Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
4402
BLOG

Jan Tomaszewski? A który?

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 175

Dzisiaj lektura dosyć długa, ale bez wątpienia ciekawa. Ba, nawet pasjonująca…Czasu na spokojne przeczytanie duzo. Zamiast więc ekscytować się „Agentem Tomkiem” i jego arogancją okazywaną „dziennikarzom” dobijającym się o wywiady z kimś, kto dosłużył się w wieku trzydziestu paru lat emerytury chyba jednak nie tylko pracą rąk….mam dla Was znacznie smakowitsze kąski

Afera z Janem Tomaszewskim i jego rzekomą współpracą z SB robi wrażenie afery na zamówienie. Nie dlatego, że jest to historia prawdziwa, bądź nieprawdziwa, ale dlatego, że wszystko wskazuje na to, że Jan Tomaszewski, znany piłkarz, ma stać się jedynym znanym ludziom Janem Tomaszewskim, który ściągnie na siebie wszystkie brudy, jakie z tym imieniem i nazwiskiem są łączone.

Jan Tomaszewski – ma się ludziom kojarzyć jednoznacznie źle i jednoznacznie przyćmić innego Jana Tomaszewskiego, który odtąd nie ma się w ogóle kojarzyć…

Ten drugi Jan Tomaszewski to…kuzyn braci Kaczyńskich.

I to o nim, o nepotyzmie, o dziwnych powiązaniach ludzi od Kaczyńskich, o aferalnych działaniach i sięgnięciu w bardzo odległe czasy historii rodzinnych prominentów PiS, dzisiaj możecie przeczytać na moim blogu…

/Linki do źródeł poniższych tekstów u dołu strony/

„Dziwne przypadki prezydenckiego kuzyna

2009-09-13 | Ostatnia aktualizacja: 20:06

Cioteczny brat prezydenta Jan Maria Tomaszewski, nieznany plastyk, dostał trzy etaty w publicznych firmach rządzonych przez ludzi braci Kaczyńskich. W pracy był rzadko, a zarabiał ponad 30 tys. zł. Kiedy ludzie prezydenta stracili stołki, kuzyn zachorował. Teraz dostaje na rękę kilkanaście tysięcy - z ZUS.

Jan Maria Tomaszewski jest specjalistą w wielu dziedzinach. Jednocześnie miał posady w: stołecznych wodociągach, w publicznej telewizji i w koncernie naftowym. W warszawskich wodociągach (już tam nie pracuje) zarabiał 5-6 tysięcy brutto, w TVP 8 tysięcy plus premie, w Orlenie około 18 tysięcy brutto. W sumie ponad 30 tysięcy, czyli więcej niż Lech Kaczyński.

W jaki sposób plastyk może jednocześnie pracować na trzech pełnych etatach? I to w tak różnych branżach - telewizyjnej, paliwowej i wodociągach?

W kwietniu 2006 r. w warszawskich wodociągach zatrudnił go związany z PiS Stanisław Bortkiewicz (prasa nazywała go "supermenem Kaczyńskich"). Bortkiewicz uznał, że Tomaszewski jak nikt inny wypromuje miejską kanalizację: "Jest z wykształcenia architektem lub historykiem sztuki, posiada doświadczenie konserwatora. Do spółki zgłosił się z koncepcjami ciekawych projektów związanych z promocją firmy" - przypomina sobie Bortkiewicz, dziś były prezes. Co o dokonaniach Tomaszewskiego mają do powiedzenia obecne władze stołecznych wodociągów? Według nich pomysły kuzyna Kaczyńskich były mocno kontrowersyjne. Tomaszewski chciał budować kurtynę wodną do widowisk światło-dźwięk, przeszklone windy i taras widokowy. Żadna z jego koncepcji nie wypaliła. "Było to bardzo kosztowne i niezwykle trudne do realizacji" - mówi Joanna Korzeniewska z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. I dodaje: "Sam pan Tomaszewski był trudny do uchwycenia. Nawet przez komórkę. Rzadko pojawiał się w pracy".

Mimo to dostawał niezłą pensję. Według MPWiK około 5-6 tysięcy złotych brutto. Inni pracownicy na tych samych stanowiskach zarabiali 2-3 tysiące złotych mniej.

Kariera Jana Marii Tomaszewskiego nie ograniczała się do promowania wodociągów i kanalizacji w Warszawie.

W kwietniu 2007 prezesem TVP został Andrzej Urbański, były szef kancelarii prezydenta Kaczyńskiego. W czerwcu tego samego roku Jan Maria Tomaszewski dostał etat w dziale kadr TVP. Pensja: 8 tysięcy brutto plus premia motywacyjna. Także i tu zarabiał o wiele więcej niż inni pracownicy TVP na podobnych stanowiskach. Czym kuzyn Kaczyńskich zajmował się w TVP? Mówi pracownik wydziału kadr telewizji: "Próbowaliśmy to ustalić. Prawdopodobnie niczym. Wszyscy myśleli, że zatrudniliśmy Jana Tomaszewskiego, słynnego bramkarza".

"Nic po nim nie zostało. Krążyły plotki, że to jest ktoś z prezydenckiej rodziny" - opowiada człowiek obecnych władz telewizji.

Od grudnia 2008 r. do stycznia 2009 r. TVP kontrolowała Państwowa Inspekcja Pracy (PIP).

Raport PIP rzuca światło na to, jak pracował Tomaszewski. Okazuje się, że umowę na czas nieokreślony dostał tuż przed odwołaniem Urbańskiego. Brat cioteczny prezydenta nie miał wyznaczonych obowiązków i prawdopodobnie w ogóle nie pojawiał się w pracy - wynika z dokumentów PIP.

Dokładnie 19 grudnia 2008, gdy Urbański został zawieszony na stanowisku prezesa TVP, Tomaszewski się rozchorował. Na zwolnieniu lekarskim był 182 dni. Nadal jest pracownikiem telewizji publicznej. Do grudnia będzie pobierał z ZUS świadczenie rehabilitacyjne, które wynosi 90 procent pensji.

To niejedyne świadczenie rehabilitacyjne, które pobiera Tomaszewski. Kuzyn Kaczyńskich był też w Orlenie - w ubiegłym tygodniu pisał o tym na swojej internetowej stronie tygodnik "Wprost".

Ustaliliśmy, czym się tam zajmował.

"Został zatrudniony na stanowisku eksperta do spraw mediów na umowę o pracę na czas określony od 01.03.2007 r. do 31.12.2009r. Obecnie nie świadczy pracy z powodu długookresowego zwolnienia lekarskiego" - informuje Joanna Piętak z polskiego koncernu naftowego. I wyjaśnia: Tomaszewski dostał pracę bez konkursu, do jego obowiązków należało m.in. "uczestniczenie w realizacji eventów, kreacja i realizacja projektów z zakresu komunikacji spółki".

Krewnego Kaczyńskich zatrudnił Piotr Kownacki - znajomy prezydenta, późniejszy szef jego kancelarii.”

„Kuzyn braci Kaczyńskich awansował w TVP

2010-05-12 | Ostatnia aktualizacja: 22:24 |

Cioteczny brat zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego awansował w TVP. Jak dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna" Jan Maria Tomaszewski pracuje teraz w sekretariacie redakcji telewizyjnej "Jedynki". To swoiste centrum dowodzenia stacji, gdzie kolaudowane są wszystkie programy, które idą na antenę.

Do działu kadr telewizji publicznej trafił w kwietniu 2007 r., gdy prezesem TVP został Andrzej Urbański, były szef kancelarii prezydenta Kaczyńskiego. Po odwołaniu Urbańskiego szybko poszedł jednak na zwolnienie. I długo nie wracał.

Kiedy wyzdrowiał i stawił się w pracy? Nie wiadomo. Rzecznik prasowy telewizji nie chce udzielić takiej informacji. Podobnie, jak nie zamierza zdradzać, co należy do kompetencji kuzyna Kaczyńskiego. "Pan Tomaszewski jest od kilku lat pracownikiem TVP. Obecnie pracuje w TVP 1" - mówi tylko Stanisław Wojtera, rzecznik TVP.

Ale jak wynika z naszych informacji, Tomaszewski pracuje w sekretariacie redakcji. "Tutaj kolauduje się wszystkie programy, ustala ramówkę, czas emisji poszczególnych pozycji. To merytoryczna komórka" - mówi nam osoba związana z TVP. Sekretariat jest więc jądrem stacji. Nie wiadomo, jaką rolę odgrywa tu Tomaszewski i czy ma realny wpływ na to, co się dzieje na wizji. Sam zainteresowany na pytania nie chciał odpowiadać, wykręcił się spotkaniem. "To są wewnętrzne sprawy telewizji" - powiedział tylko Tomaszewski, gdy dociekaliśmy, jakie zadanie realizuje obecnie w TVP.

Tymczasem w TVP 1 trwa przedwyborcza karuzela. Na początku tygodnia poinformowano, że stery w programie pierwszym przejmuje Witold Gadowski, były szef krakowskiego ośrodka TVP, sympatyzujący z PiS. Od wtorku publicystyką w "Jedynce" kieruje zaś Stanisław Janecki, były naczelny "Wprost", który również dał się poznać jako zagorzały zwolennik tej partii.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, posadę w ciągu najbliższych dni ma też stracić szef TVP Info Jacek Snopkiewicz. Jego miejsce ma zająć młody producent TVP Info Łukasz Kardas. Snopkiewicz ma natomiast przejść do biura koordynacji programowej w Telewizji Polskiej.”

 

 

„Kuzyn Lecha i Jarosława Kaczyńskich stracił posadę w Orlenie

07.02.2010 aktualizacja: 2010-02-07 10:58

Jan Maria Tomaszewski, znany głównie ze swojego pokrewieństwa z Lechem i Jarosławem Kaczyńskim stracił intratną posadę w Orlenie - informuje "Wprost". Kuzyn braci Kaczyńskich pracował jako doradca w największej polskiej spółce paliwowej. Tomaszewski ma w swej karierze wiele stanowisk w państwowych spółkach. Z wykształcenia jest plastykiem.

Tomaszewski trafił do Orlenu za czasów prezesury Piotra Kownackiego, byłego szefa Kancelarii Prezydenta. - Jego umowa o pracę została rozwiązana z upływem terminu, na który była zawarta. Nie przewidywała odprawy, nie obowiązuje go także zakaz konkurencji - powiedzieli tygodnikowi "Wprost" przedstawiciele firmy.

Chciał kupić tron Augusta Mocnego

We wrześniu 2009 r. Tomaszewski został zatrudniony w Orlenie na stanowisku doradcy ds. mediów. Ten z wykształcenia plastyk pracę w firmie dostał niecały miesiąc po tym, jak funkcję prezesa objął Piotr Kownacki, bliski współpracownik głowy państwa. Kuzyn braci Kaczyńskich zarabiał w państwowej spółce ok. 10 tys. zł netto. Na swoim stanowisku zasłynął oryginalnymi pomysłami: chciał wyświetlić reklamy spółki na niebie, proponował swoim szefom zakup tronu Augusta Mocnego za, bagatela, kilka milionów euro.

- W ciągu dwóch lat widziałem go w pracy może dwa razy - powiedział pracownik spółki. Z informacji, jakie "Wprost" uzyskał w biurze prasowym Orlenu, wynikało, że kuzyn prezydenta przebywał na "długookresowym zwolnieniu lekarskim". Jego umowa o pracę wygasła 31 grudnia 2009 roku. Szefostwo spółki nie było zainteresowane kontynuacją współpracy.

Człowiek od wszystkiego

Tomaszewski ma na swoim koncie wiele intratnych posad w państwowych spółkach. Kuzyn braci Kaczyńskich zarabiał ponad 30 tys. zł. Był zatrudniony na aż trzech pełnych etatach na raz. Do tego w branżach egzotycznych z punktu widzenia jego kwalifikacji. Pracował w TVP (8 tys. zł), miejskich wodociągach (5-6 tys. zł) i Orlenie (18 tys. zł.).

W warszawskich wodociągach Tomaszewski popisał się niecodziennymi pomysłami na promocję przedsiębiorstwa. Plastyk planował budowę specjalnej kurtyny wodnej do widowisk światło-dźwięk. Instalacje przeszklonych wind i taras widokowy. Pracownicy wodociągów zgodnie powtarzają, że projekty były "niezwykle kosztowne i trudne w realizacji".

Stanowisko miał mu załatwić związany z PiS Stanisław Bortkiewicz, ochrzczony przez prasę "supermanem Kaczyńskich".- Sam pan Tomaszewski był trudny do uchwycenia. Nawet przez komórkę. Rzadko pojawiał się w pracy - tłumaczy dziennikarzom gazety Joanna Korzeniowska z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Mimo to zarabiał 2-3 tys. zł więcej niż inni pracownicy na tych samych stanowiskach.”



http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/95519,dziwne-przypadki-prezydenckiego-kuzyna.html

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/118138,kuzyn-braci-kaczynskich-awansowal-w-tvp.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,7535117,Kuzyn_Lecha_i_Jaroslawa_Kaczynskich_stracil_posade.html

 

Jeśli jesteście ciekawi – to więcej interesujących tekstów znajdziecie tu:

http://www.google.pl/search?q=Jan+Tomaszewski&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a#sclient=psy-ab&hl=pl&client=firefox-a&hs=n1p&rls=org.mozilla:pl%3Aofficial&biw=1026&bih=661&source=hp&q=Jan+Tomaszewski+kuzyn+Kaczy%C5%84ski&pbx=1&oq=Jan+Tomaszewski+kuzyn+Kaczy%C5%84ski&aq=f&aqi=&aql=1&gs_sm=s&gs_upl=0l0l1l1520l0l0l0l0l0l0l2515l2515l9-1l1l0&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&fp=7f74333fa6f460a5

 

A jeśli jeszcze nie zmęczyła was ta lektura – to sięgnijcie do tego tekstu. Zaprowadzi was w czasy odległe, ale nie bez znaczenia dla tego, co dzieje się dzisiaj.

 

http://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/10632,zanim-krzykniesz-hanba

 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (175)

Inne tematy w dziale Polityka