rekontra rekontra
3944
BLOG

Przymulony Żakowski i Wildstein we włosienicy

rekontra rekontra Polityka Obserwuj notkę 70

 

„Oczywiście Wildstein powinien przemierzać przez te siedem lat zaułki paryskie we włosienicy, bruk szlifować drewniakami, na rogach sprzedawać zapałki, a zarobione pieniądze spławiać kanałem do Polski, by przyjaciel Maleszka miał na żyletki”.
 
Kiedy było ciężko Wildsteina tu nie było, czyli mule w miednicy …
 
Kiedy było ciężko Wildsteina tu nie było, emigranci czmychnęli za granicę, bohaterowie zza płota, nigdy nie zaryzykowali niczego i stan wojenny przeczekali spokojnie mocząc nogi w miednicy z ciepłą wodą.
„Być może część tego wściekłego ataku na mnie to po prostu przejaw jakiegoś kompleksu tych, którzy albo czmychnęli za granicę w okresie stanu wojennego i stamtąd byli bohaterami zza płota, albo tymi, którzy nigdy nie zaryzykowali niczego i stan wojenny przeczekali spokojnie mocząc nogi w miednicy z ciepłą wodą „
– te słowa prezydenta Komorowskiego zostały umieszczone na jego oficjalnej stronie.
Czy pije wprost do Bronisława Wildsteina, który był jednym z protestujących pod willą zajmowaną przez Jaruzelskiego? Zdaje się, że nie może chodzić o nikogo innego.
Cztery lata temu tą samą argumentację, tego samego chwytu użył w rozmowie telewizyjnej redaktor Żakowski. Bronisław Wildstein był bezradny, trudno roliczać się z własnego życiorysu, wyjaśniać, co się robiło, tym bardziej, że rozmówca zna prawdę i kieruje nim zła wola.
Na forum Gazety Wyborczej umieściłem wówczas wpis – którego treść prawie w całości przytoczę.
Coś takiego zarzucał redaktor Żakowski Wildsteinowi – przypominam był to ten czas, gdy Bronisław Wildstein ujawnił spisy katalogowe IPN).
Autor: rekontra 08.02.06, 04:18
Żakowski oskarżył Wildsteina:
"Ma Pan poczucie winy, że Pana tu nie było wtedy, kiedy było ciężko" - wcześniej doniósł na niego: "przecież jadłem u pana mule w Paryżu wtedy".
WTEDY !!!
Żakowski dramatycznym głosem, charakterystycznym zarostem ucharakteryzowany na Lenina, wyliczał bezlitośnie kolejne bojowe roczniki swego życiorysu zapytując.
"Gdzie Pan był w osiemdziesiątym pierwszym, drugim, trzecim, czwartym, piątym, szóstym i siódmym, no gdzie Pan był, no gdzie przecież jadłem u Pana mule w Paryżu wtedy"
Oczywiście Wildstein powinien przemierzać przez te siedem lat zaułki paryskie we włosienicy, bruk szlifować drewniakami, na rogach sprzedawać zapałki, a zarobione pieniądze spławiać kanałem do Polski, by przyjaciel Maleszka miał na żyletki.
Wildstein powinien zachowując wstrzemięźliwość cielesną, żywić się wodą i suchym chlebem, a na omastę oblizywać skorupki małży wygrzebane ze śmietnika.
Czy ktoś zaprzeczy, że te paryskie mule zeżarte przez Żakowskiego zbyt długo zalegają mu w trzewiach? Mule z żółcią?
Czy Żakowski jest przymulony, czy kieruje nim zła wola?
Wildstein próbował się bronić, mówił, że został namierzony przez esbecję w 76 roku, że w latach 1976 - 1981 działał w opozycji, ale Żakowski wie lepiej. 
 
"Kiedy było ciężko pana TU nie było."
 
A według niego ciężko było, gdy 10 milionowa solidarność została rozbita, gdy nie wszyscy ulegli "owczemu pędowi". Nie w latach 76 - 81, gdy działał Wildstein, a jego najbliższego przyjaciela Pyjasa mordowano.
A lata stalinizmu pewnie w ogóle się nie liczą do działalności opozycyjnej, szczególnie, jeżeli się uwierzy Michnikowi piszącemu "Nikt tak nie opisał stalinizmu. Tak precyzyjnie, mądrze, uczciwie." jak Kisiel w felietonach publikowanych na bieżąco (SIC !!!) .
Żakowski jest zapamiętany z haniebnego wywiadu z żoną Herberta, po śmierci poety. Herbert zdążył powiedzieć, że Michnik to człowiek złej woli, kłamca oszust intelektualny, trzeba było to "odkręcać", czyniąc z niego osobę niespełna rozumu. Czy teraz czas na Wildsteina? Czas paryskich muli?
Może dostarczycielka muli zbyt długo powłóczyła wzrokiem za Wildsteinem?
Może chodziła w zbyt kusej spódniczce, a nogi miała nieprzyzwoicie długie?
I w dodatku opalone? Czekamy na dalsze sensacje, rewelacje panie Żakowskie.
Może redakcja giewu wyśle argentyńskiego korespondenta do Paryża?
Czy może ktoś przypomnieć, czym się różni głupiec od kanalii?
Mogę napisać – stare dzieje - gdy na forum GW toczyły się dyskusje.
 
Szukając swojego wpisu natrafiłem na oświadczenie.
OŚWIADCZENIE: Insynuacje które budzą sprzeciw ....
Redaktor Jacek Żakowski, dziekan Katedry Dziennikarstwa Collegium Civitas - uczelni, której misją jest "kształtowanie dojrzałych postaw obywatelskich" - w wieczornym magazynie TVN-24 stwierdził, że poglądy Bronisława Wildsteina na lustrację przychodzą mu łatwo, ponieważ przez całe lata 80. Wildstein dekował się za granicą.
10 lutego w porannej audycji stacji Tok FM redaktor Żakowski przestrzegał, żeby określając Bronisława Wildsteina (za J. Kaczyńskim) jako szpicę polskiej publicystyki, nie mylić szpicy ze szpiclem.
Te insynuacje budzą nasz gwałtowny sprzeciw. Zacytowane wypowiedzi red.Żakowskiego uwłaczają elementarnym zasadom dziennikarskiej etyki i ludzkiej przyzwoitości. Przywołują na pamięć czasy peerelowskiej propagandy, która odmawiała emigrantom prawa wypowiadania się w sprawach Polski właśnie dlatego, że "dekowali się za granicą".
 
Bronisław Wildstein był współtwórcą i jednym z rzeczników Studenckiego Komitetu Solidarności, najważniejszego ośrodka przedsierpniowej opozycji w Krakowie. SKS powstał w maju 77, po zamordowaniu przez SB Stanisława Pyjasa najbliższego przyjaciela Bronisława Wildsteina. Za swoje działania Wildstein był nieustannie szykanowany wyrzucony ze studiów, wiele razy przesłuchiwany, zatrzymywany, aresztowany. Z więzienia wyszedł na mocy Porozumień Gdańskich. Potem brał udział w tworzeniu Solidarności i Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Stan wojenny zastał go za granicą. Jego nazwisko figurowało na listach osób przeznaczonych do aresztowania, a MSW uznało Wildsteina za persona non grata w Polsce.
 
Cały swój wymuszony pobyt na emigracji Bronisław Wildstein poświęcił pomocy ruchowi opozycyjnemu w Polsce. Wrócił do kraju z początkiem 1990 roku. Opisywanie tych powszechnie znanych faktów jest dla nas żenujące.
Musimy je jednak publicznie przypomnieć, albowiem zarzuty wobec Wildsteina, red. Żakowski sformułował w mediach, a więc publicznie.
Merytoryczną debatę nad jednym z najpoważniejszych problemów politycznych współczesnej Polski red. Żakowski zastępuje obelgami i insynuacjami pod adresem człowieka, który myśli inaczej niż on i ma inną niż on biografię.
Nie może być zgody na taki styl debaty publicznej.
Rzecznicy Studenckiego Komitetu Solidarności w Krakowie (1977-1980) :
Bogusław Bek, Wiesław Bek, Anna Bernhardt (Podgórczyk), Elżbieta Kensy, Małgorzata Kotarba (Gontkiewicz), Grzegorz Małkiewicz, Andrzej Mietkowski, Ziemowit Pochitonow, Jan Polkowski, Józef Ruszar, Wojciech Sikora, Danuta Skóra (Sotwin), Jan Zbigniew Skóra, Liliana Sonik (Batko), Bogusław Sonik
List podpisali również:
Czesław Bielecki, prof. Włodzimierz Bolecki, Mirosław Chojecki, Wacław Holewiński, Robert Kaczmarek, Jan Krzysztof Kelus, prof. Zdzisław Krasnodębski, Andrzej Krauze, prof. Ireneusz Krzemiński, Antoni Libera, prof. Paweł Śpiewak, prof. Ryszard Terlecki.
 
I dzisiaj tą samą drogą podążą prezydent Komorowski. Emigranci to coś gorszego, to ci, którzy czmychnęli za granicę, bohaterowie zza płota, nigdy nie zaryzykowali niczego i stan wojenny przeczekali spokojnie mocząc nogi w miednicy z ciepłą wodą.
rekontra
O mnie rekontra

Ukryta przyczyna zdarzeń jest lepsza od jawnej. Tucydydes rekontrapl@gmail.com BLOG Historia 1. JÓZEF PIŁSUDSKI: Podczas kryzysów powtarzam - STRZEŻCIE SIĘ AGENTUR 2. Byłem w Instytucie Pamięci Narodowej. 3. Polscy pisarze fałszują Katyń. 4. Kuroń: "Lechu, idź w zaparte", a Borsuk wciąż milczy. Polityka 2. Szara eminencja Lesław Maleszka. 3. Utytułowany Lech Wałęsa - kalendarium III RP Przykładowy link do jednej z notek POLIS 1. Rzeczy, które musiały być powiedziane … 2. Świadkowie historii i ludzie tła Przykładowy link do jednej z notek Przykładowy link do jednej z notek ReKontry 1. Bajdy pana Wajdy 1. Polowanie z nagonką na IPN 2. Leszek Kołakowski: "Opinia w sprawie pojęcia wiadomości" 3. Prof. Nałęczowi o Białych Plamach i ranach zabliźnionych podłością 4. Niezwykle utalentowany redaktor Adam Michnik 5. Recenzja recenzji z tezą profesora Friszke 6. "SB a Wałęsa" w krzywym zwierciadle profesora Machcewicza. 7. Komunizm – „Chęć wykradzenia bogom ognia” 8. Dlaczego Adam Michnik chce zlikwidować IPN

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (70)

Inne tematy w dziale Polityka