełny potwierdzą się.
Będzie to zresztą przyczynkiem do postawienia Kaczy7ńskiego przed trybunałem Stanu.
Najzabawniejsze jest to, ze Polacy tylko formalnie potrzebują jasnego stanowiska prokuratury, bo i tak mają świadomość nadużywania władzy przez Kaczyńskiego i jego podwładnych, bo widzieli to przez dwa lata niemal codziennie. Przeciwnicy Kaczyńskiego oburzali się na bizantyjski styl nowej komuny, na wzór stalinowski, jaki zaprowadził Kaczyński wraz z tym specyficznym kultem jednostki w dwóch osobach - a jego zwolennicy widząc to samo, reagowali zadowoleniem w poczuciu mściwej satysfakcji odgrywania się na lepszych od siebie.
Nie udało się Kaczyńskiemu zbudować trwałego muru chroniącego siebie i swoich mocodawców. A to, co zbudowano, sypie się. I właśnie dlatego, tak rozpaczliwie stara się zrobić wszystko, co może, żeby powstrzymać tę straszliwą destrukcję, tę lawinę, jaka toczy się, i która jak wszystko wskazuje porwie i jego i pamięć jego brata. Zmiatając ich ze sztucznych wyżyn na siłę budowanej kłamliwej nowej historii, na właściwe im miejsce, które szczególnie zaszczytne nie jest.. Przeciwnie, jest kuriozalnie dziwaczne, śmieszne, niewytłumaczalnie absurdalne, że coś takiego mogło się Polsce przydarzyć.
To teksty do poczytania, o których jedynie półgębkiem tu i ówdzie ktoś coś bąknie. A powinno się KRZYCZEĆ:
O tym:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kaczynski-kazal-szukac-hakow-prokuratura-musi-to-w,1,4905695,wiadomosc.html
I pytać, CO JEST takiego na tym zdjęciu, ze Jarosław Kaczyński usiłuje je wydrzeć prawowitemu właścicielowi?
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/spor-o-ostatnie-zdjecie-lecha-kaczynskiego,1,4906314,wiadomosc.html
I pośmiać się trochę z tej cwanej, pazernej, dwustukilowej „panny młodej na każdym weselu” wykreowanej przez Kaczyńskiego i tak mu przydatnej w powyżej omawianych sprawach:
http://wyborcza.pl/1,75248,10640653,Bogdan_Swieczkowski_nie_bedzie_ani_poslem__ani_radnym.html
I o komuszej mentalności Kaczyńskiego, o której piszę wam od lat:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,10638481,Kaminski__Kaczynski_jest_prawicowy__bo_zostal_odrzucony.html
Czytajcie – a jeśli chcecie, sprawdźcie w moich tekstach, kiedy to ja wam już o tym mówiłam
Ciekawe, czy więcej powiedzą Wam ci panowie i panie:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/poslowie-solidarnej-polski-wykluczeni-z-pis,1,4906559,wiadomosc.html
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka