BLOG
W ostatnich dniach w Gliwicach wrzało, gdyż znana lokalna piekarnia umieściła wpis, w którym żegna się z klientami po 40 latach prowadzenia firmy rodzinnej. Powód? Cena gazu oraz to, co będzie ich czekało w Nowym Ładzie, który z ładem oczywiście ma tyle wspólnego co mrożone chińskie pieczywo z chlebem. To, że ludzie będą zamykać swoje firmy z powodu inflacji spowodowanej bardzo niebezpieczną polityką energetyczną UE oraz latami zaniedbań w budowaniu stabilności energetycznej w naszym regionie, było oczywiste, należy zadać sobie jednak pytanie, czy polskie społeczeństwo zdaje sobie sprawę co te zmiany oznaczają oraz czy jako naród jesteśmy kiedykolwiek w stanie uniknąć tych samych błędów co zawsze. Nie ma znaczenia, czy jest to okres PRL-u czy rozwijania gospodarki wolnorynkowej, zawsze ulegamy tym samym iluzjom. W latach 70' XX wieku było to objawienie kolorowej telewizji, szczytu rozwoju technologicznego i otwarcia się na zachód, co było symbolem rządów Gierka. Do tej pory ludzie wspominają go z wypiekami na twarzy, gdyż to on spowodował wzrost konsumpcji poprzez zwiększenie wydatków socjalnych oraz podwyższenie najniższych emerytur. Był reprezentantem tych wszystkich, którzy od życia już nic nie oczekiwali i nagle zaczęli dostawać prezenty, nie zdawali sobie sprawy z tego, że rachunek przyjdzie nie tylko do nich, ale także do ich dzieci. Czy można obwiniać ludzi za to, że biorą, kiedy ktoś im coś daje? Czy można mieć pretensje do całego elektoratu PiS za to, że nagle dostali na jedno dziecko tyle pieniędzy ile wynosiła 1/3 ich wypłaty netto? Ich reakacja nie byłaby sama w sobie zła, gdyby nie permanente podsycanie nienawiści i tworzenie wrogich obozów przez rządzących, wobec tych, którzy na te wszystkie prezenty ciężko pracują. To już nie jest nagroda za lata oszczędzania i ciężkiej pracy, nie jest to też nagroda za to, że buduje się politykę rodzinną kraju, bo jak wiemy program 500+ swojej roli nie spełnił. To jest polityka roszczenia. To co zbudował PiS przez lata w naszym narodzie opierało się na nadziei i marzeniach, które niestety nie były współmierne z rzeczywistością gospodarczą, PiS dodał do tego wszelkie ludzkie podłości z zakamarków dusz, czyniąc ludzi małymi, tak małymi, że są w stanie wbrew własnej kulturze i religii cieszyć się z nieszczęć innych, uważając, że spotkała ich zasłużona kara. Nie umieją wpradzie powiedzieć dokładnie czym zawinił ich sąsiad, wujek, kolega, pracując i wykonując swoje obowiązki uczciwie, ale skoro nagle przestało mu się powodzić albo dostał wyższy rachunek za gaz to znaczy, że na pewno było to coś bardzo złego. Wiara w to, że bogactwo bierze się z redystrybucji napędza tych ludzi, do coraz większych absurdów i dezycji. Od kilku dni na twiterze prawicowi ( tylko z nazwy) wyborcy prześcigują się w wyszydzaniu i wyśmiewaniu, tych, którzy na Nowym Ładzie zaczęli tracić lub zauważają w sklepie coraz droższe ceny. Kupiłaś mleko w Żabce, a nie w Biedronce w pakiecie promocyjnym, na drugim końcu miasta, o czym było napisane w gazetce? Jesteś burżujem, przepłaciłeś, widzisz, jakim jesteś nieudacznikiem życiowym? Nie to co my, mamy czas, aby ścigać wszystkie możliwe promocje w mieście. Spłacasz kredyt na dom i wzrosła ci rata? Po co ci był dom, mogłeś mieć mieszkanie. Samochód zaczął być dobrem luksusowym? Ja całe życie jeżdże do pracy na rowerze ( bo pracuje 5 minut od domu) i jakoś żyje, ty też powinień. Z jednej strony chcieli być wielcy, z drugiej, mentalnie, poprzez to, że czują wewnętrznie, że te pieniądze nie wynikają z ich pomysłowości, wysiłku i pracy, wiedzą, że dalej tkwią w tym samym miejscu, co gorsza, chcą innych sprowadzić w tą samą mroczną nizinę
Piszę o życiu, polityce i biznesie. Główne zainteresowania to geopolityka, stosunki międzynarodowe i prawo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka