Czy Sekielski nakręci dalsze części swojego reportażu? Może tuż przed wyborami do polskiego parlamentu upubliczni kolejny reportaż, tym razem dotyczący innych środowisk, gdzie molestowanie seksualne jest tematem równie skutecznie (a może nawet jeszcze bardziej skutecznie) zamiatanym pod dywan. To pytanie moim zdaniem jest pytaniem retorycznym, gdyż na kolejnych częściach już nie zbije się kapitału politycznego, wręcz przeciwnie, można złamać sobie karierę.
Ponad miesiąc temu opublikowałem notkę na temat molestowania seksualnego wśród Żydów.
Po notatką jest 0 (słownie ZERO) komentarzy. Natomiast pod notkami o molestowaniu dokonanym przez księży produkuje się masa ludzi?
Jakieś wnioski?
Przypominam, że niedawno środowisko dziś tak intensywnie zwalczające KK za pedofilie, równie gorliwe broniło i WYBRONIŁO pewnego reżysera filmowego, który z powodu pedofilii uciekł z USA.
Mamy podwójne standardy.
Kilka dni temu w jednym z komentarzy sygnalizowałem, że są naciski na Sekielskiego, aby upublicznił swój reportaż (nawet jeszcze nieskończony) przed wyborami. Na tyle wcześnie, aby zdyskontować to politycznie odpowiednią nagonką propagandową w mediach. I co, sprawdziło się?
Mam nadzieję, że inteligentni ludzie wyciągną z tego wnioski i nie dadzą sobą manipulować.
Przypomnienie mojej notki z przed miesiąca:
Gorąco polecam obejrzeć film (zamieszczony poniżej), chociaż jestem pewien, że nie wywoła on takiego zajadłego ataku, jak w przypadku Kościoła.
Spodziewam się raczej, że wszelkiego rodzaju tytularni i brylujący w mediach MORALIŚCI schowają głowę w piasek i będą niewymownie milczeć.
Konformizm, zmowa milczenia i relatywizm moralny - niestety przeważy.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo