Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
1616
BLOG

Film polski - scenogram

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 32

Scena pierwsza. Ujęcie trzynaste:

Najpierw rozlega się muzyka. Jazz nowoorleański. Brzmi „Rota” rozpisana na dźwięki niczym w pierwszych kadrach jednego z pamiętnych „Bondów”. Komizm sytuacyjny pogłębia obraz - wyłaniający się z głębi ulicy orszak pogrzebowy, jak tamten, filmowy, mężczyźni w stosownej czerni ciężkich płaszczy mimo upału i zasłonięty całkowicie niesionym wieńcem jakiś konus na przedzie w otoczeniu rosłych goryli,

W nabożnym skupieniu, z widocznym wysiłkiem na tępych twarzach dźwigają na ramionach jak trumnę, makietę ruskiego produktu, kawałek samolotu – ich świętość, ich relikwię, ich NOWY KRZYŻ

Wśród nich rozbiegane, pełne strachu i wściekłości małe oczka w twarzy zaciśniętej jak pięść.

Tylko czekać, aż rytm się zmieni i z rozwlekle synkopowanej „Roty” przejdzie do skocznych tonów, podrygiwania i tanecznego kroku w takt „ojczyznę wolną racz nam zwrócić panie”.

To idzie ta ich młodość, świeżość, ten nowy projekt dla Polski. To idzie „tu jest Polska” ze swoim kurduplowatym zbawicielem.

Roztrącają tłumek wyznawców, głośno pokrzykując „cofnąć się do tyłu”, „przejście” – i wśród rozpalonych emocjami twarzy starych kobiet i mężczyzn, korytarzem wyścielonym histerią, wprost do ołtarza drepcze ich rozwrzeszczany prorok, ich nowy mesjasz, ich ojciec i pan.

 

Scena druga. Ujęcie pierwsze.

Ken bez swojej, zesłanej do Kielc Barbie.

Ulizany, upudrowany, wyczesany gładziutko, z pewnością siebie właściwą tylko głupcom, recytuje bełkotliwe - przepełnione nienawiścią, propagandowe slogany.

Pacynka porusza głównie ustami, czasem jakiś gest dłonią. Nie widać w kadrze ręki i palców animujących kukłą.

Mikrofony. Kamery. Sceneria korytarza sejmowego.

Obok inna wersja Kena, bardziej ludycznego, chropowatego, mniej ulizanego. Nie jest pacynką, jest kukłą brzuchomówcy, też niewidocznego w ujęciu kamer.

Tekst dokładnie ten sam. Opis szoku po zdradzie kogoś, na kogo właściciele i animatorzy teatrzyku lalek bardzo liczyli. Padają kwestie ciężkie i toporne – ale ubrane w słowa kwieciste, górnolotne, pełne tlącej się zawiści. I doskonale widoczny spod gładkości słów, jęk wielkiego zawodu. Adrenalina buzuje.

Dominuje nastrój sztucznego entuzjazmu skrywającego zapowiedź, przeczucie klęski.

 

Scena trzecia. Ujęcie pierwsze:

Kilkudziesięciu policjantów odgradza dwie grupy. Kakofonia dźwięków: Zespół Duck Sauce ( Sos z kaczek)ze swoim utworem „Barbra Streisand” miesza się z chóralnym „Boże cos Polskę”, efekt dodatkowy: nakładające się fanfary orkiestry dętej.

Statyści zbierają jakieś podpisy. Transparenty: „Jarka leczyć”, „Zdelegalizować PiS”

Po drugiej stronie kordonu policyjnego: "Mgła nie osłoni zdrajców POlski", "Po zdradzeniu Chrystusa Judasz się POwiesił", "Rząd PO = narastający faszyzm", "Precz z Targowicą, zdrajcy won do Moskwy", "Mord katyński 1940, mord smoleński 2010".

 

Scena czwarta. Ujęcie pierwsze:

Policjanci trzymają w upokarzającej pozie klęczącego „na glebie” półgołego, skutego z rękami do tyłu młodego mężczyznę.

Przebitki:

Pierwsza: Wielki baner na stadionie z antysemicką treścią.

Druga: Transparenty o treściach antyrządowych rozpostarte wzdłuż sektorów podczas meczu.

Trzecia: Kibice na boisku – jeden z nich kopie kobietę w plecy. Komentarz: to kibic kopie dziennikarkę będącą w pracy.

 

Scena piąta: Ujęcie pierwsze:

Konferencja prasowa. Roześmiany premier rządu ogłasza decyzję o powierzeniu Bartoszowi Arłukowiczowi funkcji pełnomocnika rządu do spraw wykluczonych.

 

Scena piąta. Ujęcie drugie.

Konferencja prasowa. Wiceszef MSWIA mówi: „Oczekuje za to, że kluby Ekstraklasy wreszcie wywiążą się z obowiązku wdrożenia zintegrowanego systemu identyfikacji kibiców. W nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych zostanie zapisany dokładny termin wprowadzenia tego systemu. Jeżeli do tego terminu klub nie będzie funkcjonował w zintegrowanym systemie, to nie dostanie zgody na odbiór stadionu na mecze Ekstraklasy”

 

Tytuł roboczy filmu: „Wybory parlamentarne 2011”

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka