Komentarze do notki: Czy warto odnotować świąteczną notkę niezaleznego i oddanego ważnym sprawom akademika?

« Wróć do notki

co225 grudnia 2021, 21:31
Stary, samotny facet, który nie ma tak naprawdę niczego poza blogami.
Więc piszę coraz bardziej żenujące notki nawet za cenę masochizmu.
Tak mu się pokręciło w główce, że każdy jest dla niego "nienawistnym pisowcem
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
kelkeszos25 grudnia 2021, 21:55
Ewidentna degradacja osobowości. Nie wnikajmy czym spowodowana.
Komentarz został usunięty
Harcownik26 grudnia 2021, 04:45
@LarsikOwen
Ten pan przedstawił się z imienia i nazwiska.
kelkeszos25 grudnia 2021, 22:00
Kto zna Panią Krystynę Pawłowicz z jej pracy dydaktycznej, ten zna też przyczyny nienawiści środowiska prawniczego do Niej. Jako wybitna specjalistka, na początku lat dziewięćdziesiątych walczyła czynnie przeciw bandyckim prywatyzacjom, na których różne rozmnożone kancelarie zarabiały wtedy fortuny.
Harcownik25 grudnia 2021, 23:02
@kelkeszos
Tak, zgadza się - na pogrzebach firm (prawo upadłościowe) można było sporo zarobić. Łowców skór, zakładów wykupionych za przysłowiową złotówkę, też nie brakowało. Z tego co pamiętam, to zawdzięczamy prawo upadłościowe specom od EBOR - to była taka specyficzna forma pomocy dla rozwijających się państw, które wyszły z komunizmu i wpadły z deszczu pod rynnę.
Na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości, przeczytać można było kiedyś, że ze względu na strategię EBOR oraz przedmiot prac Ministerstwa Sprawiedliwości uzgodniono onegdaj, iż obszarem wspólnego działania może być opracowywana reforma prawa upadłościowego. Opracowana została ustawa, która weszła w życie. Niewiele to odbiegało od regulacji polskich opracowanych już w 1934r. Uwzględniono jedynie postulaty implementacji prawa wspólnotowego i elastyczniejszego podejścia do niektórych uprzywilejowanych podmiotów. Jak funkcjonowało to w praktyce pewnie wszyscy się domyślają. To czasy rządów Leszka Millera, ministrów finansów: Marek Belka, Grzegorz Kołodko i Andrzej Raczko (powiązany z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, doradca Glapińskiego w NBP) a wówczas na stanowisku prezesa NBP był specjalista od schładzania gospodarki Leszek Balcerowicz.