DEZINFORMACJA MEDIALNA:
18 stycznia 2011
„Zdaniem polskiej komisji w Smoleńsku nie spisała się również służba meteorologiczna. O 8:33 miała ona podać, że widoczność w Smoleńsku wynosiła 800 m, co wzbudziło reakcję wieży: "ten z meteo niepoczytalny"?
W rzeczywistości zdaniem rosyjskich kontrolerów miała ona wynosić 250-200 m. Wtedy Krasnokutski po raz kolejny kontaktował się z "Logiką", tym razem z niewymienionym z nazwiska generałem. Poinformował go o tym, że Tu-154 jest gotowy do lądowania, ale nie wspomniał mu o fatalnych i stale pogarszających się warunkach pogodowych”.
Rzeczpospolita
18 czerwca 2010
„Ze słów Plusnina wynika, że usiłował on zrobić wszystko, by Tu-154 M nie lądował w Smoleńsku. Widać to w dwóch fragmentach. Na końcu protokołu, uzupełniając zeznania, Plusnin powiedział:
„Chcę dodać ponadto, że po nawiązaniu łączności z Tu-154, zaniżyłem widoczność do 400 metrów, bo myślałem, że załoga podejmie samodzielnie decyzję o przekierowaniu się na zapasowe lotnisko, i że taka widoczność obudzi czujność pilotów, choć w rzeczy samej widoczność mieściła się w granicach 800 metrów”.
Oznacza to, że kontroler fałszował dane, bo chciał, żeby załoga Tu poleciała gdzie indziej.
Michał Majewski,Paweł Reszka
Inne tematy w dziale Polityka