Profesor Ireneusz Krzemiński odnotował nieobecność Jarosława Kaczyńskiego na uroczystości odczytania uchwały PKW i .... natychmiast zaczął rozwijać myśl o jego owczej skórze.
Zmiana Kaczyńskiego nie jest prawdziwą !
Czy dyżurny ekspert TVN od takich „uroczystości” oślepł? Ogłuchł? Stracił poczucie elementarnej przyzwoitości?
Czy nie dotarł do niego wczorajszy przekaz trzech cyngli Platformy: Kutza, Niesiołowskiego oraz Palikota, że:
Lech Kaczyński ma krew na rękach
Czy Komorowski odciął się od słów przyjaciela ?
A może Tusk przeprosił za plugawe słowa swojego wiceprzewodniczącego partii?
W którym szeregu zaproszonych gości umieściłby Krzemiński prezesa największej partii opozycyjnej, kontrkandydata Komorowskiego, który uzyskał 47 % poparcie? Obok Palikota?
A może TVN sfilmowałaby moment, gdy Kaczyński nie ujmuje wyciągniętej ręki posła Palikota? Czy wieczorem Palikot byłby bohaterem dnia w programie Moniki Olejnik?
A może Palikot przybył na uroczystość z jakimś gadżetem?
Modelem samolotu TU - 154 ? Może miał w zanadrzu jakiś okolicznościowy starannie wybrany suwenir? Czego mógł się spodziewać Jarosław Kaczyński na tej uroczystości ? Mógł wszystkiego najgorszego?
A może po prostu – to jest moja teza – Palikot realizuje partyjne zadanie? Ciągle jest aktualne zlecenie na Kaczyńskich?
Czy TVN skazuje swoich widzów na ekspertów w rodzaju (nie piszę pokroju) Krzemińskiego, ślepych na jedno oko ? Oni mają objaśniać rzeczywistość ?
Skazuje widzów ma ekpertów nie potrafiących odrobinę wznieść się ponad interes swojego środowiska, ponad swoje sympatie? Żadnych złudzeń.
Inne tematy w dziale Polityka